Książę Edward przejmie kolejną rolę królewską, dbając o leczenie swojego chorego na raka brata, króla Karola.
Pałac Buckingham ogłosił, że książę Kentu, który przez 50 lat służył jako pułkownik Gwardii Szkockiej, ustąpi ze stanowiska i przekaże swoje obowiązki Edwardowi, księciu Edynburga.
88-letni członek rodziny królewskiej, będący kuzynem królowej Elżbiety II, w niedzielę w Londynie będzie obchodził rocznicę odejścia z tej roli.
Książę Kentu tak powiedział o swoim tytule: „Służba w stopniu pułkownika Gwardii Szkockiej od 1974 r., najdłużej, jak ktokolwiek służył na tym stanowisku, była prawdziwym zaszczytem i na zawsze napełni mnie wielką radością”.
Kontynuował: „W ciągu tych lat byłem świadkiem pracy Gwardii Szkockiej w czasie pokoju i wojny oraz byłem świadkiem ich odwagi, bezinteresownej odwagi i oddania obowiązkom”.
„Do moich kolegów ze Szkockiej Gwardii: jestem bardzo dumny, że mogę wam służyć. Jestem zachwycony, że Jego Królewska Wysokość Książę Edynburga będzie nadal wspierać wszystko, co robicie i pracować nad zachowaniem waszego wspaniałego dziedzictwa.
Podczas nabożeństwa żałobnego w Kaplicy Strażników w koszarach Wellington Edward, książę Kentu, otrzyma po raz ostatni salut jako pułkownik pułku podczas Parady Gwardii Szkockiej.
Według źródeł zaznajomionych ze sprawą przeniesienie tytułów następuje w chwili, gdy książę Edward ma stać się „czołowym człowiekiem” rodziny królewskiej, podczas gdy monarcha wraca do zdrowia po leczeniu raka. Telegraf.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.