Jedna osoba zmarła po utracie przytomności podczas regat jachtów w Bay of Islands zeszłej nocy.
Do wypadku doszło na pokładzie jachtu biorącego udział w regatach Coastal Classic około godziny 23:30 w pobliżu Cape Brett.
Wolontariusze Straży Przybrzeżnej prowadzili nocne szkolenie w tym obszarze, kiedy „nieoczekiwanie zostali przydzieleni do reagowania” na wezwanie pomocy.
Rzecznik firmy powiedział: „Członek załogi na pokładzie jachtu został poważnie ranny, w wyniku czego stracił przytomność i wymagał natychmiastowej pomocy lekarskiej”.
„Po przybyciu na jacht wkrótce po godzinie 1 w nocy jeden z członków naszej załogi wszedł na pokład z apteczką zawierającą rozrusznik serca. Niestety osoba ta zmarła.”
Według agencji dwóch innych marynarzy odniosło umiarkowane obrażenia. Statek Straży Przybrzeżnej eskortował jacht z powrotem do Opua i przybył na miejsce krótko przed 4 rano.
Wolontariusz Straży Przybrzeżnej Aiden Armitage powiedział, że szkolenie, które zbiegło się z wyścigiem Coastal Classic, było decyzją strategiczną i znacznie skróciło czas reakcji.
„Nasze myśli są z marynarzami i innymi członkami załogi, którzy byli wówczas na pokładzie statku” – powiedział.
Coastal Classic to coroczne regaty na dystansie 220 km organizowane przez New Zealand Multihull Yacht Club pomiędzy Devonport Pier w Auckland a Russell w Bay of Islands.
Kapitan klubu Adrian Percival powiedział, że klub został poinformowany o poważnym incydencie.
„Nasze myśli są z rodziną, przyjaciółmi i załogą, a teraz skupiamy się na wspieraniu naszej rodziny żeglarzy”.
Klub współpracuje z policją, strażą przybrzeżną i nowozelandzkimi jachtami, aby pomóc w dochodzeniach.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.