LSU We wtorek w Lexington udowodnili swoją mentalność „zginać się, nie łamać” przeciwko Kentucky Wildcats, po czym przegrali 74-71 z grupą Johna Calipari.
Wildcats, prowadzeni przez MVP sezonu krajowego, Oscara Cheppui, przejęli prowadzenie w drugiej połowie po wycofaniu się w ostatnich 10 minutach, ale zaciekły powrót LSU w ostatnich dwóch minutach sprawił, że sytuacja była interesująca.
W przypadku LSU grupa trenera Matta McMahona udowodniła, że może pozostać przy najlepszych programach w kraju, ale zimno w połowie drugiej połowy nękało ich, by zamknąć sprawy.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.