Lucy Williams z Aberfan trzyma swojego syna, Daniela Williamsa, gdy ten bawi się torebką księżnej Walii.
Nawet księżniczki nie są bezpieczne przed podrapaniem torebek. Jednak księżna Walii poradziła sobie z tym jak mistrz.
W piątek książę William i Kate Middleton odwiedzili Aberfan w południowej Walii, gdzie wspomnieli ludzi, którzy zginęli w katastrofie górniczej w Walii w 1966 roku. ludzie.
Wielu królewskich fanów przyszło powitać parę, gdy składali wyrazy szacunku.
Życzliwa księżna Kate spotkała Lucy, która trzymała jej wówczas rocznego syna Daniela. Kiedy Kate rozmawiała z mamą, dziecko zauroczyło się czarną torbą księżniczki i zaczęło bawić się torebką – co najwyraźniej sprawiało Kate przyjemność.
Rodzina królewska pozwoliła nawet Danielowi zabrać torbę, podczas gdy ona witała się z innymi fanami.
Łucja ujawniła ITVPowiedziała: „Myślę, że współczuła temu, jak trudno było sobie poradzić z dziećmi. Mógłby się tym bawić, wróciłabym po to!” Powiedziała, jakby to byli wszyscy inni na ulicy.
— Po prostu brak mi słów — powiedziała Lucy. „To jednak typowe dla niego. Jest trochę jak huragan i nie spodziewałbym się niczego innego!”
Książę i księżna Walii spędzili czas w Walii w Aberfan Memorial Park i spotkali się z bliskimi, których dzieci pozostały podczas tragedii, ostatniego dnia ich wizyty w Walii przed koronacją króla Karola w przyszłym tygodniu.
Kate i William coraz lepiej rozumieją walijskie społeczeństwa i zmagania, z jakimi się borykają, odkąd zostali księciem i księżną Walii. Źródła zbliżone do pary królewskiej ujawniły chęć wzmocnienia relacji z Walią i odgrywania roli ambasadorów jej mieszkańców.
W czwartek Kate i książę William spędzili dzień z wolontariuszami Central Beacons Mountain Rescue Team, którzy każdego dnia ryzykują życiem, aby zapewnić bezpieczeństwo turystom odwiedzającym pasmo górskie. Członkowie rodziny królewskiej brali udział w ćwiczeniach szkoleniowych, takich jak lądowania, pomoc medyczna i pokazy ratowania psów poszukiwawczych.
Richard Doyle z Mountain Rescue powiedział, że Wells byli „pewnymi siebie” jeźdźcami.
„Poradzili sobie naprawdę dobrze, byli naprawdę świetni. Miło było pokazać im, co robimy” – powiedział Doyle. ludzie.
Po wędrówce po górach członkowie rodziny królewskiej odwiedzili Dowlais Rugby Club i kupili pizzę w Little Dragon Pizza Van, aby podzielić się nią z miejscowymi. Will i Kate zjedli 22 pizze, w tym margheritę, pepperoni, kurczaka z grilla i wersję z kozim serem.
Właściciel wózka na pizzę, Peter Morris, który obsługiwał parę ze współpracownicą Shannon Stokes, powiedział: ludzie„Księżniczka zapytała, czy robimy własne ciasto – i powiedziała, że uwielbiają robić pizzę ze swoimi dziećmi” – powiedział, odnosząc się do trójki ich dzieci, księcia Jerzego, 9 lat, księżniczki Charlotte, 7 lat i księcia Louisa, lat 5.
– Robienie pizzy dla przyszłego króla i królowej jest surrealistyczne – dodał.