Julia Roberts mówi, że prawie się pocięła z powodu tego, co uważała za wypadek podczas kręcenia filmu w Australii. zdjęcie / AP
Julia Roberts prawie dotknęła czegoś, co mogło ją „zabić” podczas kręcenia Biletu do raju w Australii.
54-letnia aktorka ponownie spotkała się ze swoim najlepszym przyjacielem i partnerem, Georgem Clooneyem w komedii romantycznej, ujawniając, że zrobiła bliski kontakt, kiedy poszła dotknąć czegoś, co uważała za muszlę.
Powiedziała Best UK: „Wszystko tam próbuje cię zabić!
„Poszedłem dotknąć czegoś, co uważałem za zbieg okoliczności, a ktoś powiedział: 'Nie! Nie dotykaj tego, to jest coś, co naprawdę cię zabije…’”
„Bardziej jak bilet do szpitala niż bilet do nieba”.
„Nawet meduzy!”, powiedział 61-letni Clooney.
„Wchodzisz do wody i to cię zabije.”
Ikona Hollywood przyznała, że skorzystał z okazji, by pracować z Roberts jako „Królowa komedii romantycznych” w filmie i nie mógł się bez niej obejść.
Grają rozwiedzioną parę Davida i Georgię, którzy są zmuszeni połączyć siły, aby uniemożliwić ich córce zamążpójście.
Powiedział sarkastycznie: „Naprawdę chciałem móc pracować z królową komedii romantycznych… ale ona nie mogła tego zrobić, więc zamiast tego dostałem Julię”.
Clooney powiedział: „Przeczytałem scenariusz i wiedziałem, że nie zadziała, dopóki Julia nie będzie w samolocie – i na szczęście wszystko zadziałało!”
Bystra gwiazda filmowa zażartowała: „Fajnie jest pracować z przyjaciółmi… i Julią”.
„Znamy się tak dobrze, to takie proste” – zgodził się Roberts, gwiazda Notting Hill.
Para po raz pierwszy pracowała razem w 2001 roku w filmie Ocean’s Eleven.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.