Flo nie miała czasu, żeby facet był dla niej niegrzeczny po tym, jak się z nią umawiał. Zdjęcie / Instagram / florence.simpsonn
Aplikacje randkowe mogą być stresującym zadaniem – zwłaszcza gdy w zamian wychodzisz na zewnątrz, by trollować lub prowadzisz nudną rozmowę.
Niestety, jak na jedną kobietę, która wpadła w panikę po meczu z facetem na Bumble, zaledwie kilka minut później została źle potraktowana.
Bumble pozwala tylko kobietom najpierw wysłać SMS-a do faceta, aby rozpocząć rozmowę, więc Florence Simpson otworzyła ją z dziwną wiadomością, aby zaangażować się w przemyślaną rozmowę.
Zamiast tego spotkała się z szorstką wymianą zdań i od tego czasu zabrała się do mediów społecznościowych, aby pokazać, z czym wiele osób spotyka się w aplikacjach randkowych.
Brzmi: „Cóż, wyobraź sobie to. Idziesz do dużego (brytyjskiego supermarketu) Tesco i pytasz, czy czegoś nie chcę. Mówię„ Zaskocz mnie ”. Co przyniesiesz do domu?
Zamiast wymyślić coś kreatywnego, jej odpowiednik postanowił zawstydzić ją jednym słowem.
Slimfast.
Kończąc rozmowę, Florence odpowiedziała: „Pretty”, po czym nazwała swojego partnera na Twitterze.
Udostępniła zrzut ekranu z ich rozmowy i powiedziała: „Czy ona nie lubi po prostu mężczyzn. On nie ocenia mojego pytania otwierającego, zwykle otrzymuje zabawne odpowiedzi!
Po swoim wpisie podała drugi tweet: „Chciałabym to powtórzyć, ponieważ niektórzy ludzie tego nie rozumieją.
„Nie obchodzi mnie, czy on nie uważa, że mój typ ciała jest atrakcyjny. Interesuje mnie, że został świadomie wybrany, żeby pasował do mnie tylko po to, by być dla mnie niegrzecznym”.
Od tego czasu jej tweet szybko się rozprzestrzenił i uzyskał ponad 30000 polubień, a setki pokazały swoje poparcie dla Florence w komentarzach.
Ktoś zażartował: „To nie jest nawet warte wycieczki do wielkiego Tesco. To trochę jak Little Lidl czy coś”.
Inny powiedział: „Bardzo fajna linia otwierająca. Brzydka i żałosna odpowiedź”.
Trzeci odpowiedział: „Rzeczywista reputacja”, a czwarty powiedział do Flo: „To dobre pytanie wprowadzające!
Inni zaczęli dzielić się opowieściami z horroru o randkach, w których jedna dziewczyna ujawniła: „Poznałem faceta, zacząłem rozmawiać, a on poprosił mnie, żebym poszedł na filiżankę kawy, a potem zażartował na mojej twarzy. Jakby nie wiedział jak wyglądałem, kiedy zaprosił mnie na randkę. Szczerze mówiąc, jest to zagmatwane ”.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.