Ewolucja krykieta w ciągu ostatnich pięciu dekad, od czasu wprowadzenia limitowanej edycji krykieta, w naturalny sposób doprowadziła do znaczącej zmiany w podejściu do wszystkich jej elementów – mrugnięcia, gry w kręgle i gry w polu. Podczas gdy standardy gry w polu poprawiły się nie do poznania w całym świecie krykieta, gracze nauczyli się również, po kilku początkowych trudnościach, sztuki rozgrywania dostaw, mając na uwadze ograniczenia nie tylko liczby overów, ale także pozycji graczy. . Ale maksymalny efekt jest widoczny w dziedzinie odbijania, gdzie innowacje, poparte koniecznością, doprowadziły do wynalezienia nowych uderzeń w nowym środowisku, w którym wskaźnik uderzeń zastąpił średni wynik jako kryterium oceny wyników odbijającego.
W przeszłości trenerzy drążyli swoich podopiecznych, jak ważne jest granie wewnątrz „V” i uderzanie piłką o ziemię. Uderzania piłki w powietrzu należało bezwzględnie unikać, podczas gdy uderzenia kijem poziomym zawsze kończyły się ostrą reprymendą. Jednak wszystkie one przeszły drastyczną zmianę, gdy skupiono się na wykonywaniu szybkich biegów, niezależnie od zastosowanych metod. Pierwszym krokiem było wykonywanie ryzykownych uderzeń poziomym ostrzem, po którym nastąpił rozwój niekonwencjonalnych uderzeń, takich jak wiosło i odwrotne zamiatanie oraz helikopter i czerpak.
To AB de Villiers na nowo zdefiniował mrugnięcia w krykiecie z ograniczoną liczbą overów, wynalazł odbijanie 360°. Będąc urodzonym sportowcem, który celował w różnych dyscyplinach sportowych, dopóki nie zdecydował się skupić na krykiecie, de Villiers opanował sztukę tworzenia nowych kątów gry uderzeniowej, co wprawiało meloników i polowych w oszołomienie. Miał niesamowitą umiejętność oddawania strzałów w niezajętą strefę za bramkarzem, który zawsze wyznaczał granicę. Chociaż uderzenia, które wykonywał, nie były częścią żadnego podręcznika treningowego, były skuteczne, ponieważ otrzymywały dużo kopnięć, a zwinność i sportowa postawa de Villiersa zapewniały, że nie wyglądały brzydko ani nieelegancko.
Po tym, jak De Villiers wycofał się ze sportu w 2018 roku, świat krykieta wyczuł brak odbijającego, który mógłby używać wierzby w podobny sposób, dopóki na scenie nie pojawił się nowy fenomen o nazwie Suryakumar Yadav (SKY). Choć pochodzi z Ghazipur w stanie Uttar Pradesh, Sky zaciął zęby grając w krykieta w Bombaju, gdzie jego ojciec znalazł środki do życia. Wstał przez szeregi w Bombaju krykieta i zadebiutował w sezonie 2010-11. Pomimo strzelenia wielu bramek w lokalnym obwodzie, pozostał w dużej mierze niezauważony i nigdy nie był brany pod uwagę przy obliczaniu miejsca w drużynie narodowej we wczesnych latach.
„SKY” miało niepomyślne wejście do indyjskiej Premier League (IPL). Został podpisany przez Mumbai Indians w 2012 roku, ale zagrał tylko w jednym meczu, w którym został wyrzucony z boiska bez strzelenia bramki. Po jałowym sezonie 2013 nastąpiła przeprowadzka do Kolkata Knight Riders (KKR) w 2014, gdzie Willow miała okazję ćwiczyć. Cztery sezony z KKR nie tylko przyniosły góry przebiegów, ale jego umiejętność pokonywania płotów i imponująca liczba uderzeń przyniosły licytację 3,2 crore od Mumbai Indians podczas aukcji IPL 2018. Jego występy z kijem zaczęły rosnąć od tego sezonu. dalej i nie oglądał się za siebie od tamtej chwili.
10 lat zajęło mu przejście z krajowego krykieta na arenę międzynarodową, co zrobił w marcu 2021 roku. Nie miał szansy odbijać w swoim pierwszym T20 International, który był przeciwko Anglii w Ahmedabadzie. Ale naprawił to w swoim następnym meczu, ponieważ był pierwszym, który strzelił sześć overów, po tym, jak został uderzony przez bramkarza wystawionego przez Jofra Archera, jednego z najszybszych meloników na świecie. Szybko dał się poznać jako jeden z najlepszych odbijających na świecie w najkrótszej wersji gry ze współczynnikiem trafień 178,76. Co więcej, jest obecnie jedynym odbijającym na świecie, poza otwierającymi, który trafił trzy stulecia w T20 Internationals. Należy jednak zauważyć, że nie osiągnął takiego samego poziomu sukcesu w One-Day Internationals (ODI), ponieważ jego wskaźnik trafień wynoszący 102,46 i jego dwie pięćdziesiątki w 20 meczach opowiadają własną historię.
Jaki jest sekret szybkiej i dramatycznej przemiany „SKY” z odbijającego średniego szczebla krajowego krykieta w jednego z najlepszych na świecie zawodników formatu T20 w ciągu zaledwie czterech lat? Jak sam przyznał, w sezonie 2017 długo przyglądał się swojej grze i postanowił zmienić swoje podstawowe podejście do niej. Przeszedł na dietę odchudzającą i zmienił strategię w kierunku treningu curlingu. Nie chodziło już o sesje polegające na robieniu coraz więcej tego, co robił; Zamiast tego skupił się na jakości, starając się poprawić zasięg i amunicję strzałów pod jego dowództwem. Nie było to łatwe ćwiczenie, ponieważ wymagało odebrania mu wszystkich nabytych umiejętności i wymazania wspomnień w mózgu i mięśniach. Ale „SKY” dzielnie wykonał zadanie iw końcu trafił w złoto, gdy strzały zaczęły płynąć z ostrza jego kija z IPL 2018.
Świadoma próba wyrwania się ze strefy komfortu i wytyczenia nowego kursu przyniosła „SKY” znaczne korzyści. Uderzeń, które wykonuje w załamaniu – górne podania, podcięcia, podcięcia do tyłu, podbicia i podbicia, pochyłości, a nawet haki i haki – nie znajdziesz w żadnym podręczniku treningowym. Był w stanie wykonywać dokładnie te niekonwencjonalne uderzenia tylko w meczach dzięki długim sesjom, które spędzał w siatce, aby je dopracować i udoskonalić. Nie podchodzi do zagięcia, kiedy jest jego kolej na uderzenie; Biegnie do środka, aż będzie ciasny i gotowy do odbicia pierwszej napotkanej piłki. Jego zasadą podczas podkręcania jest „uderzenie pierwszego ciosu”, tak aby zawodnik nie miał przewagi. Jak sam przyznaje, planuje trzy trafienia na każdą otrzymaną piłkę.
„SKY” musi należeć do nielicznych sportowców, którzy przypisują żonie sukces w środku. Otwarcie uznaje rolę, jaką odegrała jego żona Devisha, którą nazywa swoją przyjaciółką i trenerką życia. Nie ma żadnych skrupułów, by publicznie przyznać, że usiedli razem w 2017 roku i postanowili wykonać jakąś mądrą robotę, próbując inaczej niż robił do tej pory. Oprócz uziemienia działa również jako amortyzator. Rzadko spotyka się takie pary współpracujące ze sobą i wzajemnie się inspirujące na polu sportowym, a to niewątpliwie było jednym z czynników, które przyczyniły się do niesamowitego rozkwitu fenomenu „Nieba”.
Nikt nie był zaskoczony, gdy Międzynarodowa Rada Krykieta (ICC) wybrała „SKY” jako zwycięzcę nagrody Męskiego Krykieta Roku T20 2022. Obecnie jest na szczycie swojej gry i stał się integralną częścią drużyny narodowej w najkrótsza wersja gry. Ale nie znalazł takiej samej płynności w ODI, mimo że selekcjonerzy i kierownictwo zespołu rzucili się za nim całym ciężarem. Jeśli uda mu się trafić 50% z meczu pobocznego do 50% tego, co zrobił w formacie T20, zostanie uznany za jednego z najbardziej niszczycielskich odbijających w krykiecie białej piłki.
Indyjski krykiet wymaga, by Suryakumar Yadav strzelał ze wszystkich sił, jeśli mamy mieć równe szanse na wygranie Mistrzostw Świata w Krykiecie 2023. Miejmy nadzieję, że będzie kontynuował swoją złotą passę z kijem i poprowadzi drużynę narodową do pole position w Pucharze Świata.
(Autor jest byłym międzynarodowym sędzią krykieta i starszym urzędnikiem)