za pomocą Cosi Lato *.
Bardzo dobrze pamiętam pierwszą konferencję klimatyczną.
COP21 odbył się w Paryżu we Francji, gdzie wraz z Porozumieniem Paryskim powstała historia. Odniosło się globalne zwycięstwo, ponieważ ponad 190 krajów zgodziło się na prawnie wiążący traktat międzynarodowy w sprawie zmian klimatu, który obiecywał ograniczenie globalnego ocieplenia do mniej niż 2, najlepiej 1,5°C w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej.
Pamiętam uroczystość i podekscytowanie, kiedy świat zebrał się i uzgodnił coś dobrego dla naszej planety i naszych ludzi. To było w 2015 roku.
Jest rok 2021, mój ostatni rok na stanowisku dyrektora generalnego Sekretariat Regionalnego Programu Ochrony Środowiska Pacyfiku (SPREP). Podobnie jak wszyscy nasi partnerzy i pracownicy, którym służymy, nadal mam nadzieję, że historia ponownie nadejdzie, gdy paryski podręcznik zostanie sfinalizowany w Glasgow.
Wciąż mamy nadzieję, że świat ponownie się zjednoczy, a wynik zapewni nam przetrwanie na Pacyfiku. Wszyscy musimy zobowiązać się do podjęcia działań na rzecz naszego przetrwania na świecie o temperaturze 1,5°C, na przykład na dłuższą metę można uniknąć nawet 3-metrowego wzrostu poziomu morza, jeśli ograniczymy ocieplenie do 1,5°C.
W ciągu ostatnich kilku lat od podpisania porozumienia paryskiego nasza wizja stała się jeszcze silniejsza dzięki Pacific Pavilions, które witają na każdym COP ponad 10 000 gości, a nasze możliwości negocjacyjne również rosły wraz z trwającymi przez lata pracami nad budowaniem naszych najwyższej klasy zdolności i Region Pacyfiku. skuteczniej negocjować.
Droga do Glasgow
Jednak tegoroczny COP26 różni się od wszystkich innych COP. To był jeden z najbardziej stresujących gliniarzy, na jakie musieliśmy się przygotować. Próba przedostania się do Glasgow była wyzwaniem nie tylko dla delegatów z Pacyfiku, ale także dla mojego zespołu SPREP. Warunki pracy na COP26 będą niezwykle wymagające, a wiele ograniczeń dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa ogranicza naszą zdolność do montażu na terenie COP26.
Poza salami negocjacyjnymi, jednym z największych wyzwań naszych mieszkańców wysp Pacyfiku na COP26 jest uczestnictwo, bycie bezpiecznym i wolnym od Covid podczas pobytu tam, a następnie bezpieczny powrót do domu do naszych rodzin. To samo w sobie jest ogromnym problemem dla nas wszystkich, ponieważ wiele części wysp Pacyfiku jest nadal wolnych od Covid. W związku z tym wciąż jesteśmy nowi w wielu procesach Covid, z którymi inni są zaznajomieni – niezależnie od tego, czy chodzi o noszenie masek, dystans społeczny, codzienne testy, czy nawet poznawanie różnych rodzajów testów. Jest to bardzo dziwne dla wielu delegatów z wysp Pacyfiku.
Opuszczamy bezpieczeństwo naszych domów i rodzin wolnych od Covid, aby przystąpić do negocjacji klimatycznych w Glasgow w Szkocji w Wielkiej Brytanii, gdzie znajduje się nowy szczep Covid-19, o którym mówi się, że jest o 10 procent bardziej zaraźliwy niż wariant Delta. To zmartwienie wielu z nas, ale trudne chwile wymagają od nas podjęcia odważnych działań.
Zrozumcie, że zmiany klimatyczne już spowodowały spustoszenie w naszych społecznościach na Pacyfiku, do tego stopnia, że nasze życie może już nigdy nie być takie samo. Nie możemy być negatywni.
Te czasy często mogą być dla nas stresujące, ponieważ ciężko pracujemy z partnerami, aby wzmocnić nasz głos na Pacyfiku podczas COP do poziomów, których wcześniej nie osiągnęliśmy.
Zdając sobie sprawę, że przetrwanie wyspy na Pacyfiku zależy od tego regulaminu Porozumienia Paryskiego, który zapewnia każdemu z nas 1,5 świata, wszyscy musieliśmy radzić sobie z wyciszeniem Covid-19 na scenie światowej.
Już teraz jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji w tych negocjacjach klimatycznych, ale jako członkowie Sojuszu Małych Państw Wyspiarskich – 39 z ponad 190 stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu – bierzemy udział jako głos nasze wrażliwe, rozluźnione.
Jesteśmy jednymi z najbardziej podatnych na skutki zmian klimatycznych, mimo naszego wkładu w światowe emisje gazów cieplarnianych wynoszące mniej niż 0,06%. Nie powodujemy problemu, ale cierpimy z powodu działań innych – głównych krajów emitujących. Muszą się zmienić, abyśmy już więcej nie cierpieli. Łatwiej powiedzieć niż zrobić.
Nie mamy odpowiednich zasobów, jeśli chodzi o globalne negocjacje, które prowadzą do wyników, które wpływają na nasze życie, ale mamy silne serce i pasję do walki o przetrwanie. Byliśmy odpowiedzialni za niektóre z głównych wyników fazy globalnej zmiany klimatu i będziemy nadal iść naprzód i w górę.
Znamy zmiany klimatyczne z pierwszej ręki, co napędza wielu naszych wyspiarzy na Pacyfiku podczas tej wyprawy na COP26.
W nadchodzących artykułach wstępnych nie będę omawiał szczegółowo niuansów negocjacji, które mogą pochodzić od wielu mieszkańców wysp Pacyfiku, ale mogę państwu powiedzieć, że negocjacje w sprawie zmiany klimatu są jak sieć wzajemnych powiązań. To wszystko jest ze sobą powiązane i chociaż mogą one działać powoli dla siebie nawzajem, świętujemy nawet najmniejsze osiągnięcia, ponieważ zdobycie ponad 190 rządów w jednej rzeczy nie jest łatwe.
Wiele osób ciężko pracowało, aby dźwięki z wyspy Pacyfiku w COP26 były głośne, wyraźne i wzmocnione. Obawa, że nasz region nie będzie faktycznie obecny, jak widać i słychać w tych negocjacjach z innych lat, zmotywowała nasz zespół do dalszych działań.
Pracujemy nad flagową, głośną inicjatywą, kampanią Flex for 1.5 skierowaną do naszych odbiorców w mediach społecznościowych, działaniami mającymi na celu dzielenie się Głosem Pacyfiku poprzez poezję, biurem Moana Blue Pacific Strategizing Space dla COP oraz współpracą z Moana Blue Pacific. przestrzenie na wydarzenia w celu podkreślenia naszych obaw i naszej działalności w regionie Pacyfiku.
Pacific Negotiators uczestniczyli w szeregu sesji online, aby opracować strategię i przygotować się na to, co może nadejść w przyszłości – koordynacja ma kluczowe znaczenie. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby położyć mocne podstawy, aby nasz głos na Pacyfiku był słyszany głośno i wyraźnie.
Do tej pracy mamy wielu partnerów, którym dziękujemy za pomoc w osiągnięciu tego; Rządy Nowej Zelandii i Irlandii oraz projekt IMPACT koordynowany przez Climate Analytics. Dziękujemy wszystkim za wsparcie.
Wszyscy jesteśmy za obrzeżami naszych wysp na Pacyfiku, ponieważ wzmacniają one nasz głos na COP26.
Kończę to otwarcie, pytając wszystkich – „Jaki jest najwięcej flexów dla 1.5?” Powiedz nam, co robisz, aby osiągnąć świat o 1,5 stopnia dla naszego przetrwania i wiem, że właśnie to chcemy usłyszeć na COP26.
Nasze wyspy na Pacyfiku wielokrotnie demonstrowały nasze działania na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych, pomimo naszego niewielkiego wkładu w ten problem.
Wszyscy musimy wziąć odpowiedzialność za przyszłość, którą tworzymy, więc pokaż nam swoją największą odporność i najodważniejszą przez 1,5″.
* Kosi Lato jest dyrektorem generalnym Sekretariatu Regionalnego Programu Ochrony Środowiska Pacyfiku, czołowej międzyrządowej regionalnej organizacji ekologicznej dla regionu Pacyfiku. Regionalny Program Ochrony Środowiska Południowego Pacyfiku jest główną agencją koordynującą One CROP-Plus, grupę regionalnych organów Pacyfiku współpracujących, aby zapewnić wsparcie wyspom Pacyfiku podczas COP26. Członkowie One CROP-Plus, kierowani przez Regionalny Program Ochrony Środowiska Południowego Pacyfiku, obejmują Wspólnotę Pacyfiku, Agencję Rybołówstwa Forum Wysp Pacyfiku, Sekretariat Forum Wysp Pacyfiku, Uniwersytet Południowego Pacyfiku, Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska, Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju. Program i Forum Rozwoju Wysp Pacyfiku.
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.