Australijski futbol jest w opłakanym stanie po inwazji na dom, w wyniku której jeden z zawodników i sędzia został kontuzjowany, co zmusiło go do przerwania męskich derbów Melbourne w najbardziej makabrycznych scenach w historii rozgrywek.
Futbol australijski obiecał zbadać i nałożyć „surowe kary” po tym, jak bramkarz Melbourne City Tom Glover i sędzia Alex King zostali uderzeni metalowym wiadrem po tym, jak fani Melbourne Victory wtargnęli na boisko.
Kamerzysta Network 10 został wcześniej ranny, gdy został uderzony pochodnią.
Złe sceny trafiły do wiadomości na całym świecie, a Victory późno w nocy przeprosił poszkodowanych.
Czytaj więcej:
* Kibice Manchesteru United szturmują boisko w proteście przeciwko kontrowersjom związanym z Premier League
* Stadion Westpac przygotował się na rozbłyski „bezpiecznego dymu” jako początek imprez testowych A-League
* Sydney FC zdobywa tytuł A-League w emocjonującej serii rzutów karnych przeciwko Melbourne Victory
Związek Piłki Nożnej, który kieruje sądownictwem, obiecał surowe kary.
„Takie zachowanie nie ma miejsca w futbolu australijskim, a pełne dochodzenie w sprawie futbolu australijskiego rozpocznie się natychmiast i zostanie nałożone surowe kary” – czytamy w oświadczeniu.
Glover został z odciętą głową, która wymagała szwów i podejrzenia wstrząsu mózgu, podczas gdy King doznał rozcięcia na brwi.
Obie grupy fanów planowały wyjść po 20 minutach w ramach protestu przeciwko Decyzja australijskich federacji zawodowych o sprzedaży kolejnych trzech głównych finałów do Sydney.
Wcześniej skandowali „f… the APL”, trzymając transparenty przed meczem i podczas meczu, a także rzucali flary na boisko.
Ale sytuacja uległa eskalacji, gdy flara z aktywnego obszaru zwycięstwa trafiła fotografa, a następnie eksplodowała, gdy Glover podniósł kolejną flarę z ziemi i przyniósł ją z powrotem na trybuny.
Następnie fani wbiegli na boisko i zarówno Glover, jak i King zostali uderzeni metalowym wiadrem wypełnionym piaskiem używanym do usuwania pochodni.
Zawodnicy obu drużyn roili się przez tunel, gdy kibice wychylali się ze słupków bramkowych po zwycięstwie na ziemi.
Mecz został zawieszony na około 45 minut, zanim sędziowie podjęli decyzję o przerwaniu meczu.
Rzecznik FA potwierdził, że King, który ustawił się między Gloverem a fanami, był bardziej wstrząśnięty niż zraniony.
Autokar sędziego w dniu meczu został wepchnięty w ogrodzenie, a wszyscy sędziowie zostali później odprowadzeni do swoich samochodów przez ochronę.
Victoria Police powiedziała, że nie dokonano żadnych aresztowań, ale badała incydenty i była „rozczarowana” działaniami 150-200 fanów, którzy szturmowali boisko.
Potępiając działania swoich fanów, „niszczycielskie” Victory potwierdziło, że rozpocznie pełne śledztwo wraz z AAMI Park i Victoria Police.
„Klub jednoznacznie potępia zachowanie kibiców podczas sobotniego meczu z Melbourne City na AAMI Park” – napisano w oświadczeniu klubu.
„Klub chciałby oficjalnie przeprosić Toma Glovera, sędziego meczowego, Alexa Kinga i operatora kamery, a także wszystkich graczy, sędziów i tych, którzy byli świadkami przerażającego zachowania.
„Melbourne Victory pragnie potwierdzić, że w piłce nożnej nie ma miejsca na to, co widzieliśmy dziś wieczorem”.
Profesjonalni piłkarze Australia z zadowoleniem przyjęli decyzję o rezygnacji z gry i powiedzieli, że spotkali się z graczami z Wiktorii i City, którzy nadal będą ich wspierać.
„Kibice Melbourne Victory, którzy wtargnęli na boisko, powodując napaść na zawodnika, sędziego i członka personelu transmitującego mecz, powinni zostać ukarani najsurowszymi możliwymi karami” – napisali.
„Doceniamy odwagę zawodników, pracowników klubu i sędziów, którzy przyszli sobie z pomocą w okolicznościach, z którymi nikt nigdy nie powinien się zmierzyć”.
Wielu australijskich piłkarzy i osobistości piłkarskich ubolewało nad scenami, zwłaszcza po Złotych Mistrzostwach Świata FIFA w Katarze.
Bramkarz Socceroos, Danny Vukovic, napisał na Twitterze: „Nasza gra jest w strzępach. To, co się dziś wydarzyło, to hańba”.
„Nie mogę uwierzyć, że jesteśmy tutaj po tak wspaniałej łazience i tak dużym potencjale, aby zobaczyć, jak nasza gra się rozwija.
„Nieodwracalne szkody. Najciemniejszy dzień dla futbolu w Australii”.
City prowadziło 1:0, gdy mecz został przerwany, dzięki bramce Aidena O’Neilla w 11. minucie.