Rząd ogłosił dalsze wsparcie dla działań wojennych Ukrainy przeciwko Rosji podczas dzisiejszej pogabinetowej konferencji prasowej, na której wicepremier Grant Robertson mówił również o decyzji Sądu Najwyższego USA.
Rząd zapowiedział, że 4,5 miliona dolarów trafi do NATO na zaopatrzenie Ukrainy w nieśmiercionośny sprzęt i zaopatrzenie. Premier Jacinda Ardern podróżuje obecnie do Europy, aby przemawiać na szczycie przywódców NATO w Madrycie.
W orzeczeniu Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych z zeszłego tygodnia Robertson powiedział, że ogólne stanowisko Partii Pracy w sprawie aborcji jest jasne, ale zauważył, że przywódca krajowy Christopher Luxon wcześniej opisał aborcję jako „jednoznaczną z morderstwem”.
Locson, ewangelicki chrześcijanin, skutecznie nałożył kaganiec swoim deputowanym na publiczną debatę na temat orzeczenia, po tym jak faktycznie zmusił przedstawiciela Simona O’Connora do usunięcia postów z mediów społecznościowych, które nazwał „zwycięzcą”.
Robertson powiedział, że chociaż Partia Pracy traktuje tę sprawę jako kwestię sumienia, stanowisko Luxona jest jasne.
Robertson powiedział, że Luxon teraz „zmienia” swoje stanowisko po tym, jak przywódca krajowy powiedział w komentarzach, że nie będzie dążył do zmiany prawa aborcyjnego w Nowej Zelandii.
„Znamy tutaj pozycję Jacindy Ardern i wiemy, kim jest Christopher Luxon” – powiedział Robertson.
Powiedział, że rozumie, dlaczego ludzie sceptycznie podchodzą do zapewnień Luxona, by się nie zastanawiać, biorąc pod uwagę jego osobiste poglądy.
Robertson powiedział, że w wielu częściach świata nastąpił wzrost nietolerancji i rasizmu.
Powiedział, że wierzy, że Nowa Zelandia jest w „dobrym miejscu”, ale ludzie muszą nadal zmagać się z tymi problemami.
Robertston powiedział, że widział wzrost zagrożeń dla siebie i innych. Powiedział, że nastąpił wzrost nawet od czasu okupacji w parlamencie w lutym.
Odnosząc się do incydentu w Danneverk, w którym Robertson był znęcany werbalnie, powiedział, że policja była obecna i uważano, że rozmawiano z tą osobą.
Dziś rano Robertson powiedział Newshubowi, że uważa, że Luxon powinien wypowiedzieć się na temat aborcji, odnosząc się do komentarza z 2021 r., że uważa, że aborcja jest podobna do morderstwa.
„Złożył dwa oświadczenia w ciągu dwóch dni w weekend, a wcześniej powiedział, że aborcja jest podobna do morderstwa” – powiedział Robertson.
„Pan Luxon prawdopodobnie mówi teraz wygodne polityczne rzeczy. Myślę, że ludzie wiedzą, na czym naprawdę stoi, i jasne jest, że ludzie będą oceniać to, co mówi, a także jego działania”.
Robertson powiedział Newshub Luxonowi, że musi być bardziej jasny, jak zapewnić, że temat nie zostanie ponownie poruszony.
W odpowiedzi wiceprzewodniczący pro-choice Nicholas Willis powiedział, że partia była „absolutnie jasna”, że te prawa nie zostaną „przejrzane ani ponownie zbadane”.
Powiedziała, że Partia Pracy tworzy „nadmierny niepokój”, prowokując kontrowersje.
„Właściwie uważam, że te próby Partii Pracy, by importować wojny kulturowe w stylu amerykańskim do Nowej Zelandii, są nieodpowiedzialne. Budzą niepotrzebny niepokój”.
To była „strata dla kobiet na całym świecie”, powiedział Ardern wkrótce po orzeczeniu w USA. Powiedziała, że ludzie „mają prawo do zdecydowanych przekonań w tej sprawie”.
„Ale te osobiste przekonania nie powinny pozbawiać innych możliwości podejmowania własnych decyzji”.
Pomoc dla Ukrainy
Robertson powiedział, że ostatnie 4,5 miliona dolarów finansowania świadczy o wsparciu dla Ukrainy i działa zgodnie z międzynarodowymi partnerami.
Zapytany o dzisiejsze wsparcie Ukrainy io to, jak mogłoby ono wpłynąć na rozmowy o wolnym handlu z Unią Europejską, Robertson powiedział, że te rozmowy to odrębne kwestie.
W oświadczeniu stwierdzono również, że siły zbrojne Nowej Zelandii (NZDF) rozmieszczają oficerów wywiadu, łączników i logistyki w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Belgii.
Obejmował większe wsparcie dla dochodzeń ICC.
„Ciągły atak Rosji na Ukrainę jest rażącym atakiem na niewinne życie i suwerenność innego kraju” – powiedział Ardern w oświadczeniu.
Nasza odpowiedź zawierała nie tylko potępienie działań Rosji, ale praktyczne wsparcie dla Ukrainy”.
W oświadczeniu Ardern powiedział, że wsparcie obejmuje dyplomatyczne, humanitarne, prawne i przedwojskowe aspekty konfliktu, które do tej pory wyniosły ponad 33 miliony dolarów pomocy.
Powiedziała, że sankcje handlowe i gospodarcze ograniczają również zdolność Rosji do finansowania i wyposażenia wojny.
Robertson powiedział, że personel, który wrócił wczoraj na pokładzie samolotu Hercules, wykonał 62 loty niosąc 256 000 kilogramów jako pomoc wojskowa.
Ogłoszenie pojawia się po tym, jak Ardern wyjechał w niedzielę na trasę po Hiszpanii, Belgii i Wielkiej Brytanii.
Jej wizyta ma miejsce na tle rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która wciągnęła Nową Zelandię w orbitę bezpieczeństwa NATO.
Eksperci ostrzegają, że może zagrozić swojej tradycyjnej, niezależnej polityce zagranicznej i zdenerwować swojego głównego partnera handlowego, Chiny.
Pierwszym przystankiem w Ardern jest Madryt, gdzie będzie gościem na szczycie przywódców NATO w środę wieczorem czasu nowozelandzkiego.
Nowa Zelandia i NATO są „partnerami” od 2012 roku i pracują w „dialogu i współpracy” od 2001 roku, ale jest to pierwszy zapamiętany szczyt przywódców NATO z udziałem premiera Nowej Zelandii.
W marcu Nowa Zelandia przekazała NATO 4,24 miliona dolarów.
„Wkład Nowej Zelandii był znaczący i znaczący” – powiedział Ardern.
„Podczas pobytu w Madrycie zamierzam omówić przyszły przebieg wojny i jakich dodatkowych potrzeb humanitarnych możemy się spodziewać”.
Zaproszono także innych przywódców Azji i Pacyfiku z Korei Południowej, Japonii i Australii, co skłoniło niektórych do zasugerowania, że spotkanie to przyspieszy nieformalną ekspansję NATO z dala od Atlantyku i do regionu Azji i Pacyfiku.
Spotkanie prawdopodobnie skoncentruje się na Ukrainie i kwestii wschodzących Chin, które zostaną włączone do nowej „Koncepcji Strategicznej” NATO, dokumentu, który raz na dekadę przedstawia, jak NATO postrzega świat.
Po Madrycie Ardern pojedzie do Brukseli, aby spróbować przyspieszyć rozmowy handlowe z Unią Europejską.
Następnie udasz się do Londynu, gdzie spotkasz premiera Borisa Johnsona, z którym Nowa Zelandia właśnie zakończyła rozmowy handlowe i podpisała powszechnie przyjętą umowę handlową.