Targi rolne w Nowej Zelandii potrzebują większego wsparcia ze strony władz lokalnych i rządu, twierdzi zwolennik rynku rolnego.
Według Jono Walkera, szefa New Zealand Farmers Markets, Jono Walkera, w innych krajach, takich jak Włochy, władze w coraz większym stopniu polegają na cotygodniowych targach „od stołu do stołu” jako sposobie zapewnienia ludziom pożywienia, szczególnie w czasach kryzysu.
Walker poszedł na spotkanie Globalny Sojusz na rzecz Rynków Rolnych – powiedział w tym roku w Rzymie Wiejskie życie Łącząc się z uczestnikami z tak odległych miejsc, jak Alaska i Ghana, czułeś się częścią jednej wielkiej rodziny.
Jono Walker, prezes Farmers Markets w Nowej Zelandii
zdjęcie: dostarczone
To uświadomiło mu, jak ważne są rynki rolne i jak poważnie traktuje się je gdzie indziej.
„To nie jest tylko zabawa, bo w weekendy kilka osób przyjeżdża, żeby sprzedać trochę pysznego jedzenia.
„To sposób, w jaki ludzie mogą jeść bardziej lokalną, bardziej zrównoważoną i smaczniejszą żywność, ale także taką, która będzie w sprzedaży co tydzień i nie będzie tak bardzo dotknięta ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi”.
Organizatorzy rynku powinni „krzyczeć z dachów” o autentyczności i znaczeniu ich rynku, powiedział.
Przedstawiciele rynku rolnego zbierają się na spotkaniu Global Farmers’ Market Alliance w Rzymie w 2023 r
zdjęcie: dostarczone
Jak pracować w czasie pandemii, było także wspólnym doświadczeniem podczas spotkania w Rzymie koalicji utworzonej w 2021 r. przy wsparciu finansowym Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa.
W przeciwieństwie do Nowej Zelandii wiele zagranicznych targowisk rolniczych uznano za niezbędne i nadal mogą one działać podczas blokad.
„Świadomość tego, co wiemy teraz, że przestrzenie zewnętrzne są bezpieczniejsze, ma sens.
„Ffrustracją był brak możliwości rozmowy z kimkolwiek, kimkolwiek wyższym niż MPI, co było bardzo pomocne, ale nigdy nie udało nam się zbliżyć do żadnego ministra rządu, aby omówić tę kwestię”.
Targ rolniczy w Christchurch.
zdjęcie: RNZ/Conan Young
Walker podkreślił podejście Włoch do rynków rolnych, które cieszą się silnym wsparciem władz lokalnych i rolników w całym kraju.
Sprzedaż lokalnej żywności miejscowej ludności jest zakorzeniona w tej kulturze, ale ludzie w coraz większym stopniu na niej polegają – dodał.
„Ich związki rolników połączyły siły na lokalnych rynkach i stworzyły sieć liczącą około 1200 członków”.
Walker powiedział, że rynki w wielu krajach odgrywają kluczową rolę w budowaniu zaufania między rolnikami a konsumentami miejskimi, co w Nowej Zelandii nie stanowi dużego problemu.
Stwierdził, że odgrywają one cenną rolę wspomagającą w diecie m.in Opisał światowy system żywnościowy jako zepsuty Sekretarz Generalny ONZ António Guterres.
Walker zauważył, że dopuszczenie do mieszania wyrobów rzemieślniczych i gotowanej żywności, jak ma to miejsce na wielu rynkach w Nowej Zelandii, może być problematyczne.
„Uważam, że rynki rolne należy traktować poważnie, zwłaszcza przez rząd, i myślę, że muszą zrozumieć, że targi rolne to rynek, na którym sprzedaje się wyłącznie żywność i którą sprzedaje producent.
„Właściwie to lokalny supermarket na świeżym powietrzu”.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”