Książę i księżna Cambridge odwiedzili Ukraińskie Centrum Kultury w Londynie, aby dowiedzieć się o działaniach na rzecz wspierania Ukraińców w Wielkiej Brytanii i Europie. Obrazy wideo/Getty
Książę William spotyka się z reakcją za stwierdzenie, że wojna w Europie jest „zbyt dziwna, aby to zobaczyć”, ponieważ Brytyjczycy są „bardziej przyzwyczajeni do oglądania konfliktów w Afryce i Azji”.
Książę i księżna Cambridge odwiedzili w tym tygodniu Ukraińskie Centrum Kultury w Londynie, aby spotkać się z wolontariuszami, gdzie Kate Middleton zaprezentowała tace domowych ciastek brownie i batoników muesli.
Ale podczas gdy wielu chwaliło jej słodki gest, to „ignorancki” komentarz Williama sprawił, że języki trzęsły się na Twitterze, gdy tysiące wyrażały swój gniew na postrzeganą „białą ideologię kolonialną”.
Wiele osób wspomniało o dwóch głównych wojnach światowych toczonych w Europie.
Książę William w swoim życiu doświadczył konfliktów na kontynencie – w tym wojny w Kosowie w latach 1998-1999 oraz rosyjskiej inwazji na Krym w 2014 roku.
Inny zauważył, że jego matka, księżna Diana, odwiedziła rozdartą wojną Bośnię po konflikcie między połączonymi siłami Bośni i Hercegowiny, byłej Jugosłowiańskiej Republiki oraz Chorwacji i Serbii, w latach 1992-1995.
Jego komentarz pojawił się po tym, jak korespondent US CBS News Charlie D’Agata podobnie skręcił, aby dokonać tego samego porównania, opisując Ukrainę jako „stosunkowo cywilizowaną” i niepodobną do krajów Bliskiego Wschodu.
„To nie jest miejsce, z całym szacunkiem, jak Irak czy Afganistan, gdzie konflikt szaleje od dziesięcioleci” – powiedział D’Agata na antenie.
„To stosunkowo cywilizowane, stosunkowo europejskie – i też muszę starannie dobierać te słowa – miasto, w którym się nie spodziewasz ani nie masz nadziei, że tak się stanie”.
D’Agata przeprosił później, mówiąc: „Mówiłem w sposób, którego żałowałem i przepraszam za to”.
William i Kate wyrazili swoją „solidarność” z narodem Ukrainy wkrótce po ataku Władimira Putina, mówiąc w tweecie: „Jesteśmy po stronie prezydenta i całego narodu ukraińskiego, gdy dzielnie walczą o tę przyszłość”.
Prezydent Zełenski odpowiedział, dziękując im za wsparcie.
„Olina i ja jesteśmy wdzięczni księciu i księżnej Cambridge, ponieważ w tym kluczowym momencie, kiedy Ukraina tak odważnie przeciwstawia się rosyjskiej inwazji, oni wspierają nasz kraj i wspierają naszych dzielnych obywateli” – powiedział.
„Dobra wola triumfuje”.
Czołgi po raz pierwszy przejechały przez granicę Ukrainy 24 lutego po tym, jak Putin zarządził inwazję, której od dawna się obawiano.
Oświadczył, że sąsiedni naród „należy do Rosji”, realizując obietnicę zagarnięcia ziem przekazanych krajowi po upadku Związku Radzieckiego.
Od tego czasu Ukraina znajduje się w stanie oporu, ponieważ tysiące skamieniałych rodzin desperacko podróżowało do polskiej granicy, wiele z nich obawiając się, że nigdy więcej nie zobaczy swoich krewnych.
Co najmniej dwa miliony ludzi uciekło już ze swoich domów, aby uciec przed konfliktem, a cztery miliony mają zostać przesiedlone w miarę postępu rosyjskiej inwazji.