Japoński lądownik automatyczny wylądował w piątek na powierzchni Księżyca, ale natychmiast doznał awarii zasilania, która uniemożliwiła jego ogniwom słonecznym wytwarzanie energii elektrycznej potrzebnej do utrzymania go przy życiu w trudnych warunkach księżycowych.
W rezultacie, jak twierdzą kierownicy misji, oczekuje się, że pozornie nienaruszony inteligentny lądownik Lunar Exploration Intelligent Lander (SLIM) wyczerpie swoje baterie w ciągu kilku godzin od lądowania, przez co stanie się niezdolny do odbierania poleceń lub przesyłania danych telemetrycznych i naukowych na Ziemię. .
Istnieje nadzieja, że sonda w pewnym momencie „obudzi się”, zakładając, że statek kosmiczny zniży się w złym kierunku i że kąt między słońcem a ogniwami słonecznymi z czasem poprawi się na tyle, aby wygenerować wystarczającą moc, ale urzędnicy twierdzą, że stanie się tak nie znaczy pewne.
„SLIM komunikował się ze stacją naziemną i otrzymywał polecenia z Ziemi dokładnie, a statek kosmiczny reagował na nie w normalny sposób” – powiedział dziennikarzom Hitoshi Kuninaka, dyrektor generalny Japońskiej Agencji Badań Kosmicznych (JAXA). Przetłumaczone wypowiedzi.
„Jednak wydaje się, że ogniwa słoneczne nie wytwarzają obecnie energii elektrycznej. Ponieważ nie jesteśmy w stanie wytworzyć energii elektrycznej, proces ten odbywa się przy użyciu baterii. … Próbujemy (uzyskać zapisane dane) z powrotem na Ziemię i dokładamy wszelkich starań, aby maksymalizować poziom naukowy (zwrot).”
Powiedział, że bateria wyczerpie się przed końcem dnia.
Tylko Stanom Zjednoczonym, Rosji, Chinom i Indiom udało się pomyślnie wylądować statek kosmiczny na Księżycu. Wystrzelono trzy finansowane ze środków prywatnych misje desantowe w ramach przedsięwzięć komercyjnych, ale wszystkie trzy zakończyły się niepowodzeniem.
Upadek lądownika księżycowego Peregrine
w ostatnich dniach, Sokół wędrownyzbudowany przez firmę Astrobotic z siedzibą w Pittsburghu, utknął na wysoce eliptycznej orbicie Ziemi po tym, jak awaria zaworu spowodowała pęknięcie zbiornika paliwa. Krótko po uruchomieniu 8 stycznia. Kontrolerzy lotu firmy nakazali statkowi kosmicznemu powrót do atmosfery ziemskiej, gdzie spłonął w czwartkowe popołudnie.
Podczas osobnej konferencji prasowej w piątek dyrektor generalny firmy Astrobotic, John Thornton, pochwalił kontrolerów lotu firmy za to, że udało im się utrzymać statek kosmiczny przy życiu tak długo, jak to możliwe, aktywować jego ładunki naukowe i uruchomić silniki odrzutowe, aby przekierować pojazd i zebrać dane, które zostaną przesłane z powrotem do statek kosmiczny. . Projekt i działanie największego lądownika księżycowego – Griffin – którego wystrzelenie zaplanowano na koniec tego roku.
„Zwołamy komisję rewizyjną składającą się z kilku ekspertów z całej branży, aby dokładnie przyjrzeć się tej sprawie i dowiedzieć się, co dokładnie się stało” – powiedział Thornton. „Już oceniamy, jaki wpływ może to mieć na program Griffin, aby mieć pewność, że tego typu anomalia nigdy więcej się nie powtórzy”.
Jednocześnie dodał: „Upewniamy się również, że wszystkie sukcesy misji Peregrine zostaną włączone do programu Griffin, aby zapewnić, że Griffin odniesie sukces. … Jestem teraz bardziej niż kiedykolwiek pewien, że nasza następna misja zakończy się sukcesem odniesiemy sukces i wylądujemy na Księżycu.”
Japonia planuje wylądować na Księżycu
Lądownik księżycowy Japońskiej Agencji Badań Kosmicznych został zbudowany, aby osiągnąć dwa główne cele: zademonstrować wysoce precyzyjny system lądownika, który jest w stanie naprowadzić łazik na odległość do 100 metrów, czyli mniej więcej długości boiska do futbolu amerykańskiego, od planowanego celu; Testowanie innowacyjnej, lekkiej konstrukcji, która pozwala mniejszym statkom kosmicznym przenosić więcej czujników i instrumentów.
Wystrzelony 7 września z Centrum Kosmicznego Tanegashima w południowej Japonii ważący 1600 funtów statek kosmiczny wszedł w Boże Narodzenie na początkowo eliptyczną orbitę wokół biegunów Księżyca, a na początku tego miesiąca przeniósł się na orbitę kołową o wysokości 573 mil.
W piątek rano czasu amerykańskiego sonda SLIM rozpoczęła ostateczne zniżanie na powierzchnię Księżyca z wysokości około dziewięciu mil. Telemetria w czasie rzeczywistym pokazała, że łazik dokładnie podąża zaplanowaną trasą, zatrzymując się po drodze kilka razy, aby sfotografować powierzchnię poniżej i porównać widok z mapami pokładowymi, aby zapewnić bardzo precyzyjne przewidywane lądowanie.
Wydaje się, że końcowe etapy zejścia przebiegają gładko. SLIM z czasem zmienił orientację z poziomej na pionową i powoli opadł w stronę powierzchni. Zaprogramowano go tak, aby wystrzelił dwa małe pojazdy, znane jako LEV-1 i LEV-2, zaledwie kilka stóp od lądowania.
Oczekuje się, że tylne nogi sondy, które są zaprojektowane do lądowania na zboczu, wylądują jako pierwsze. Statek kosmiczny został zaprojektowany tak, aby lekko pochylić się do przodu, opuszczając przednie nogi. Pomysł polegał na umieszczeniu statku kosmicznego na pochyłym terenie w orientacji, która zmaksymalizowałaby wytwarzanie energii słonecznej.
Telemetria wskazała lądowanie o godzinie 10:20 czasu wschodniego, około 20 minut po rozpoczęciu lądowania. Urzędnicy Japońskiej Agencji Badań Kosmicznych nie potwierdzili natychmiast otrzymania telemetrii, budząc obawy, że statek kosmiczny mógł nie przeżyć lądowania.
Ale NASA Sieć głębokiego kosmosuktóry wysyła polecenia i odbiera dane ze statku kosmicznego w całym Układzie Słonecznym, odbierał dane telemetryczne od SLIM lub jednego z małych statków – lub obu – godzinę po wylądowaniu.
Na konferencji prasowej po lądowaniu urzędnicy JAXA potwierdzili, że kontrolerzy lotu otrzymują dane telemetryczne zarówno z SLIM, jak i LEV-1, którego zadaniem jest wysyłanie danych bezpośrednio na Ziemię. LEV-2 przekazuje dane z powrotem przez SLIM.
„Uważamy, że LEV-1 i LEV-2 oddzieliły się pomyślnie i obecnie podejmujemy wysiłki, aby uzyskać dane” – powiedział Kuninaka.
Jeśli chodzi o SLIM, stwierdził, że inżynierowie podejrzewali, że ogniwa słoneczne zamontowane na górnej powierzchni statku kosmicznego uległy uszkodzeniu podczas lądowania, biorąc pod uwagę, że inne systemy działały normalnie po, jak to określił, „miękkim” lądowaniu.
„Statek kosmiczny był w stanie przesłać nam dane telemetryczne (po wylądowaniu), co oznacza, że większość wyposażenia statku kosmicznego działa i działa prawidłowo” – powiedział. „Wysokość, z której nastąpiło lądowanie, wynosiła dziesięć kilometrów. Gdyby więc lądowanie nie powiodło się, doszłoby do bardzo dużej prędkości (kolizja). Wtedy statek kosmiczny całkowicie utracił swoją funkcję.
„Ale teraz nadal prawidłowo wysyła do nas dane, co oznacza, że nasz pierwotny cel, jakim było miękkie lądowanie, powiódł się”.
Powiedział jednak, że konieczna będzie obszerna analiza danych, aby określić położenie statku kosmicznego lub orientację na powierzchni, dowiedzieć się, co się stało i sprawdzić, jak dokładne było lądowanie.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”