Misha Barton mówi, że jej decyzja o opuszczeniu OC pod koniec trzeciego sezonu serialu była „najlepszą rzeczą” dla niej i dla jej zdrowia. Zdjęcia / Getty Images
Mischa Barton była powszechnie znana, kiedy zagrała jako Marisa Cooper w ukochanym serialu Fox, popularnym OC Jej postać wezwała ją do sławy, a kiedy Marisa zostaje szokująco zabita pod koniec trzeciego sezonu, fani są oszołomieni.
W niedawnym wywiadzie 35-letnia aktorka wspominała, że jej czas na planie nie zawsze był taki przyjemny i że była ofiarą „zastraszania”, które odegrało ogromną rolę w jej decyzji o opuszczeniu serialu.
Powiedziała: „To trochę skomplikowane. Zaczęło się bardzo wcześnie, ponieważ miało dużo wspólnego z dodatkiem Rachel”. [Bilson] W ostatniej chwili, po pierwszym sezonie, seriale regularnie i wieczorami za wynagrodzeniem dla wszystkich – i rodzaj ogólnego zastraszania ze strony niektórych facetów na planie, który jest naprawdę zdenerwowany. Ale wiesz, ja też lubiłem ten serial i musiałem budować własne ściany i sposoby radzenia sobie z tym oraz sławę, która była skierowana specjalnie do mnie. Po prostu radząc sobie z ilością inwazji, jakiej doświadczyłem w swoim życiu osobistym, po prostu czułem się skrajnie pozbawiony ochrony i myślę, że to najlepszy sposób, aby to włożyć.
Misha przyznaje, że wcześniej czuła się „zawstydzona” rozmową o tym, co się stało.
Dodała: „Zawsze czułam się nieśmiała w sposób, w jaki naprawdę mówię o tym, co dzieje się za kulisami, ponieważ zawsze byłam wyjątkową osobą, która jest świadoma ludzkich uczuć. Teraz, gdy żyjemy w tym wieku, otwarcie rozmawiamy o naszych doświadczeniach, a kobiety rozumieją, co tak naprawdę działo się za kulisami i jak były traktowane, to coś „trochę innego”.
Misha twierdzi, że opuszczenie serialu po jego trzecim sezonie było „najlepszą rzeczą” dla niej i dla jej zdrowia.
Rozmowa z E! W wiadomościach napisano: „W tamtym czasie otrzymywałem oferty z dużych filmów i musiałem je odrzucić. Zawsze byłem przychylny Szóstemu zmysłowi i wszystkim innym. Moim marzeniem było pokazanie jej tych głównych ról, więc to jest co się stało. Czułem, że to najlepsza rzecz dla mnie, mojego zdrowia i po prostu tego, że nie czułem się wtedy tak naprawdę chroniony przez obsadę i ekipę ”.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.