McCollum składa hołd „gwiazdzie” Warrenowi w emocjonalnym hołdzie

McCollum składa hołd „gwiazdzie” Warrenowi w emocjonalnym hołdzie

Były kapitan Black Caps, Brendon McCollum, złożył emocjonalny hołd zmarłemu wielkiemu Australijczykowi Shane’owi Warrenowi po przedwczesnej śmierci Spinnera w zeszłym tygodniu.

Brendon McCollum i Shane Warren przed przesłuchaniem w 2015 roku.

Warren zmarł na atak serca w Tajlandii w piątek w wieku 52 lat, wywołując falę wstrząsu w świecie krykieta, który już dzień wcześniej opłakiwał śmierć Roda Marsha, australijczyka.

McCollum mówił o Warrenie podczas swojego programu radiowego w SENZ w poniedziałek, wspominając ich przyjaźń, która wyrosła z miłości zarówno do krykieta, jak i golfa.

„Kpił z życia” – powiedział McCollum.

„Bez wątpienia nie żył czystszym życiem, ale otaczała go ta niezłomna atmosfera.

„Zawsze myślałem, że będzie w stanie żyć długo i rzucić wyzwanie wszystkim osobistym wyborom”.

McCollum powiedział, że wiadomość zszokowała go, gdy ją usłyszał, ale teraz próbuje uczcić życie Warrena.

Brendon McCollum, Shane Warren, Stephen Fleming, Ricky Ponting, Sir Ian Bothham i Alan Border na konferencji prasowej gwiazd podczas New Zealand Open 2017.

„Słysząc, że odszedł, było bardzo bolesne. Na początku [I felt] Trochę smutno i smutno, a potem szybko się otrząsasz, bo wiesz, że Warney też nie o tym myślał.

„On nie chce, abyś był pełen smutku i smutku, chce, abyś pamiętał dobre czasy i doświadczenia, które razem przeżyliście”.

McCollum pamięta, że ​​postać Warrena zawsze sprawiała, że ​​czuł się dobrze w towarzystwie spinnera, pomimo jego aury w grze.

„Zawsze wiedziałeś, że jest wielką gwiazdą i zawsze był obecny w obecności wielkiej gwiazdy, ale nigdy nie sprawił, żebyś się tak poczuł. Nigdy cię nie doceniał” – powiedział McCollum.

„Zawsze sprawiał, że czułeś się równy… Jeśli cię lubił, był niesamowicie lojalny i wspaniały człowiek do spędzania czasu. Miał tak wspaniały wpływ na ludzi.

„Miałem szczęście, że mnie kochał i musieliśmy spędzać razem czas z dala od boisk do krykieta… w szczególności New Zealand Open (golf), musieliśmy spędzać ze sobą dużo czasu. Po prostu uwielbiałem być w Obecność Warneya, bo nabijał się ze mnie… z życia. Ciągle cię rozśmieszał.

„Wiele z tego było również samoocenione, co na swój sposób było niesamowicie ujmujące – ta masywna gwiazda próbowała dostać się do twojego poziomu, abyś czuł się komfortowo, co samo w sobie jest niesamowitą cechą”.

McCollum dodał, że jego myśli były z rodziną Warren.

„W ciągu ostatnich kilku dni skontaktowałem się z wieloma facetami, z którymi grałem i przeciwko… Cenisz ich przyjaźnie, czas spędzony razem i wspomnienia, które udało ci się stworzyć” powiedział.

„Na pewno będziemy starali się częściej nadrabiać zaległości i tworzyć razem więcej wyjątkowych wspomnień, bo życie jest krótkie i tego właśnie chciał Warney.

„Mamy tylko nadzieję, że król spoczywa w pokoju”.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *