Nowe zdjęcie z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba wygląda bardziej jak przerażający psychodeliczny wir z filmu Marvela niż kształt galaktyki spiralnej znanej z widzialnych teleskopów, pokazując zakurzony szkielet odległej galaktyki NGC 628.
„To galaktyka, która prawdopodobnie wygląda bardzo podobnie do naszej Drogi Mlecznej” – Gabriel Brammer, astronom z Centrum Kosmicznego Świtu przy Instytucie Nielsa Bohra na Uniwersytecie w Kopenhadze, który Udostępnij zdjęcie na Twitterze W poniedziałek, powiedział niezależny w wywiadzie. „Możesz zobaczyć wszystkie te węzły formujących się gwiazd, pojedyncze supernowe eksplodowały i naprawdę szczegółowo to badają”.
Ramiona spiralne NGC 628 były sfotografowane już wcześniej, ale obrazy galaktyki uchwycone w świetle widzialnym przez Teleskop Kosmiczny Hubble’a nie wyglądają jak fioletowa struktura spiralna widoczna na zdjęciu Webba w średniej podczerwieni.
„Patrzysz na tę galaktykę za pomocą Hubble’a lub teleskopów naziemnych, widzisz niebieskie gwiazdy, czerwone gwiazdy, widzisz ramiona spiralne, widzisz pasy pyłowe” – powiedział dr Brammer.
Powiedział, że te pasma pyłu, czerwono-brązowe włókna w ramionach spiralnych, mają tendencję do przesłaniania gwiazd na widzialnych obrazach wykonanych przez Webba i inne teleskopy.
„W średniej podczerwieni to, co faktycznie widzisz, jest czymś odwrotnym, gdzie pył nie jest już absorbowany; w rzeczywistości bezpośrednio obserwujemy, że ten sam pył teraz świeci, ponieważ sam pył go emituje” – dr Brammer powiedział. W rzeczywistości widzimy obraz gazu i pyłu w tej galaktyce, a nie gwiazdy.
Webb przechwycił obraz NGC 628 17 lipca i zwrócił go na Ziemię, gdzie został zarejestrowany w Archiwum Teleskopu Kosmicznego Barbary Mikulskiej, (MAST), gdzie dane są dostępne dla każdego, w tym opinii publicznej. Dr Brammer w rzeczywistości bada bardzo odległe galaktyki w swojej własnej pracy, a nie stosunkowo pobliskie galaktyki, takie jak NGC 628, ale kiedy zobaczył nieprzetworzony obraz w danych w poniedziałek rano, wiedział, że chce go pokolorować i udostępnić.
„To była naprawdę pierwsza rzecz, która się pojawiła” – powiedział. „To naprawdę mnie zadziwiło, gdy tylko otworzyłem go na ekranie”.
Podczas gdy NASA stworzyła arcydzieło, ujawniając pierwsze pięć kolorowych obrazów z sieci 12 lipcaWedług dr Brammera teleskop nie stał od tego czasu bezczynny i nadal robi zdjęcia i umieszcza je w archiwum MAST. Dla astronomów, którzy czekali ponad 20 lat na szansę zobaczenia, co potrafi Webb, są to bardzo ekscytujące czasy.
„Czekaliśmy na Webba w niektórych przypadkach już od dziesięcioleci i wszyscy nie spaliśmy dużo w ciągu ostatniego tygodnia i patrzyliśmy na tak wiele różnych obrazów Webba, jak to możliwe” – powiedział dr Brammer. „Wszystko jest naprawdę niesamowite”.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”