Rzeczniczka policji Partii Pracy, Jenny Andersen, twierdzi, że ministrowi policji Markowi Mitchellowi „zapłacono za zabijanie ludzi” i zapytała go, czy prowadzi „licznik liczby osób, które zastrzeliłem” podczas pełnienia specjalnych służb wojskowych w Iraku.
Mitchell stwierdziła, że komentarze Andersena były „oburzające” i powinna przeprosić. Andersen odmówił.
Para pojawiła się na NewStack ZB Dziś rano podczas zwykłej sesji politycznej zaczęli dyskutować o tym, że na niektórych komisariatach policji pojawiła się pleśń i że był to problem ignorowany przez kolejne rządy.
Następnie rozmawiali o przejściu Granta Robertsona na emeryturę, po czym gospodarz Mike Hosking zapytał Andersena i Mitchella, co robili przed wejściem do polityki.
Mitchell wspomniał, że pracował w branży hotelarsko-gastronomicznej jako funkcjonariusz policji oraz pracował za granicą.
Następnie Andersen poczyniła uwagę na temat charakteru pracy, którą Mitchell wykonywał za granicą, co doprowadziło do jej twierdzenia, że Mitchellowi „zarabia się za zabijanie ludzi”.
Po odejściu z policji Mitchell pracował jako specjalista ds. ochrony w Iraku, ostatecznie zakładając prywatną firmę ochroniarską dla interesów wojskowych i prywatnych, której był dyrektorem generalnym.
Mitchell powiedział, że jego praca obejmuje misje zlecane przez ONZ, takie jak uwalnianie dostaw w portach kontrolowanych przez gangi przestępcze, aby mogły one dotrzeć do lokalnych społeczności.
Powiedział, że jest dumny ze swoich wysiłków na rzecz dostarczenia pomocy takim krajom jak Pakistan, Somalia, Afganistan i Irak.
Mitchell zauważył również, że lewicowi politycy wielokrotnie atakowali go ze względu na jego przeszłość.
„Moim zdaniem, [the left] Próbował dokonać tych zabójstw postaci i o to właśnie chodzi.
Andersen kontynuował, pytając Mitchella: „Czy policzyłeś liczbę osób?” [people] – Strzeliłem.
Twierdziła, że firma Mitchella zarabiała 4 miliony dolarów rocznie dzięki pracy za granicą.
Mitchell stwierdziła, że komentarze były oburzające i powinna wrócić i przeprosić.
„Jeśli to jest dla ciebie dobre, Mark, z moralnego punktu widzenia, jeśli ci to odpowiada, to jest to twój wybór”.
Twierdziła, że Mitchell czerpał korzyści ze strzelania do ludzi, mówiąc: „Wolność słowa, Mark, wolno mi mieć zdanie”.
Lider Partii Pracy Chris Hipkins powiedział, że zna uwagi Andersena, ale nie wysłuchał jeszcze całego wywiadu i przed wydaniem jakichkolwiek komentarzy chce z nim porozmawiać.
Mitchell w przeszłości bronił pracy, którą wykonał na Bliskim Wschodzie, po tym jak jego przeciwnicy polityczni określili go jako najemnika.
W 2017 roku powiedział… Herold Nowej Zelandii Ta klasyfikacja go frustrowała.
„Nie zmieniłbym niczego, co zrobiłem. Jestem… po cichu dumny, nie jestem osobą, która krzyczy z dachów – w końcu jestem Kiwi. Ale jestem dumny z różnicy, jaką możemy” wnieśliśmy w życie ludzi pod względem ich bezpieczeństwa i możliwości kontynuowania życia”.
Wskazał na swoją pracę, taką jak otwieranie masowych grobów wraz z naukowcami z Hagi w celu zebrania dowodów na potrzeby procesu Saddama Husajna o zbrodnie wojenne.
„Kiedy otwiera się masowe groby i znajduje się szczątki dzieci przyczepionych do matek, jest to wyraźne przypomnienie o okrucieństwach, które miały tam miejsce. Było to bardzo trudne zadanie dla wszystkich zaangażowanych. Zamiast pytać, dlaczego tam jesteśmy, wszystko to robi jest zapewnienie większej determinacji w zakresie świadomości, że trzeba coś zrobić.” Zmiany.
Nadchodzi więcej
Adam Pearce jest reporterem politycznym w zespole NZ Herald Press Gallery mającym siedzibę w parlamencie. Pracował w NZME od 2018 r., zajmując się sportem i zdrowiem dla Northern Advocate w Whangarei, zanim przeniósł się do NZ Herald w Auckland, gdzie zajmuje się Covid-19 i przestępczością.
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.