Jak wyłączyć sugestie tekstowe Google Smart Compose

Jak wyłączyć sugestie tekstowe Google Smart Compose

Kiedy tworzysz dokument lub e-mail w Dokumentach Google lub Gmailu, być może zauważyłeś, że aplikacja często próbuje dokończyć za Ciebie zdania. Kiedy to pisałem, Google zasugerował „kiedy zacząłem to pisać” zamiast preferowanego „kiedy zacząłem pisać”. Dzieje się tak dzięki funkcji Google Smart Compose, która próbuje przewidzieć Twoje procesy myślowe i dodać to, co według Ciebie napiszesz dalej.

Gdy pojawi się sugestia (nieco jaśniejszą czcionką), masz dwie możliwości: jeśli Ci się podoba, możesz nacisnąć klawisz Tab na klawiaturze (lub, na urządzeniu mobilnym, przesunąć palcem po słowie), a sugestia będzie tam widoczna. Jeśli nie podoba Ci się ta sugestia, po prostu pisz dalej, a ona zniknie.

Google próbuje czytać moje myśli.

Może Ci się to wydawać wygodne. Na przykład, jeśli piszesz szybko e-mail, może to pomóc Ci szybciej zakończyć. Możesz także docenić sugestie zawierające lepsze słowa, niż myślałeś. Ale jeśli piszesz osobisty e-mail lub artykuł do publikacji (na przykład krawędź), może zacząć być irytujące.

Kiedy pisałem artykuł, o którym wspomniałem powyżej, Smart Compose dostarczył aż sześć sugestii dotyczących tego dość krótkiego zdania. Niektórym z nas ciągłe pojawianie się sugestii może zakłócać tok myślenia (Smart Compose chciał, żebym powiedział „przerwaj”).

Jeśli tak, możesz wyłączyć Inteligentny zapis. Oto jak to zrobić w Dokumentach Google i Gmailu. (Dziękujemy Ryanowi Freebairnowi, starszemu dyrektorowi ds. inżynierii w Vox Media, za tę sugestię.)

W preferencjach Dokumentów Google możesz odznaczyć opcję „Pokazuj inteligentne sugestie dotyczące pisania”.

Gmail oferuje kilka opcji inteligentnego tekstu, które możesz włączyć lub wyłączyć.

READ  Nowo ujawnione zdjęcia Motoroli Razr 2022 sugerują, że jej wprowadzenie na rynek zachodni jest nieuchronne.

Halsey Andrews

„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *