Jak ciekawski nastolatek wpędził Apple w kłopoty prawne, możliwe dochodzenie rządu USA

Jak ciekawski nastolatek wpędził Apple w kłopoty prawne, możliwe dochodzenie rządu USA

James Gill to 16-latek z Betlejem w Pensylwanii, który w ostatnich miesiącach sprawiał Apple pewne problemy. Zainteresowanie pokolenia nauką, jak działa usługa iMessage firmy Apple, doprowadziło do pojawienia się nowej aplikacji, która próbuje przełamać monopol technologicznego giganta w jego niebieskiej bańce, podczas gdy możliwy jest potencjalny pozew ze strony rządu USA.

16-latek był w szkole i pracował na dorywcze zmiany w restauracji McDonald's, kiedy postanowił za swój osobisty cel dowiedzieć się, jak działa aplikacja iMessage firmy Apple.

„Chciałem tylko poruszyć kwestię działania niektórych funkcji… Jako nastolatek mam dużo czasu na załatwienie różnych spraw”. Gill powiedział ABC Net.

„Chciałem wiedzieć, jak to działa i wiedziałem, że jest to możliwe… Ciągle nad tym pracowałem… To była po prostu ciekawość, chęć dowiedzenia się, jak to działa, a także tego, że fajnie byłoby się przy tym pobawić Wiesz, że z nią? – dodała nastolatka.

Podczas wakacji w połowie roku Gil zaczął zauważać, że na serwerach technologicznego giganta z Cupertino rejestrowały się urządzenia inne niż Apple i Apple. Próbując dowiedzieć się, jak działa iMessage, Jill dokonała inżynierii wstecznej protokołu iMessage, używając programu o nazwie „Pypush”.

Uruchom alternatywę iMessage dla Androida:

Następnie Gill opublikował swoje ustalenia na Githubie, gdzie niektórzy użytkownicy zrozumieli znaczenie projektu, a inni nawet wskazali komercyjne zainteresowanie takim projektem.

Nastolatek wysłał później także wiadomość do dyrektora generalnego amerykańskiej firmy programistycznej Beeper, Erica Migicowskiego, w której opowiedział mu o Pypush. Kanadyjski biznesmen przyznał później, że odkrycie Gilla było „przełomem”, który pomógł jego firmie opracować aplikację umożliwiającą obejście protokołu iMessage.

Weź udział codziennie i miej szansę na wygraną iPhone 15 i inteligentne zegarki

Odpowiedz na dzisiejsze pytanie poniżej!

Zagraj teraz

„O mój Boże! Czy to działa? Nikt wcześniej tego nie zrobił” – odpowiedział Migicowski na SMS-a. Zaproponował także Gillowi pracę w Beeper za 10-krotność pensji oferowanej mu w McDonald's.

READ  Fitbit Charge 5 otrzymuje dzienne wyniki gotowości, aplikacja EKG

Korzystając z odkrycia Jill, w zeszłym miesiącu Beeper uruchomił samodzielną aplikację o nazwie Beeper Mini, która miała pomagać użytkownikom uzyskać „niebieskie bąbelki na Androidzie”. Aplikacja od razu stała się hitem i została pobrana ponad 100 000 razy w ciągu zaledwie dwóch dni od premiery. początek.

Wyjaśniając, jak Beeper Mini działa w interakcji z TechCrunch, Migicowski powiedział: „Właściwie nie jesteśmy już pośrednikiem. Przeprowadzone przez nas badania polegają w istocie na inżynierii wstecznej protokołu iMessage aż do najniższej warstwy protokołu. A zatem, Beeper Mini nie używa serwera Mac jako przekaźnika, podobnie jak wszystkie inne aplikacje – mają gdzieś Mac Mini w centrum danych. Wysyłając wiadomość, tak naprawdę wysyłasz ją do Maca Mini, który następnie przekazuje go do iMessage.

Jednak zaledwie trzy dni po premierze Beeper Mini Apple zaczął blokować dostęp tej technologii do iMessage, twierdząc, że chroni to bezpieczeństwo i prywatność użytkowników iPhone'a. Beeper próbował znaleźć alternatywne sposoby pracy, a Apple znalazł nowe sposoby na zablokowanie aplikacji. Jednak 22 grudnia firma Beeper ostatecznie zdecydowała się porzucić próbę wprowadzenia Blue Bubbles na Androida, stwierdzając, że nie może wygrać w kotka i myszkę z największą firmą na Ziemi.

Kłopoty prawne grożące Apple:

Na tym jednak się nie skończyło, ponieważ amerykańska senator Elizabeth Warren zadała pytanie, dlaczego Apple miałby ograniczać dostęp do Beeper Mini, skoro aplikacja pracowała nad osiągnięciem parytetu między użytkownikami Androida i iOS.

Później ponadpartyjna grupa czterech amerykańskich polityków napisała list do Departamentu Sprawiedliwości, prosząc o zbadanie Apple pod kątem „zachowania antykonkurencyjnego”. W raporcie ABC Net, powołującym się na amerykańskie media, zauważono, że Departament Sprawiedliwości przygotowuje sprawę antymonopolową przeciwko Apple, koncentrując się na tym, w jaki sposób gigant technologiczny wykorzystuje swój sprzęt i oprogramowanie, aby utrudniać klientom rezygnację z jego ofert.

READ  Nowa technologia wideo oparta na sztucznej inteligencji: „Rodzi wiele pytań”

Otwórz świat korzyści! Od przydatnych biuletynów po śledzenie zapasów w czasie rzeczywistym, najświeższe informacje i spersonalizowany kanał informacyjny – wszystko jest tutaj, za jednym kliknięciem! Zaloguj się teraz!

Halsey Andrews

„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *