Panna młoda znalazła się w niezręcznej sytuacji zaledwie kilka tygodni przed swoim wielkim dniem po tym, jak jej dwaj bracia powiedzieli jej, że nie przyjdą, jeśli zrobi to ich ojczym. obraz / 123rf
Panna młoda znalazła się w niezręcznej sytuacji zaledwie kilka tygodni przed swoim wielkim dniem po tym, jak jej dwaj bracia powiedzieli jej, że nie przyjdą, jeśli zrobi to ich ojczym.
25-letnia panna młoda i jej 30-letnie rodzeństwo walczyli o rozwód rodziców.
Kiedy ich matka ponownie wyszła za mąż, bracia nie chcieli mieć nic wspólnego z jej nowym mężem.
Ale panna młoda, która będzie mieszkać z matką i mężem, zbiega się i ma romans.
Teraz znajduje się w sytuacji bez wyjścia – decydując, kogo zaprosić.
Przechodząc do mediów społecznościowych, otworzyła się na swój bolesny dylemat.
„Mój mąż zrobił, co mógł, aby pomóc mi w szkole i wszystkim, zaproponował nawet sfinansowanie mojego ślubu, który miał nastąpić za pięć tygodni, i jestem za to bardzo wdzięczna, mimo że to była jego decyzja.
„Wysłałem zaproszenia do Deana i Kevina, ale gdy tylko dowiedzieli się, że będzie tam nasz ojczym, powiedzieli, że mogą nie przyjść.
„Poświęcili trochę czasu na namysł, a potem postawili mi ultimatum, mówiąc, że gdyby przyszedł nasz ojczym, nie pojawiliby się.
„Dosłownie przestraszyłem się, ponieważ zdecydowanie chcę, aby moi bracia na moim ślubie byli tacy źli i próbowałem z nimi porozmawiać, ale byli uparci”.
Po rozmowie z narzeczonym doszli do wniosku, że nie zaproszą jej ojczyma, mimo że jest to tak duża część jej życia i opłacenie ślubu.
Jednak zamiast zerwać z nim osobiście, zrobiłem to przez e-mail.
„Później zadzwoniła do mnie mama, która na mnie krzyczała, nazywała mnie psotnymi rzeczami i mówiła, że zachowuję się, jakbym była niewdzięczna, wykluczając męża z wesela po tym wszystkim, co dla mnie zrobił.
„Powiedziałem jej, że moi bracia grozili, że nie przyjadą, co skłoniło mnie do podjęcia tej trudnej decyzji, bo gdyby to zależało ode mnie, pozdrowiłbym wszystkich.
„Odprawiła mnie za to, że dałem pierwszeństwo moim nienawistnym i zimnym braciom nad ojczymem i pokazała mu, że nie zasługuję na jego łaskę, co było naprawdę bolesne do słuchania”.
To sprawiło, że panna młoda zaczęła się zastanawiać, czy podjęła właściwą decyzję.
Jej post stał się wirusowy, przyciągając tysiące komentarzy, z których większość twierdziła, że podjęła złą decyzję, by nie zapraszać ojczyma.
Jedna osoba powiedziała: „Twój tata oczywiście się tobą opiekuje i płaci za twój ślub. Tutaj nie ma problemu. Twoi bracia są dziecinni i to z nimi nie możesz się dogadać na weselu ich siostry, nie będąc małymi małe dzieci o tym.”
Inny dodał: „Powinieneś ponownie zaprosić ojca i powiedzieć rodzeństwu, że potem nadal są mile widziani, ale jeśli nie przyjdą, to tylko ich winę”.
Trzeci skomentował: „O ile nie jest to coś więcej niż na pierwszy rzut oka, wydaje się, że nie mają żadnego uzasadnionego powodu, by nienawidzić twojego ojczyma, poza faktem, że nie jest on twoim prawdziwym ojcem. szaleje. Nie wyobrażam sobie bólu, jaki teraz odczuwa Twój ojciec.”