Australijski raper Iggy Azalea mówi, że linie lotnicze pozostawiły ją i jej syna na mieliźnie. Zdjęcie / Denis Trucello, Getty Images
Australijska gwiazda rapu Iggy Azalea zaczęła eksperymentować z American Airlines po tym, jak przegapiła swój lot z Miami.
Muzyk Gold Coast twierdzi, że ona i jej syn spóźnili się na lot po tym, jak zostali zatrzymani na kontroli bezpieczeństwa. Personel linii lotniczych twierdzi, że nie może winić nikogo oprócz siebie.
W wiadomości na Twitterze twierdziła, że linia lotnicza pozostawiła jej rodzinę unieruchomioną i bez bagażu: „Sprzedali nasze miejsca, gdy bramka była jeszcze otwarta, a następnie odmówili zabrania naszych toreb z samolotu”.
Jednak inni pracownicy lotniska oskarżyli Azaleę o „manipulowanie” nią, mówiąc, że przybyła na lotnisko zaledwie 30 minut przed lotem o 18:00, z bagażem do sprawdzenia.
Linia lotnicza potwierdziła, że bagaż zostanie zwrócony Azalei i jej drużynie.
Pracownicy linii lotniczych osobno powiedzieli TMZ, że gwiazda popu została ugotowana – i oskarżyli ją o korzystanie ze swojej platformy w celu uzyskania preferencyjnego traktowania.
Azalea, prawdziwe nazwisko Amethyst Amelia Kelly, powiedziała swoim 7,6 milionom obserwujących na Twitterze, że mają latać konkurencyjnymi liniami lotniczymi.
Ujawniając swoją interakcję z amerykańskimi liniami lotniczymi, gwiazda próbowała zrzucić winę za swój spóźniony lot na obsługę naziemną i obsługę powitalną VIP-ów.
„Odprawiliśmy się na czas i zatrzymaliśmy się z twoim personelem, a oni nadal sprzedawali nasze miejsca, ponieważ nie przybyliśmy wystarczająco szybko, aby dostać się do samolotu” – narzekała.
Nie było oficjalnego komentarza American Airlines na temat incydentu.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.