(Reuters) – Kreml powiedział w środę, że decyzja Polski o zmianie nazwy rosyjskiego miasta Kaliningrad w oficjalnych dokumentach była „wrogim aktem”, ponieważ stosunki dwustronne pozostają napięte w związku z wojną na Ukrainie.
Kaliningrad był znany jako niemiecki Królewiec aż do czasów po II wojnie światowej, kiedy to został zaanektowany przez Związek Radziecki i przemianowany na cześć radzieckiego polityka Michaiła Kalinina.
Warszawa powiedziała we wtorek, że skojarzenie Kalinina ze zbrodnią katyńską z 1940 r. – kiedy tysiące polskich oficerów zostało straconych przez wojska sowieckie – ma negatywne konotacje i że miasto powinno teraz nazywać się Królewiec, tak jak nazywało się ono, gdy rządziło nim Królestwo Polski w XV i XVI wieku.
Polski Komitet Normalizacji Geograficznej powiedział: „Obecna rosyjska nazwa tego miasta to sztuczny chrzest, który nie ma nic wspólnego z miastem ani regionem”.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że decyzja „graniczy z szaleństwem”.
„Wiemy, że w całej historii Polska od czasu do czasu wpadała w ten szał nienawiści do Rosjan” – powiedział na codziennym briefingu prasowym.
Stosunki między Polską a Rosją często były historycznie bardzo napięte, w tym podczas i po II wojnie światowej.
Moskwa twierdzi, że wyzwoliła Polskę, kiedy jej siły wyparły nazistowskie Niemcy pod koniec wojny. Większość Polaków uważa, że Związek Sowiecki zastąpił okupację nazistowską inną formą ucisku.
Niedawno Polska, członek wojskowego NATO, zdecydowanie wspierała Ukrainę po rosyjskiej inwazji 24 lutego 2022 r. i przyspieszyła rozbiórkę pomników upamiętniających poległych żołnierzy radzieckich w całym kraju.
(Raportowanie przez Reuters; montaż przez Garetha Jonesa)