Wszystko, czego chciał Andrew Peters, to wrócić do domu, ale jego regularny lot z lotniska został utrudniony przez burzę śnieżną, która spowodowała 9-godzinne opóźnienie i wysoki rachunek.
Na początku tego tygodnia Peters wrócił z podróży do San Francisco i postanowił zabrać Ubera 200 km z powrotem do swojego domu w Wirginii.
Ale to, z czego nie zdawał sobie sprawy, kiedy wylądował na międzynarodowym lotnisku Dulles i zarezerwował kierowcę dla Ubera, to: W jego stanie szaleje ogromna burza śnieżna.
Spowodowały to wysokie temperatury, zła pogoda i wypadki drogowe Setki kierowców pozostawionych na mieliźnie Na głównej autostradzie zwanej Interstate 95.
Czytaj więcej:
* Setki kierowców zostało zwolnionych po tym, jak utknęli przez prawie 24 godziny na zaśnieżonej amerykańskiej autostradzie.
* Alaskan Malamute owija rannego turystę, utrzymując ciepło po upadku w chorwackie góry
* Nieoficjalne wspaniałe wycieczki piesze po Nowej Zelandii
* Pięć świetnych sposobów na jazdę tego lata (i rowery do jazdy)
* Auckland ma swój najgorętszy letni dzień?
Na 64-kilometrowym odcinku autostrady zamknięte są pasy ruchu w obu kierunkach. Wśród unieruchomionych pasażerów jest Peters w swoim Uberze.
Rozmawiając z NBC WaszyngtonPeters powiedział, że podeszli do pierwszego wyjścia, a potem przestali się poruszać.
Za nami jechały samochody. Powiedział. „To było jak przebywanie na dziwnym parkingu”.
Porozmawiaj ze stacją radiową WTOP AktualnościPeter powiedział, że to doświadczenie „było trochę przerażające”. „Nie mieliśmy jedzenia ani wody”.
„Ludzie dużo spacerowali i to było szalone”, powiedział. „Pomyślałem:„ Nie chcę jechać za daleko na wypadek, gdyby ruch znowu zaczął się poruszać”.
Zajęło to około 9 godzin opóźnienia, ale w końcu ruch zaczął się ruszać i Peters i jego kierowca byli w stanie wrócić do domu.
Ale potem przyszedł rachunek z Uberem. Peters powiedział lokalnym mediom, że dodał 100 dolarów napiwku do swojej taryfy 200 dolarów. Ale wtedy Uber dodał dodatkową opłatę w wysokości 400 USD do podróży, tworząc aż 700 USD – czyli 1037 NZ.
Peters powiedział stacji radiowej, że prawo naprawdę go powstrzymało, ponieważ nie miał pojęcia, że tak długo utknął w korku.
Peters zakwestionował zarzut, a Uber powiedział, że zwróci mu pieniądze po „strasznej próbie”.
Zwróciliśmy Panu Petersowi pieniądze i bardzo dziękujemy za jego cierpliwość – powiedział Uber w oświadczeniu Lokalne media zgłosiły.
Uber powiedział również, że zwrot nie wpłynie na wynagrodzenie kierowcy.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”