Kiwibank podniósł dziś rano oprocentowanie kredytów hipotecznych i depozytów – był to pierwszy duży bank, który to zrobił po dobrych wynikach PKB w zeszłym tygodniu.
Dane o wzroście PKB w zeszłym tygodniu zaskoczyły na plus
O 0,9 procent w kwartale czerwcowym przegląd poprzednich kwartałów sugeruje, że kraj nie znajdował się w recesji, jak się obawiano.
To skłoniło ekonomistów do ostrzeżenia, że stopy procentowe prawdopodobnie wzrosną lub pozostaną na wyższym poziomie przez dłuższy czas, ponieważ Bank Rezerw stanie przed trudniejszym zadaniem ochłodzenia gospodarki i przywrócenia inflacji do celu.
Kiwibank podniósł referencyjne stopy procentowe dla rocznych i dwuletnich kredytów hipotecznych odpowiednio do 8,15 proc. i 7,99 proc. (z 7,99 i 7,89).
Specjalna stawka dwuletnia (dla kredytobiorców posiadających powyżej 20 akcji każdy) wzrasta z 6,89 proc. do 6,99.
O 20 punktów bazowych podniesiono także oprocentowanie depozytów.
Ceny rynkowe pełnych stawek wzrosły w zeszłym tygodniu w związku z wiadomościami o PKB. Banki stoją jednak także w obliczu rosnącej presji związanej z kosztami pożyczek międzynarodowych, które w dalszym ciągu stanowią dużą część ich finansowania.
W zeszłym tygodniu Rezerwa Federalna USA wskazała, że może ponownie podnieść stopy procentowe i prawdopodobnie utrzyma je na wysokim poziomie przez dłuższy okres.
Spowodowało to wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, co odbiło się na kosztach finansowania międzynarodowego banków krajowych.
Po tej decyzji krótkoterminowe rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wzrosły od 5 do 10 punktów bazowych. Dwuletnie stopy procentowe są obecnie na najwyższym poziomie od 2006 roku (5,16 proc.).
W Nowej Zelandii Bank Rezerw spotyka się ponownie w przyszłą środę (4 października) w celu omówienia oficjalnej stopy procentowej.
Stopa OCR wynosi obecnie 5,5 procent – co według Banku Rezerw będzie szczytem.
Jednak silniejsza gospodarka pchnęła rynki z powrotem w górę do 5,75 przed końcem roku.
„Nieoczekiwanie silne odbicie wzrostu w czwartym kwartale oznacza, że następne posiedzenie RBNZ w październiku będzie spotkaniem twarzą w twarz” – powiedział. Abhijit SuryaW Ekonomii Kapitału.
„Biorąc pod uwagę, jak głośne były ostatnie dane dotyczące aktywności gospodarczej, trudno jest jednoznacznie przeanalizować implikacje dla polityki pieniężnej, jednakże obecnie uważamy, że ryzyko przechyla się w stronę dalszych podwyżek stóp procentowych.
Ekonomiści z ANZ Bank, którzy od dawna przewidywali kolejną podwyżkę, nie spodziewają się, że stanie się to w przyszłym tygodniu.
Dane o PKB w październiku nie zmieniły zasad gry [4] „Przegląd polityki pieniężnej (spodziewamy się jego wstrzymania), ale z pewnością zwiększa prawdopodobieństwo, że dyskusja przyjmie jastrzębi charakter” – powiedział Miles Workman, główny ekonomista.
Jednak zanim dojdziemy do kryzysu w listopadzie, dane dotyczące inflacji i rynku pracy za trzeci kwartał będą miały znacznie większe znaczenie niż wielkość PKB – dodał.
Zgadza się z tym Paul Bloxham, ekonomista HSBC.
„Następne wybory odbędą się 14 października i istnieje możliwość, że RBNZ będzie chciała poczekać na wybory [third quarter] Powiedział, że CPI z 17 października oznacza, że spodziewamy się wzrostu w listopadzie.
Odłożył jednak swoje oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych na koniec 2024 roku.
Nawet jeśli stopy nie wzrosną ponownie, siła ekonomii sugeruje, że stopy procentowe będą musiały pozostać na wysokim poziomie dłużej, powiedział Nathaniel Keil, ekonomista w ASB.
„Bank Rezerw Nowej Zelandii zasygnalizował, że istnieje znaczna przeszkoda w dalszych ruchach OCR w obu kierunkach, a większość prognostów w dalszym ciągu spodziewa się spowolnienia wzrostu Nowej Zelandii w tym miejscu” – stwierdził Kell.
„W każdym razie ciągła odporność aktywności uwydatnia ryzyko, że ustawienia OCR pozostaną rygorystyczne przez dłuższy okres, aby przywrócić inflację do celu”.