To zdjęcie satelitarne dostarczone przez Maxar Technologies pokazuje masowe rozmieszczenia bojowe na poligonie Pogonovo w Woroneżu w Rosji. Zdjęcie / AP
Nowe zdjęcia satelitarne pokazują, że w ostatnich tygodniach Rosja nadal rozbudowywała swoje siły na anektowanym Krymie iw pobliżu Ukrainy.
Zdjęcia wykonane przez prywatną firmę Maxar Technologies bazy na Krymie, zaanektowanej przez Rosję od Ukrainy w 2014 roku, pokazują poligon Bugonowo w Woroneżu wypełniony setkami pojazdów opancerzonych i czołgów.
Szacuje się, że Rosja rozmieściła w pobliżu Ukrainy 125 000 żołnierzy z czołgami i inną ciężką bronią, co, jak obawia się Zachód, jest wstępem do inwazji.
Kreml twierdzi, że zastrzega sobie prawo do przemieszczania swoich sił na rosyjskiej ziemi według własnego uznania.
Tymczasem prezydent Ukrainy Joe Biden został upomniany za pomyłkę, którą nazwał „zaproszeniem Putina do inwazji”.
Wołodymyr Zełenski ostrzegł przed rozróżnieniem między małym a dużym rosyjskim atakiem na jego kraj, krytykując prezydenta USA za stwierdzenie, że „małe wtargnięcie” może nie doprowadzić do reakcji NATO.
„Chcemy przypomnieć wielkim mocarstwom, że nie ma małych najazdów i małych państw” – powiedział w czwartek Zełenski.
„Tak jak nie było żadnych drobnych obrażeń i lekkiego żalu z powodu utraty bliskich. Mówię to jako głowa supermocarstwa”.
Na konferencji prasowej w Białym Domu w środę Biden powiedział, że wierzy teraz, że Władimir Putin „podejmie działania” na Ukrainie i powtórzył ostrzeżenia, że taki atak miałby „katastrofalne” konsekwencje dla Rosji.
Ale dodał: „To jedna rzecz, jeśli jest to drobny wtargnięcie, a my [in Nato] W końcu walczymy o to, co powinniśmy robić, a nie robić”.
Zapytany, czy dałby Putinowi „pozwolenie” na „drobne wtargnięcie”, powiedział Biden: „Brzmi tak, prawda?”.
Uwagi spotkały się z gniewną odpowiedzią Kijowa, a jeden z urzędników powiedział CNN, że dał Putinowi „zielone światło” dla inwazji.
Dmytro Kuleba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, bagatelizował te podziały, mówiąc, że nie ma wątpliwości co do zaangażowania Bidena wobec Ukrainy.
Ostrzegł jednak przed powtórzeniem „błędów z 2014 roku”, kiedy użycie przez Rosję nierozróżnialnych sił do aneksji Krymu i jej tajne poparcie dla wojny we wschodniej Ukrainie zdołało wywołać zamieszanie na Zachodzie co do tego, co robi.
Powiedział dziennikarzom w Kijowie: „Jeśli mówimy o inwazji wojskowej, to nie da się odróżnić małego od dużego. Rosja jest już na terytorium Ukrainy i już zabija ukraińskich żołnierzy”.
„Nie zaakceptujemy prób wyjaśniania Ukrainie, że nie trzeba robić nic, by powstrzymać Rosję, bo to nie jest wystarczająco duża inwazja, albo nie ma wystarczających dowodów, że to rosyjscy żołnierze” – powiedział.
„Jeśli jakiekolwiek rosyjskie siły zbrojne przejdą przez granicę ukraińską, będzie to ponowna inwazja, która spotka się z szybką, ostrą i zjednoczoną reakcją ze strony Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników” – powiedział Biały Dom w oświadczeniu wyjaśniającym. .
Kreml powiedział, że komentarze Bidena, że jakikolwiek atak byłby „katastrofą” dla Rosji, mogą zdestabilizować sytuację.
Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, powtórzył wczorajsze ostrzeżenie Bidena, mówiąc: „Każdy rodzaj wtargnięcia na Ukrainę, w jakiejkolwiek skali… byłby katastrofą, nie tylko dla Ukrainy, ale dla Rosji”.
Rosja rozmieściła prawie 125 000 żołnierzy w pobliżu swojej granicy z Ukrainą, co według zachodniego rządu przygotowuje się do inwazji.
Putin ostrzegł, że może podjąć działania wojskowe, jeśli NATO nie spełni szeregu żądań w zakresie bezpieczeństwa, a Zachód zmusi Ukrainę do ustępstw w sprawie porozumienia pokojowego z 2015 roku.
Sekretarz stanu USA Anthony Blinken ma w piątek przeprowadzić rozmowy z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, co może być ostatnią szansą na pokojowe rozwiązanie kryzysu.
Był w Berlinie w czwartek, aby skonsultować się ze swoimi niemieckimi, brytyjskimi i francuskimi odpowiednikami w Berlinie w ostatniej chwili dyplomatycznej walce o zachowanie jedności NATO i uniknięcie konfliktu.
Wysiłkom dyplomatycznym towarzyszyła zwiększona pomoc wojskowa dla Ukrainy wraz z rosnącymi obawami przed nieuchronnym atakiem.
Urzędnik Departamentu Stanu powiedział delegacji Blinkena w Berlinie, że Stany Zjednoczone „przyspieszają autoryzowane transfery sprzętu amerykańskiego pochodzenia od innych sojuszników” po tym, jak Litwa oświadczyła, że chce wysłać część swojej amerykańskiej broni na Ukrainę.
„Sojusznicy europejscy mają to, czego potrzebują, aby w nadchodzących dniach i tygodniach iść naprzód z dodatkową pomocą w zakresie bezpieczeństwa (dla) Ukrainy” – powiedział urzędnik.
Wielka Brytania rozpoczęła transport powietrzny pocisków przeciwpancernych krótkiego zasięgu na Ukrainę, aby wzmocnić jej obronę przed możliwym atakiem naziemnym.
Spotkanie w Berlinie odbyło się, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron został oskarżony o sianie podziałów po drugiej stronie Atlantyku, proponując państwom UE „nawiązanie własnego dialogu” z Rosją.
Macron, który chce, aby Unia Europejska wzmocniła swoją obronę w celu zmniejszenia zależności od NATO i Stanów Zjednoczonych, powiedział w przemówieniu w Parlamencie Europejskim, że blok powinien przedstawić własną prezentację rosyjskich żądań bezpieczeństwa.
„Powinniśmy budować jako Europejczycy, współpracując z innymi Europejczykami iz NATO, a następnie proponować negocjowanie z Rosją” – powiedział.
The Telegraph rozumie, że Paryż nie poinformował stolic europejskich, że Macron wygłosi te uwagi, łamiąc wcześniejsze porozumienie między ministrami spraw zagranicznych UE dotyczące przedstawienia „silnego, jasnego i zjednoczonego frontu transatlantyckiego”.
„Oczywiście nie pierwszy raz zaskoczyły nas nieskoordynowane idee dwóch dużych krajów (Francji i Niemiec)” – powiedział Telegraphowi starszy dyplomata UE.
Drugi europejski urzędnik powiedział, że komentarz „wysyła dzielący sygnał, co jest smutne, ponieważ tak naprawdę nic tam nie ma. Europa i Stany Zjednoczone są w tym niewiarygodnie zsynchronizowane”.
„Pokochają to w Moskwie i dlatego jest tak niebezpieczne” – dodali.
Dodatkowy telegraf do raportu
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.