Sir Michael Caine zakończył karierę aktorską.
90-letni aktor, który na przestrzeni siedmiu dekad zagrał w ponad 180 filmach, upierał się, że jest za stary, aby zagrać główną rolę, a jego najnowszy film „Wielki uciekinier” będzie jego ostatnim.
„Ciągle powtarzam, że odchodzę na emeryturę. Cóż, teraz już przeszedłem na emeryturę” – Kane powiedział w programie Today w BBC Radio 4.
„Pomyślałem: «Miałem zdjęcie, w którym zagrałem główną rolę i zebrało niesamowite recenzje… Co mam zrobić, żeby to pokonać?».
„Jedyne części, jakie mogłem teraz dostać, to 90-latkowie, a może 85-latkowie.
„Nie będą na czele. Nie będziesz miał 90-letnich czołowych mężczyzn, będziesz miał przystojnych chłopców i dziewczęta. Pomyślałem więc, że równie dobrze mogę odejść z tym wszystkim”.
W The Great Escaper Caine występuje u boku Glendy Jackson, która zmarła w czerwcu po ukończeniu filmu i ujawniła, że przed przyjęciem tej roli trzykrotnie odrzucał propozycję przyjęcia filmu.
Gra prawdziwego weterana II wojny światowej Berniego Jordana, który ucieka z domu opieki, aby wziąć udział w obchodach D-Day we Francji.
Jednak gwiazda, która w 1973 roku poślubiła modelkę Shakirę Baksh po tym, jak zobaczył ją w reklamie telewizyjnej i zaczął ją ścigać, nie zwalnia tempa i przygotowuje się do wydania swojej pierwszej powieści Deadly Game, opowiadającej o przygodach DCI Harry’ego Taylora.
Powiedział wcześniej: „Od lat moją ambicją było napisanie thrillera. To gatunek, który uwielbiam czytać najbardziej, a praca nad Deadly Game i ponowna współpraca z Hodderem przy jej opublikowaniu wywołały już spore zamieszanie”.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.