Wybaczymy Ci, jeśli pomyślisz, że branding iCar pochodzi od pewnego producenta iPhone'ów i iPadów z motywem owocowym, ale chociaż Apple od dłuższego czasu gorąco zastanawia się nad pomysłem budowy własnych samochodów (obecnie jest to zrobiło się zbyt zimno), producent China's Chery robi furorę dzięki nazwie iCar ze swoją linią modnych małych pojazdów terenowych, które przewyższają Jimny'ego i Suzuki Jimny'ego pod względem czystej jakości retro.
Pierwszy model iCar, iCar 03, został zaprezentowany w zeszłym roku i trafił do sprzedaży w Chinach na początku tego roku, to fajny mały SUV przypominający Land Rovera Defendera o kompaktowych wymiarach (długość 4,4 m, rozstaw osi 2,5 m), wszystkie elektryczny. Silniki CATL 69,8 kWh LFP i akumulator.
iCar 03 jest dostępny w wersji z napędem na dwa i cztery koła, z silnikiem elektrycznym o mocy 137 kW na tylnej osi, natomiast wersja z napędem na wszystkie koła ma dodatkowy silnik z przodu i łączną moc wyjściową 208 kW.
Pojazd z napędem na dwa koła ma zasięg do 500 km, a na dachu można zamontować także panele słoneczne.
Chery aktywnie rozwija markę iCar na swoim rodzimym rynku, gdzie popularne są SUV-y inspirowane stylem retro i futurystycznym, i niedawno zaprezentowała dwa nowe modele na Salonie Samochodowym w Pekinie; Mniejszy V23 i imponujący terenowy minivan X25 oraz bardziej terenowa wersja 03, 03T.
Chociaż marka wydaje się bardziej zainteresowana małymi elektrycznymi SUV-ami/pojazdami terenowymi, wcześniej zaprezentowała także eleganckie sportowe coupe w postaci iCar GT.
Co to wszystko ma wspólnego z rynkiem nowozelandzkim, gdzie Chery jest (jak dotąd) reprezentowana wyłącznie przez marki Omoda i Jaecoo?
Cóż, jesteśmy w Chinach na Beijing Expo i Omoda Jaecoo Business Conference w Wuhu – gdzie mieści się siedziba Chery – i otrzymaliśmy małą, niezbyt subtelną wskazówkę w postaci iCar 03 zaparkowanego przed naszym hotelowym samochodem .
Tyle że ten 03 iCar nosił branding Jaecoo J6.
W chwili, gdy to czytasz, pierwsze modele Jaecoo jadą do Nowej Zelandii i chociaż J6 nie jest częścią tej pierwszej dostawy – nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone dla Nowej Zelandii – wydaje się niemal nieuniknione, że tak się stanie w końcu wyląduj tutaj pod parasolem Jaecoo.
SUV Jaecoo J7 – przemianowany Chery Tansuo 06 – prawdopodobnie wyląduje w tym roku w wersji hybrydowej typu plug-in – zanim większy J8 (również PHEV) pojawi się na początku 2025 r. J6 prawdopodobnie pojawi się później.
Oliwy do ognia dodał fakt, że następnego dnia pozwolono nam na krótką przejażdżkę Jaecoo J6 – a także J7 i J8, ale to inna historia – po serii krótkich pętli manewrowych, nieprawdopodobnie ustawionych w zaparkowanym samochodzie park w Wuhu.
Chociaż faktyczna jazda próbna niewiele ujawniła na temat J6, pozwoliła nam bliżej poznać jego wnętrze, a także doświadczyć przyspieszenia modelu z napędem na wszystkie koła o mocy 208 kW.
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest imponujący poziom jakości J6. Jeśli pójdzie po naszej myśli, prawdopodobnie znajdzie się w dolnej części rynku pojazdów elektrycznych, przy sugestiach, że będzie wyceniony podobnie jak BYD Atto 3.
Mówiąc najprościej, niszczy BYD pod względem materiałów i jakości wykonania (co jest imponujące za te pieniądze), a pod względem samego wyposażenia i wykończenia wnętrza wydaje się pozycjonować znacznie wyżej w segmencie rynku.
W desce rozdzielczej dominuje duży, wyraźny i żywy wyświetlacz centralny, reszta kabiny jest elegancka i prosta. Powtórzę raz jeszcze: wszystkie charakteryzują się imponująco wysoką jakością i zawierają więcej niż tylko odrobinę designu Land Rovera.
Przyspieszenie było szybkie, ale niezbyt ostre poza linią, ale narastało stopniowo i nie ustało, dopóki nie musieliśmy hamować na krótkim torze. Układ kierowniczy był lekki, ale wydawał się dość precyzyjny i miał znacznie lepiej określone samocentrowanie niż w innych modelach Jaecoo i Omoda, którymi jeździliśmy, którym wcześniej brakowało szczególnie dokładnego powrotu do środka.
Chociaż krótka trasa zapewniała nam niewielką kontrolę, kontrola nad pojazdem wydawała się ugruntowana pomimo imponująco miękkiej jazdy po bardziej wyboistych odcinkach asfaltu i sporadycznych małych progów zwalniających.
Chociaż nie mamy żadnych numerów, bagażnik jest mały, a jednocześnie dość płytki, ale pod tylnym siedzeniem znajduje się dodatkowy schowek. Dostępny jest również opcjonalny schowek montowany na tylnej klapie imitujący koło zapasowe. Model AWD, który przeszukaliśmy, również nie miał miejsca do przechowywania z przodu pod maską, ale model RWD może być w stanie zapewnić trochę miejsca do przechowywania.
Nasze krótkie doświadczenia z Jaecoo J6 zrobiły na nas wrażenie i choć oficjalnie ten kompaktowy SUV jest nadal brany pod uwagę tylko na naszym rynku, spodziewamy się, że nie będzie to dla niego żadnym problemem. To urocze połączenie masywnego wyglądu w stylu vintage, wysokiej jakości i komfortu, z pewnością będzie zwycięzcą w odpowiedniej cenie.
Chociaż podkreślamy „właściwą cenę”, nie wydaje się to w tym momencie szczególnie niepokojące, ponieważ Omoda Jaecoo jak dotąd osiągała w tym względzie właściwe oceny w przypadku bliźniaków Omoda C5 i E5, których ceny są bardzo ostre, podczas gdy nadchodzące Modele Jaecoo obiecują, że są również bardzo konkurencyjne pod względem cenowym.