Minister spraw zagranicznych Nanaya Mahuta przedstawiła swoją wizję Pacyfiku. Zdjęcie/Mark Mitchell
Minister spraw zagranicznych Nanaya Mahuta w swoim pierwszym ważnym przemówieniu na temat polityki zagranicznej w tym roku trzymała się z dala od brzydkich kwestii polityki zagranicznej wiszących nad regionem Indo-Pacyfiku.
Nie wspomniano o natychmiastowym wielkim nierozstrzygniętym pytaniu dotyczącym polityki zagranicznej Nowej Zelandii, czy Nowa Zelandia przystąpi do drugiego filaru Aukus, ale Mahuta bezpośrednio odniósł się do innych problemów w regionie, podnosząc obawy dotyczące rosnących napięć na południu. China Sea i „rosnące napięcie w Cieśninie Tajwańskiej” – choć wyraźnie nie opowiadała się po żadnej ze stron w tych kwestiach.
Raczej mowa Dlaczego Pacific Way jest ważny dla bezpieczeństwa regionalnego? Nakreślił, co kieruje myśleniem Mahuty, który był zdecydowany nie opowiadać się po żadnej ze stron w coraz bardziej podzielonym świecie geopolitycznym, ale zalecał zajmowanie stanowiska w każdej sprawie na podstawie jej meritum.
Problem, o którym wspomniał Mahuta, pojawia się, gdy okazuje się, że rozpatrywanie każdego problemu z osobna oznacza jednak, że skończysz „po stronie” niektórych krajów bardziej niż innych.
reklama
„Niezależności nie należy mylić z izolacją, bezstronnością lub ustalonym z góry określeniem, w jaki sposób podejdziemy do konkretnego problemu” – powiedział Mahuta.
„Prowadzi to do podejścia politycznego zgodnego z naszymi podstawowymi interesami, a często z interesami naszych podobnie myślących partnerów” – powiedział Mahuta przed sprawdzeniem nazw w Australii, USA, Wielkiej Brytanii, UE i Japonii.
Mahuta od razu zajął się kwestią Chin, ale nie odszedł od wieloletniego stanowiska Nowej Zelandii, by zgadzać się tam, gdzie to możliwe, i nie zgadzać się, gdy to konieczne.
„Mamy dojrzałe stosunki z Chinami, podkreślone przez naszą gotowość do dalszego angażowania się zarówno w obszarach, w których znajdujemy wspólną płaszczyznę, jak i tych, które są trudne i stanowią wyzwanie.
reklama
„Jednakże, chociaż bronimy międzynarodowych norm, norm i standardów, od których zależymy dla pokojowego współistnienia i wspólnego dobrobytu, wyrażamy naszą opinię, jeśli te standardy są ignorowane” – powiedział Mahuta.
Odnosząc się do coraz bardziej twardej postawy mocarstw zachodnich, Mahuta powiedział, że Nowa Zelandia „trzymała kurs w naszym podejściu do Chin”.
„Bycie przewidywalnym, konsekwentnym i pełnym szacunku nie oznacza, że nie możemy i nie powinniśmy mówić, co myślimy” – powiedziała.
Mahuta dodał, że takie podejście zastosowano nie tylko w Chinach, ale we wszystkich krajach.
„Zajmiemy takie samo stanowisko, jeśli spotkamy się z działaniami jakiegokolwiek kraju, które nie są zgodne z międzynarodowymi zasadami i standardami dla naszych interesów” – powiedziała.
Chiny skomentowały inną część listu, a Mahuta podkreślił, że Pacyfik „może zapewnić sobie własne bezpieczeństwo”.
To budzi niepokój od czasu, gdy Wyspy Salomona podpisały w zeszłym roku kontrowersyjną umowę o bezpieczeństwie z Chinami.
„Liderzy Forum Wysp Pacyfiku powtórzyli we wspólnym oświadczeniu z zeszłego roku, że region musi przyjąć podejście „rodzina przede wszystkim” do bezpieczeństwa regionalnego” – powiedział Mahuta.
Przemówienie miało być wygłoszone do członków korpusu dyplomatycznego – ambasadorów w Nowej Zelandii – w Waitangi w tym roku i nakreślało wizję Mahuty dla Nowej Zelandii na świecie.
Zostało to jednak opóźnione z powodu trudnych warunków pogodowych w styczniu i lutym, co zmusiło Mahutę do odroczenia prac do teraz.
reklama
Mahuta powiedział, że Nowa Zelandia nie boi się bronić tego, co ceni, w tym nierozprzestrzeniania broni jądrowej i wolnego od broni jądrowej regionu Pacyfiku.
Znak, że elementy napędu jądrowego Okusa nie poszły dalej – jak początkowo obawiali się niektórzy na Pacyfiku.
Rosja jest sprawdzana jako przedstawiciel Nowej Zelandii, który decyduje się na nałożenie sankcji na własną rękę, w razie potrzeby wychodząc poza parasol ONZ.
Mahuta nazwała swoje wykorzystywanie Rady Bezpieczeństwa ONZ „cynicznym” i „obrazą porządku opartego na zasadach”.