Mniej niż sto lat temu my – ludzie – wierzyliśmy, że wszechświat kończy się na skraju Drogi Mlecznej. W punkcie, w którym oślepiały ostatnie światło gwiazd naszej galaktyki, nic się nie zaczęło.
Nawet Edwin Hubble. Słynny astronom poważnie przeszukiwał niebo w poszukiwaniu migających gwiazd z Obserwatorium Mount Wilson w Kalifornii. Jego praca z teleskopem Hawker praktycznie podwoiła rozmiar wszechświata w 1923 roku, kiedy on i inni pomogli odkryć, że Andromeda nie była ciasno upakowaną wiązką gwiazd. w środku Droga Mleczna, ale jej własna galaktyka, znajduje się 2,5 miliona lat świetlnych stąd. Hubble wiedział, jak potężne były postępy technologiczne: większe i lepsze teleskopy pomogłyby poszerzyć nasze horyzonty bardziej niż kiedykolwiek.
Osiemdziesiąt lat później Kosmiczny Teleskop Hubble’a o tej samej nazwie po raz kolejny zmieni nasze spojrzenie na kosmiczny horyzont wraz z wystrzeleniem Obraz Hubble’a w ultragłębokim poluObraz Wszechświata rozciągający się tak daleko w przestrzeni i czasie, że ujawnił galaktyki narodzone zaledwie 600 milionów lat po Wielkim Wybuchu.
Dziś, od 11 lipca 2022 roku, nasze horyzonty ponownie się poszerzają. Sto lat postępów – w teleskopach, astronomii, astrofizyce, inżynierii, rakietach, matematyce, piekle, a nawet strumieniowaniu wideo w Internecie – doprowadziło do ujawnienia przez NASA pierwszego obrazu uzyskanego przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.
Po długim czasie poczekaj na to Ogrzewany Omówienie „Kontraktu muzycznego” online w telewizji NASATo prezydent Joe Biden miał zaszczyt zaprezentować w poniedziałek pierwsze spojrzenie sieci na wszechświat, obraz nazwany w poniedziałek „Pierwsze głębokie pole Webba”. Konferencja prasowa Trwało to tylko 10 minut i była to ogromna stracona okazjaale dostarczyło wstępnego obrazu historycznego z całego wszechświata.
„Jeśli trzymasz ziarnko piasku na czubku palca na odległość ramienia, to jest to część wszechświata, którą widzisz – tylko jedna mała plamka” – powiedział podczas konferencji prasowej administrator NASA Bill Nelson.
Pełny obraz poniżej.
Głębokie pole bada zakątek przestrzeni znany jako SMACS 0723, który był obserwowany przez teleskopy kosmiczne, takie jak Hubble. Zawiera ogromną grupę galaktyk, które działają jak soczewka wzmacniająca światło galaktyk ze znacznie dalszej odległości we wszechświecie.
Jednym z najbardziej godnych uwagi aspektów tego zdjęcia Webba – i przyszłych zdjęć – jest sześciokątne światło, które można zobaczyć na zdjęciu, które jest funkcją tego, jak tworzą się lustra w Teleskopie Jamesa Webba.
Na środku obrazu występuje również okrągłe rozmazywanie światła. To efekt „soczewki”. Grawitacja masywnych gromad na pierwszym planie, które są oddalone o zaledwie 4 miliardy lat świetlnych, zmienia sposób, w jaki światło z głębokiej przestrzeni dociera do teleskopu. W niektórych przypadkach galaktyki pojawiają się w dwóch punktach z powodu uderzenia, a astronomowie mogą badać to światło, aby lepiej zrozumieć, jak wyglądają te głębokie galaktyki.
W porównaniu z obrazem Hubble’a przedstawiającym ten sam region, różnica jest oszałamiająca.
Sam obraz nie jest dokładnie „gorący z teleskopu”. To nie jest to, co widzi sieć. Możliwości obrazowania Webba wychwytują światło podczerwone z czarno-białych obiektów kosmicznych, podobnie do Hubble’a, a oprogramowanie do przetwarzania obrazu jest używane do ujawniania każdego szczegółu przestrzeni. Ci, którzy pomogli stworzyć obrazy, wykonali następnie świetną robotę artystyczną i artystyczną: mapowali długości fal podczerwieni na kolory, aby podkreślić najważniejsze cechy obrazu.
Niektóre z galaktyk na zdjęciu znajdują się zaledwie kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu. Dzięki potężnej optyce Webba widzimy ją po raz pierwszy. Co jest w nich naprawdę interesujące, to to, że wydają się większe niż galaktyki, które są technicznie znacznie bliższe.
„Czerwone galaktyki na zdjęciu są znacznie dalej od nas niż te bardziej niebieskie – więc można by się spodziewać, że wydają się mniejsze niż te niebieskie” – mówi Jonty Horner, astrofizyk z University of Southern Queensland w Australii. Zamiast tego, zauważa, bardziej czerwone galaktyki wydają się znacznie większe z powodu odchylenia światła znanego jako „rotacja średnicy kątowej”. Boli cię głowa, ale kiedy te starożytne galaktyki po raz pierwszy wypuściły światło, wszechświat był znacznie bardziej zwarty, co oznacza, że były wtedy bardzo blisko siebie. Jah!
Choć głębokie pole jest przyjemne, to tylko wejście. Jutro NASA dostarczy kolekcję obrazów internetowych, które umożliwią fascynujące spojrzenie w przestrzeń kosmiczną. Publikacja uwypukli olśniewające mgławice, oświetli obce światy i zaciągnie kurtynę na grupę zderzających się galaktyk. Jeśli to pierwsze zdjęcie jest czymś, przez co warto przejść, też będziesz chciał się nim zająć. Mam cię w zasięgu: Oto kiedy i gdzie możesz nadrobić zaległościale możesz też obejrzeć transmisję na żywo z CNET Highlights, którą zamieściliśmy poniżej.
Zaktualizowano 18:00 PT: dodano komentarze
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”