Meghan Markle uwielbia wykorzystywać swój królewski status do zdobywania fantazyjnych prezentów.
Autorka Tina Brown ujawniła, że księżna Sussex użyła swojego bloga The Tig, aby zdobyć darmowe prezenty od znanych projektantów na promocje.
„Zbudował reputację wśród marketerów luksusowych marek z dużym zainteresowaniem otrzymywaniem łupów z markowych toreb”.
Duża część książki opisuje, jak książę Harry i Meghan „całkowicie nie docenili” życia poza firmą.
W rozmowie z The Washington Post Brown ujawnił, że księżna pozostała przy swoich starych nawykach nawet po spotkaniu z księciem Harrym.
Megan nie mogła się oprzeć wszystkiemu, co było oferowane w Bufecie Gwiazd.
Dodała: „Chcieli mieć komercyjne ramię swoich działań. Meghan zdecydowanie widziała umowy, które miały zostać zawarte, a które musieli zostawić na stole, ponieważ byli członkami rodziny królewskiej”.
Mówiąc o Megxit, Brown ujawnił Harry’ego: „Naprawdę myślę, że Harry sam chciał się wydostać. Meghan dała Harry’emu narzędzia do odejścia.
– Rozumiałem świat agentów i układów. To znaczy, to nie był świat Harry’ego, ale nagle znalazł w Meghan bardzo światowej klasy stratega, który postanowił mu zaufać przed wszystkimi innymi doradcami.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.