— mówi były wiceprezydent USA Mike Pence Donalda Trumpa May „wykazał się głębokim błędem w ocenie sytuacji” i po byłym prezydencie W zeszłym tygodniu jadłem kolację z białym nacjonalistą, który zaprzeczał Holokaustowi Kanye West.
Pence zażądał od Trumpa przeprosin po spotkaniu z Westem w jego klubie Mar-a-Lago w zeszłym tygodniu. który jest teraz znany jako Yia także Nick Fuentes, skrajnie prawicowy działacz z długą historią opowiadania się za antysemickimi i białymi nacjonalistycznymi poglądami.
Ten odcinek jest wczesnym sprawdzianem tego, czy liderzy partii będą nadal budować poparcie dla Trumpa, który rozpoczyna kolejną kampanię dla Białego Domu po tym, jak spędził większość ostatnich ośmiu lat, domagając się odpowiedzi na kontrowersje, które stworzył.
atut Powiedział, że nie wie, kim jest Fuentes przed spotkaniem. Ale jak dotąd odmówił uznania lub potępienia stanowisk Fuentesa lub Ye Zrobił własną serię antysemickich komentarzy W ostatnich tygodniach, co doprowadziło do jego zawieszenia na platformach społecznościowych i zakończenia jego relacji z dużymi firmami, takimi jak Adidas.
Czytaj więcej:
* Donald Trump skrytykował jego kolację ze skrajnie prawicowym aktywistą Nickiem Fuentesem i raperem Yee
* Donald Trump potępia nowe dochodzenie specjalnego doradcy przed kampanią w 2024 roku
* Lepsze wybory w 2024: Mike Pence dystansuje się od wyścigu prezydenckiego Donalda Trumpa
* Ivanka Trump powiedziała, że nie weźmie udziału w staraniach swojego ojca o Biały Dom w 2024 roku
* Co następnie zrobili Ivanka Trump i Jared Kushner
„Prezydent Trump nie miał racji, dając białemu nacjonaliście, antysemicie i negacjoniście Holokaustu miejsce przy stole i myślę, że powinien za to przeprosić. Powinien potępić te osoby i ich retorykę” – powiedział Pence w wywiadzie dla Lelanda Vitterta z NewsNation który został wyemitowany w poniedziałek (wtorek NZT). bezwarunkowo pełen nienawiści”.
Jednak Pence, rozważając swoją możliwą walkę ze swoim byłym szefem, powiedział, że nie uważa Trumpa za antysemitę lub rasistę i powiedział, że gdyby nim był, nie służyłby jako wiceprezydent Trumpa.
Decyzja o skrytykowaniu działań Trumpa – jednocześnie broniąc samego człowieka – podkreśla ciągłą kontrolę byłego prezydenta nad partią, nawet gdy znajduje się on w chwili głębokiej bezbronności. Wielu czołowych fundraiserów i partyjnych strategów obwinia go za gorsze niż oczekiwano wyniki w tegorocznych wyborach śródokresowych i coraz częściej mówi, że czas iść dalej. Jednocześnie Trump pozostaje niezwykle popularny wśród GOP, a nawet kandydaci, którzy chcą rzucić mu wyzwanie w walce o nominację na prezydenta GOP, ryzykują wyobcowanie tych wyborców, jeśli zbyt ostro go skrytykują.
Niektórzy, jak senator Tom Telles, obwiniali personel Trumpa za pozwolenie Fuentesowi na udział w kolacji, mimo że personel się nie pojawił.
„Jeśli nie jest z tym zaznajomiony, to ktokolwiek jest odpowiedzialny za poznanie pochodzenia ludzi w pokoju, mam nadzieję, że zostali już zwolnieni” – powiedział Tillis dziennikarzom na Kapitolu.
Zapytany, czy Trump powinien przeprosić, powiedział: „Zostawię to prezydentowi Trumpowi”.
Jeszcze inne są mniej tajemnicze.
„Prezydent Trump, który gości antysemickich rasistów, zachęca antysemickich rasistów. Stanowiska te są niemoralne i nie powinny być tolerowane. To nie jest Partia Republikańska” – napisał na Twitterze senator Bill Cassidy.
W Partii Republikańskiej nie ma miejsca na antysemityzm ani białą supremację. „Kropka” — dodał senator z Florydy Rick Scott, który na tej sesji kierował senacką komisją wyborczą partii.
Inni byli bardziej lekceważący. Nie powinien był tego robić” – powiedziała Lindsey Graham, senator z Południowej Karoliny, wieloletni sojusznik Trumpa. Dodał jednak, że „w tego rodzaju sprawach obowiązują podwójne standardy i nie sądzę, aby miało to znaczenie dla jego politycznej przyszłości”.
Senator Josh Hawley powiedział, że zakłada, że Trump „może zjeść kolację z kimkolwiek chce, ale ja nie zamierzam z nim jeść kolacji. Ujmę to w ten sposób”.
Jeszcze inni, w tym lider House GOP Kevin McCarthy, lider mniejszości senackiej Mitch McConnell i inni rozważający wyzwanie Trumpa o nominację GOP, milczeli.
Spotkanie spotkało się z krytyką czołowych organizacji żydowskich, a także byłego ambasadora Trumpa w Izraelu. Ale do poniedziałku niewielu Republikanów brało to pod uwagę. Wśród nich był gubernator New Jersey Christie, kolejny potencjalny pretendent do Trumpa 2024, który powiedział New York Times że obiad był „tylko kolejnym przykładem rażącego braku rozsądku Donalda Trumpa, co w połączeniu z jego wcześniejszą kiepską oceną czyni go kandydatem nie do utrzymania w wyborach powszechnych GOP w 2024 r.”.
Emerytowany gubernator Asa Hutchinson z Arkansas, który również rozważa wybory do Białego Domu, nazwał spotkanie w CNN w niedzielę „bardzo niepokojącym” i powiedział, że „nie powinno się było zdarzyć”.
„Kiedy spotykasz ludzi, masz moc. I właśnie tego musisz unikać. Chcesz zmniejszyć ich moc, a nie wzmocnić ich. Trzymaj się od nich z daleka” – powiedział.
Były sekretarz stanu Mike Pompeo, kolejny potencjalny kandydat w 2024 r., potępił antysemityzm jako „raka”, ale nie odniósł się bezpośrednio do restauracji ani prezydenta, któremu służył.