Polak, który ukradł BMW z warsztatu w Cork i przywiózł je z powrotem do Polski, pozostawiając ponad 23 000 euro długu, został odroczony do listopada, w oczekiwaniu na przygotowanie raportów psychologicznych i kuratorskich.
Sędzia Helen Boyle przyjęła wniosek obrony złożony przez adwokata Briana Leahy’ego o bezpłatną pomoc prawną w celu przygotowania raportu psychologicznego.
Sędzia Boyle odroczył skazanie Pawła Orłowskiego do 6 listopada.
W tej sprawie oskarżony przyznał się do kradzieży podstępem.
Garda Jessica Stafford oskarżyła Pavela Orlovskiego, lat 33, z Pantry Road, Dunmanway, hrabstwo Cork. Przyznał się do zarzutu oszukania Kiarisa z Dogar Industrial Estate w celu przekazania mu BMW zarejestrowanego na numer 172.
Obrońca Eddie Burke powiedział:
„Ten człowiek nigdy nie miał kłopotów w swoim życiu w tym kraju. Nie chodzi o to, że tu nie mieszka – mieszka od 2007 roku. Niestety w tym czasie zakończył się jego związek. Dlatego wrócił do Polski.
Podczas prośby o zwolnienie za kaucją pozwany zeznał, że chce zapłacić Kiaris to, co jest im winien. Powiedział również, że jego zamiarem było zwrócenie im samochodu, ale samochód miał wypadek w Polsce i potrzebował 3000 euro na naprawę.