w jego śnie Joseph Gordon – Lovett Stałem przed ogromnym tłumem w Orpheum Theatre, legendarnej sali rock and rollowej w Hollywood. Kiedy uderzył w pierwszy akord, 1800 fanów wybuchło ekstazą.
Zamiast tego amerykański aktor znalazł się w dużym pustym pokoju w Lower Hut. Tłum kochających fanów zniknął, zastąpiony przez morze wygenerowanych komputerowo postaci 2D.
Kiedy covid-19 pandemia Przetoczyła się przez Kalifornię, wstrzymując produkcję filmową i telewizyjną w całym stanie i nie było jasne, czy Pan Corman – Program, który napisał, wyreżyserował i wyprodukował Gordon-Levitt – absolutnie mógłby trwać dalej.
Zamiast tego Gordon-Levitt i jego zespół Znaleźli się w WellingtonFilmowanie odbywa się głównie w Avalon Studios z pomocą Weta Digital.
Czytaj więcej:
* Pan Corman: Dramat Josepha Gordona-Levitta Apple odzwierciedla współczesny niepokój
* Joseph Gordon-Levitt zakończył zdjęcia, ale nie chce opuścić Wellington
* Ukazał się pierwszy zwiastun komediodramatu Pan Corman w reżyserii Josepha Gordona-Levitta
On i jego żona Tasha McCauley i ich dwoje dzieci zdecydowali się pozostać w Wellington przez kilka miesięcy po zakończeniu programu.
Gordon-Levitt stał się ciekawostką w mieście, Czasami spotykany w kinach Albo zdobywaj jedzenie, ale przeważnie trzymaj się nisko.
Wrócił teraz do LA, po około tygodniu wyjazdu na poziomie 4.
Pan Corman Jest to większość pierwszego sezonu wyświetlanego na Apple TV +.
Filmowanie w Nowej Zelandii nie jest rzadkością w przypadku międzynarodowych filmów fabularnych. W kolejnych latach Władca PierścieniDziesiątki przybyły na te plaże, aby uchwycić krajobraz lub wykorzystać magię efektów wizualnych Weta Digital do tworzenia cudów technologicznych przy dużym budżecie.
ale Pan Corman Nie żadna z tych rzeczy. Jest to ostatecznie mini-show o 30-letnim nauczycielu, który zmaga się po rozstaniu, czuje się pozbawiony inspiracji w swojej karierze i zmaga się z lękiem.
Przeniesienie produkcji było szczególnie trudne w przypadku spektaklu wystawianego w Los Angeles – nie telewizji publicznej LA, którą można odtworzyć z dowolnego miejsca na świecie, ale konkretnie San Fernando Valley – nieco zmęczonej wiejskiej dzielnicy, w której dorastał Gordon-Levitt.
„To nie jest coś, co jest oczywiście niesamowicie fajne”, mówi o swoim rodzinnym mieście.
„Ale jest też wygląd, postać specyficzna dla tego, skąd pochodzę, i myślę, że jest naprawdę piękny i naprawdę chciałem uchwycić w naszym programie. Wiedziałem, że łatwo będzie go podnieść, ponieważ [at first] Kręciliśmy tam”.
Zamiast próbować całkowicie odtworzyć Los Angeles na subtelnym poziomie, twórcy skupili się i poprosili Weta Digital o pójście w przeciwnym kierunku, wykorzystując animację i kolaż do stworzenia świata serialu.
Niektóre sceny były wyraźnie sfilmowane w plenerze, ale w innych aktorzy występowali przed ruchomym tłem.
Styl wizualny działa, ponieważ sam wyświetlacz jest dziwny. Josh, tytułowy bohater grany przez Gordona-Levitta, przeżywa w myślach serię przygód Waltera Mitty-Escka, potęgując jego niepewność do tego stopnia, że często nie wiadomo, co jest prawdziwe, a co nie.
„Zabawne jest to, że ciągle powtarzasz tym artystom VFX, żeby nie wyglądały realistycznie… spraw, żeby wyglądało mniej trójwymiarowo, żeby wyglądało, jakby ktoś wycinał jakiś obraz, a następnie przyklejał go do ekranu”.
W pierwszym odcinku jednonocna przygoda zamienia się w kłótnię, a postać Gordona-Levitta wyobraża sobie, że zostaje uderzony przez okno.
Pierwotnym planem podczas kręcenia filmu w Los Angeles było przedstawienie go jako sceny akcji, w której akrobata wykonuje wysoki upadek z okna na pad awaryjny.
Ostateczna wersja jest znacznie głębsza, z Joshem wylatującym przez okno na pięknie animowaną Drogę Mleczną. Unosi się, wymykając się spod kontroli, gdy gwiazdy stają się plemnikami, a księżyc jajkiem.
„Skończyło się na tym, że jest o wiele bardziej niesamowite, mniej przewidywalne i bardziej kreatywne.
„Możemy zagłębić się w psychologię tej postaci, czego z pewnością nie bylibyśmy w stanie zrobić, gdybyśmy przedstawiali ją konwencjonalnie”.
Scena pojawia się w Teatrze Orpheum w późniejszym odcinku, gdzie Josh wyobraża sobie, jak inne byłoby jego życie, gdyby nie zrezygnował ze swoich muzycznych marzeń.
Nakręcony na scenie na zielonym ekranie w Avalonie. Sam teatr jest wiernym odtworzeniem Orpheum, ale tłum jest animowany, głównie ze zdjęć ekipy postprodukcyjnej.
To było inne wyzwanie dla Kevina Smitha, kierownika ds. efektów wizualnych w firmie Weta Digital, który pracował przy dużych filmach, w tym: Władca Pierścieni Seria, Strażnicy Galaktyki Cz. 2, I Godzilla kontra Kong.
„Jesteśmy przyzwyczajeni do tworzenia statków kosmicznych, superbohaterów i wszystkich tych skomplikowanych rzeczy” – mówi.
„To było skomplikowane w tym sensie, że umieszczenie na ekranie interesującej wizualnej rzeczy, a nie tylko wielu ruchomych części, takich jak w twardym filmie o superbohaterach, który zwykle robimy.
„Dla mnie była to tylko zmiana tempa, więc mogłem po prostu rozwiązać problem i wymyślić ciekawą wizualną odpowiedź [Gordon-Levvitt] by pomóc mu opowiedzieć historię”.
Gordon-Levitt kilka razy występował przed zielonym ekranem, ale zwykle nie w takich scenach w zwolnionym tempie i przytłumionej tonacji.
Nawet chwile, gdy Josh i jego siostra siadają, by poważnie porozmawiać z mamą, były kręcone na zielonym ekranie.
„To może być trudne do grania na zielonym ekranie. W pewnym sensie to bardziej przypomina teatr” – mówi Gordon-Levitt.
„To było porównanie, którego użyłem, gdy rozmawiałem z Debrą Winger, która gra moją mamę. Jest niesamowitą, nagrodzoną Oscarem aktorką, ale nigdy nie grała w ten sposób przed zielonym ekranem. Kiedy porównałem to do czarnego teatr pudełkowy, coś wyskoczyło jej w głowie i udało nam się ruszyć do przodu.
Pandemia Covid-19 pojawia się jako wątek fabularny w ostatnich trzech odcinkach.
To jest coś, czego większość programów telewizyjnych, zwłaszcza komedii, postanowiła unikać.
„Wszystko, do czego dążyliśmy, to to, że chcieliśmy poczuć się jak prawdziwa osoba żyjąca prawdziwym życiem. Więc nie czuliśmy, że możemy po prostu zignorować pandemię” – mówi Gordon-Levitt.
Mówi, że pandemia jest całkowicie powiązana z postacią i historią, ponieważ dotyczy kogoś, kto jest zbyt katastrofalny i ma uporczywe negatywne nastawienie.
Co się stanie, gdy stanie w obliczu prawdziwej globalnej katastrofy? I myślę, że dzięki temu historia stała się bardziej istotna i znacząca”.
Gordon-Levitt nigdy wcześniej nie był w Nowej Zelandii, ale powiedział, że czuł się „bardzo szczęśliwy”, że przez większość pandemii przebywał w Wellington.
„Poza tym, co zrobił rząd, czuję, że mieszkańcy Nowej Zelandii naprawdę są w stanie zebrać się i przedłożyć interes całej społeczności ponad wszelkie osobiste poświęcenia.
„Ludzie naprawdę troszczą się o siebie nawzajem, troszczą się o siebie nawzajem i schodzą sobie z drogi w sposób, który jest mniej powszechny w Stanach Zjednoczonych”.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.