Według niedawnego sondażu United, większość Polaków uważa, że przełamanie obecnego impasu między Polską a Komisją Europejską będzie miało decydujące znaczenie w jesiennych wyborach parlamentarnych.
Komisja zablokowała fundusze o wartości 35,4 mld euro należne Polsce w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRP). Kraj został wezwany do zajęcia się kwestiami praworządności, a reforma Sądu Najwyższego jest jednym z kluczowych kamieni milowych w ograniczaniu finansów.
Według najnowszych Spis ludnościJednak 72,8% Polaków uważa, że porozumienie rządu i administracji unijnej – lub nie – w sprawie pieniędzy na dofinansowanie będzie miało istotny wpływ na wynik wyborów.
Tylko 18,3% respondentów stwierdziło, że otrzymanie lub nieotrzymanie polskich środków na ratunek nie wpłynie znacząco na wynik wyborów. 8,9% stwierdziło, że nie ma zdania w tej sprawie.
W środę Sejm RP Tho Tangum Prace nad nowym projektem nowelizacji Sądu Najwyższego, który według rządu jest wynikiem kompromisu z komisją.
Jednak opozycyjny eurodeputowany Robert Biedroń zapytał W oświadczeniu tym Komisja nie może dyktować ustaw państwom członkowskim ani ich ratyfikować, dopóki nie zostaną one przyjęte przez parlamenty narodowe.
W komentarzu dla portalu EURACTIV.pl służby prasowe Komisji nazwały nowy projekt Sądu Najwyższego „ważnym krokiem w kierunku wypełnienia zobowiązań wynikających z polskiego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności”.
Zapytana, czy projekt został uzgodniony z Komisją zgodnie ze wskazaniami polskiego rządu, Komisja odpowiedziała, że kontynuuje rozmowy z polskimi władzami w celu zapewnienia pełnej zgodności ze zobowiązaniami podjętymi w ramach planu odbudowy i zwiększania odporności w zakresie niezawisłości sądownictwa.
„Jeśli ostateczna ustawa zostanie przyjęta, ważne będzie podniesienie standardu ochrony sądowej i niezawisłości sędziowskiej” – podsumowano.
(Aleksandra Krzysztoszek | EURACTIV.pl)