Influencerka modowa, która wzięła ślub na wystawnym weselu w Nowym Jorku, została skrytykowana za to, co zrobiła na przyjęciu. Zdjęcia/Instagram
Influencerka modowa została ostro skrytykowana w Internecie po tym, jak zakryła „paskudne” tabliczki wyjazdowe na swoim wystawnym weselu w Nowym Jorku.
„Tak” powiedziała Bridget Bahl, dyrektor kreatywna marki modowej The Bar i jej mąż, chirurg plastyczny, dr Michael Chiodo, podczas pięknej letniej imprezy w Nowym Jorku.
Ceremonia ślubna odbyła się na świeżym powietrzu i była celebrowana przez księdza, a nowożeńcy prosili uczestników ślubu, aby podczas modlitwy w pierwszym akcie małżeńskim włożyli na nich ręce.
Panna młoda miała na sobie zjawiskową suknię Oscara de la Renta z kolekcji Wiosna/Lato 2019, z dodatkowym efektownym trenem.
reklama
Przyjęcie Bahla odbyło się w sali edwardiańskiej w The Plaza, a panna młoda podzieliła się krótkimi fragmentami przyjęcia na swoim TikToku. Fani, którzy przyjrzeli się uważnie, zauważyli, że wszystkie znaki wyjściowe zostały ukryte i zastąpione złotymi panelami. Jednak na znakach pozostało napisane słowo „WYJŚCIE”.
39-latka zyskała ogromną popularność w mediach społecznościowych, publikując wideo z nowym singlem Olivii Rodrigo Cała amerykańska suka Z podpisem: „Dbam o rzeczy, które większość ludzi ignoruje (zakryłem wszystkie brzydkie czerwone znaki wyjściowe, żeby zapisać zdjęcia ślubne)”.
Fotograf korzystający z konta TikTok @madisonannestudio nakręcił film i wyraził zaniepokojenie faktem, że znaki wyjść awaryjnych nie są widoczne i łatwo je zobaczyć.
Dodała, że zdjęcia można następnie zmieniać poprzez edycję i podała przykład tego, jak jako „dobry fotograf” usunęła tagi ze zdjęć, bez konieczności „łamania zasad bezpieczeństwa”.
reklama
„Dosłownie oniemiałam, obiecuję, że znaki wyjściowe nie są niczym wielkim” – napisała w podpisie swojego klipu na TikToku.
Od tego czasu Bahl usunął oryginalny klip, ale nadal wywołuje on zamieszanie w mediach społecznościowych, a użytkownicy wahają się między zmartwieniem a zgodzeniem się z fotografem.
Jedna z osób napisała: „Ja, jako gość na weselu, zginęłam w pożarze, bo nie mogłam znaleźć wyjścia (ale to w porządku, bo lokal jest gustownie urządzony)”.
Inny bronił Bahla, mówiąc: „Nie, ale nadal jest ślad. „Wychodzenie nie jest tak odważne” – mówi.
Inna napisała: „Złam zasady bezpieczeństwa, dziewczyno, nie są tak głębokie, jak znasz drzwi i je widzisz”.
„Co za samolubstwo! – Nie biorąc pod uwagę bezpieczeństwa innych. Po prostu przerobiłam to w Photoshopie! Jest czerwone i duże, także dla osób niedowidzących” – napisała jedna z osób.
Inna dodała: „Niedawno w zeszłym tygodniu widziałam zdjęcia ślubne opublikowane przez znanego fotografa ślubnego i nie usunięto takich rzeczy, jak znaki wyjściowe i pozostałości papierosów”.
Bahl ujawnił w wywiadzie: jeleń Nie była fanką sal balowych, więc planując swój ślub, jak podaje magazyn, wybrała mniej popularne przestrzenie.
„To zabawne, bo gdybyś kiedykolwiek powiedziała mi: «Och, pewnego dnia weźmiesz ślub w Plaza», odpowiedziałabym: «Nigdy nie wyjdę za mąż w Plaza».” To nie brzmi jak ja” – dodała.
reklama
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.