Książę William ujawnił, że Mike Tindall „przeprosił” go po tym, jak niedawno ujawniono jego pseudonim „One Pint Willy”.
Mike Tindall, bliski przyjaciel księcia Williama i mąż jego kuzynki Zary Tindall, ujawnił tytuł księcia Walii podczas podcastu w zeszłym miesiącu, kiedy rozmawiał z Robem Burrowem.
Przeczytaj także: Książę Andrzej porównany do księcia Harry’ego w kwestii „jeżdżenia samochodem zapasowym innych osób”.
W czwartek książę William spotkał się z Boro w Leeds, gdzie wręczył mu nagrodę Banku Centralnego na stadionie Headingley.
Podczas rozmowy Burrow powiedział Williamowi, że „niedawno poznał Zarę i Mike’a”, odnosząc się do specjalnego podcastu, który nagrał z rodziną Tindallów.
„Mike ma do przekazania kilka sekretów, które dzieci uważają za bardzo zabawne” – kontynuował Burrow.
W odpowiedzi przyszły król uśmiechnął się i odpowiedział: „Myślę, że to mogą być jakieś tytuły.
– Czy to ty odebrałeś mu tytuły?
Czytaj więcej: Kate Middleton przebija księżną Dianę?
Książę William zażartował: „On (Mike Tindall) mnie za to przeprosił. Powiedziałem mu: «Mike, kiedy mówisz, że nie będziesz wymieniał niczyjego nazwiska, nie oznacza to, że możesz podać moje. To niesprawiedliwe». ” „.”
Później książę William napisał na Instagramie: „Jestem zachwycony możliwością wręczenia Robowi Burrowowi i Kevinowi Sinfieldowi nagród CBE w Headingley.
„Dziękuję obu za niesamowite wysiłki w podnoszeniu świadomości i funduszy na chorobę neuronu ruchowego. Oboje jesteście prawdziwymi bohaterami społeczności #MND i Rugby Football League.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.