Jeśli chcesz mieć budynek przyjazny dla planety, wybierz produkty syntetyczne, a nie wełniane.
Taką wiadomość otrzymują producenci wełny od niezależnych firm, które zbadały wpływ wełny i materiałów syntetycznych stosowanych w budownictwie na środowisko.
Wzrost liczby konsumentów świadomych ekologicznie był największą szansą na odzyskanie udziału w rynku wełny, ale potrzeba certyfikacji wpływu materiałów użytych podczas budowy była nową przeszkodą dla rynku wełny, powiedziała Natasha Thwaite, dyrektor generalny T&R Interiors, firmy, która produkuje wełniane panele akustyczne do budynków komercyjnych.
Thwaite powiedział, że rząd wezwał do stosowania deklaracji środowiskowych produktów (EPD), zwanych zielonymi certyfikatami, które obliczają ślad węglowy materiałów i pokazują, że materiały syntetyczne są lepsze dla planety.
Czytaj więcej:
* Włókna naturalne są w modzie, więc dlaczego nie wełna?
* Amerykańska firma kupuje wełnę nowozelandzką do ocieplenia domu
* Wełniane dywany są lepsze dla ludzi i środowiska, twierdzą rolnicy
Według strony internetowej niezależnego lokalnego ewaluatora Branza, certyfikaty te zyskują coraz większe uznanie na całym świecie w systemach oceny środowiskowej, w tym w nowozelandzkim programie Green Star.
Certyfikaty opierały się na cyklu życia produktu, powiedział Thwaite, i przypisywały wełnie większy ślad węglowy niż materiałom syntetycznym.
Thwaite powiedział, że wełna uwzględniała między innymi emisje z farmy i metan wytwarzany przez owce.
W przeciwieństwie do tego, zdolność do recyklingu produktów syntetycznych obniżyła ich ocenę emisji dwutlenku węgla w ramach zielonej certyfikacji, powiedziała.
Powiedziała, że chociaż taka certyfikacja stała się popularna na całym świecie, zaszkodziła naturalnym, biodegradowalnym i zrównoważonym materiałom Nowej Zelandii, takim jak wełna.
Peter Mecham / Rzeczy
Bliźniacy Archie i Jack MacDonald opracowali sprytne wizytówki wykonane z owczej wełny.
Debata na temat trwałości wełny trwa. Producent wełnianych dywanów Cavalier pozwał rywala Godfreya Hirsta za twierdzenie, że wełna jest lepsza dla środowiska niż syntetyki.
Ślad węglowy wełny na metr kwadratowy materiału był często większy niż w przypadku materiałów syntetycznych, powiedział Geoff Vickers, dyrektor techniczny w firmie certyfikującej Thinkstep-ANZ.
Powiedział, że istnieje wiele sposobów, aby dowiedzieć się o wpływie na środowisko lub cyklu życia wełny.
Firma Thinkstep-ANZ zastosowała europejską normę, która nadała wełnie wartość ekonomiczną jako produkt uboczny produkcji mięsa, dzieląc wpływ na planetę między mięso i wełnę.
Ślad wełny, powiedział Vickers, uwzględniał wypłukiwanie metanu przez owce i spływ nawozów do dróg wodnych gospodarstwa.
Powiedział, że procesy przekształcania wełny w nadające się do użytku włókna zwiększyły emisje dwutlenku węgla.
Powiedział, że syntetyki powstały podczas procesu produkcji benzyny, ale ślad węglowy benzyny nie był częścią obliczeń śladu syntetycznego, ponieważ benzyna była produktem wytworzonym po wyprodukowaniu syntetyków.
Powiedział, że tekstylia w Nowej Zelandii były w większości wywożone na wysypiska po wymianie, a podczas gdy wełna była biodegradowalna, uwalniała metan podczas biodegradacji, powiedział.
Tekstylia syntetyczne często mają mniejszy ślad węglowy, powiedział Vickers, ponieważ po utylizacji nie uwalnia się żaden metan.
Powiedział, że obliczenie śladu wełny zostało wykonane tylko dla firm, które specjalnie o to poprosiły.
Podstawowy problem z materiałami syntetycznymi polega na tym, że wprowadziły one do środowiska „wieczny plastik” – powiedział Nilesh Bakshi, wykładowca nauk architektonicznych i projektowania zrównoważonych systemów na Uniwersytecie Wiktorii w Wellington.
Powiedział, że przemysł budowlany ponosi odpowiedzialność za określenie, w jaki sposób należy obchodzić się z produktami pod koniec ich życia.
Bakshi powiedział, że materiały syntetyczne można poddawać recyklingowi tylko do momentu, gdy staną się bezużyteczne, i nie mogą być jedynym produktem używanym w branży budowlanej.
Powiedział, że pomysł, że syntetyki są lepsze niż wełna, jest błędny.
Powiedział, że materiały syntetyczne, które mają właściwości szkodliwe dla środowiska, mogą być produkowane wydajnie i jednocześnie mogą mieć mniejszy ślad węglowy niż wełna.
Powiedział, że powodem, dla którego ślad węglowy jest używany w certyfikacji, jest pokazanie potencjału materiałów do ocieplenia globalnego, ale węgiel nie powinien być jedynym czynnikiem branym pod uwagę.
Powiedział, że materiały wysokowęglowe niekoniecznie są najgorszymi materiałami.
Powiedział, że reklama produktów środowiskowych jest najlepszym sposobem pomiaru wpływu wielu substancji.
Brad Stewart, dyrektor ds. specyfikacji w Terralana, firmie produkującej wełniane izolacje budynków, powiedział, że departamenty rządowe naciskają na przemysł, aby uzyskać deklaracje środowiskowe produktów.
Stewart powiedział, że taka reklama nie ma sensu, jeśli po prostu mówi, że wełna jest gorsza dla planety niż produkty syntetyczne.
Powiedział, że reklama produktu ekologicznego może kosztować nawet 100 000 USD.
Department of Primary Industries sfinansował roczny projekt firmy Wools of New Zealand o wartości 250 000 USD, mający na celu zapewnienie naturalnej alternatywy dla sektora budownictwa komercyjnego.
Jarroda Bookera Dyrektor ds. komunikacji AgResearch powiedział, że emisje z paliwa, z którego powstał dywan, nie były neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla i należy je uwzględnić.
Booker powiedział, że patrząc na szerszy obraz tego, co jest lepsze dla planety, należy wziąć pod uwagę fazę „końca życia”, ponieważ badania wykazały, że wełna jest zarówno odnawialna, jak i biodegradowalna.
Powiedział, że przemysł wełniany musi określić rzeczywisty wpływ, którym chce się zająć, oraz czy jest to wycofanie z eksploatacji, czy obecne emisje dwutlenku węgla.