Cokolwiek się stąd wydarzy, kanadyjska drużyna Heidi El Tabaq – Leila Fernandez, Marina Stakusic, Rebecca Marino, Eugenie Bougard i Gabriela Dabrowski – dokonała czegoś, czego nie dokonała przez 35 lat.
W sobotę Kanada po raz pierwszy od 1988 roku awansuje do półfinału Pucharu Billie Jean King Cup w Gainbridge, po tym jak w finale z Polską zapewniła sobie drugie zwycięstwo w grupie C.
Nastolatek Stakusic, singiel otwierający remis, jest numerem 1 na świecie. Wzmocniła swoją rosnącą reputację, wysyłając do zawodów Magdalenę Frech, która zajęła 63. miejsce, co jest obecnie najlepszym zwycięstwem w jej karierze, nieznacznie przyćmiewając wczorajsze zwycięstwo nad Rebeccą Masarovą.
W meczu przeciwko gospodarzom Hiszpanii nokautujący cios zadał Fernandez z 35. miejsca na świecie, który pokonał Magdę Linet 6:2, 6:3, co było jej 12. zwycięstwem w ostatnich 13 meczach Billie Jean King Cup.
W grze podwójnej Bouchard i Dąbrowski połączyli siły, aby pokonać Weronikę Bałkowską i Katarzynę Kavę 6:2, 6:3, po czym Kanada zwyciężyła 3:0.
Podobnie jak ich męska drużyna w zeszłym roku w Pucharze Davisa, Kanadyjczycy po raz drugi zapewnią sobie miejsce w półfinale, co równa się ich najlepszemu występowi w turnieju.