Dużo się dzieje, jeśli chodzi o sztuczną inteligencję i to tylko w świecie mediów i reklamy. Reporter technologiczny Ahmed Elkady udostępnia MED-AI, cotygodniowe podsumowanie tego, co się dzieje i dlaczego jest to ważne.
Podczas wydarzenia Google Marketing Live Google ogłosiło, że zacznie wykorzystywać generatywną sztuczną inteligencję do automatycznego poprawiania trafności reklam w wyszukiwarce. Gigant technologiczny stworzy i dostosuje reklamy w wyszukiwarce na podstawie informacji kontekstowych uzyskanych z zapytania. Na przykład, jeśli ktoś szuka hasła „pielęgnacja skóry suchej i wrażliwej”, sztuczna inteligencja może wygenerować nagłówek, który ściśle pasuje do zapytania, np. „Ukojenie suchej i wrażliwej skóry”. Nowy nagłówek jest tworzony na podstawie treści ze strony docelowej marki i istniejących reklam.
Spotify
Według Billa Simmonsa, założyciela należącej do Spotify sieci podcastów The Ringer, Spotify opracowuje narzędzia AI, które są szkolone na głosach swoich gospodarzy, aby tworzyć ukierunkowane reklamy. „Nie sądzę, żeby Spotify mnie tym wkurzyło… Byłby sposób na wykorzystanie mojego głosu w reklamach. Oczywiście musisz wyrazić zgodę na dźwięk, ale otwiera się, z reklamowego punktu widzenia, wszystkie te różne wspaniałe możliwości”.
Reklamy wykorzystujące sztuczną inteligencję przechodzą reklamowy test Turinga
W konkursie nazywanym „testem reklamy Turinga” zorganizowanym przez konferencję BrXnd na temat sztucznej inteligencji i marketingu reklamy generowane przez sztuczną inteligencję okazały się nie do odróżnienia od reklam stworzonych przez człowieka. Jury składające się z profesjonalistów ds. marketingu miało trudności z ustaleniem, czy kufle reklamowe fikcyjnych marek napojów energetycznych zostały stworzone przez studentów marketingu, czy przez generatywne narzędzia sztucznej inteligencji, przy czym tylko 57% z nich poprawnie zidentyfikowało reklamy.
„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.