Holenderska gwiazda kolarstwa Animek van Vleuten ostro rozbiła się na początku swojej mieszanej sztafety drużynowej na Mistrzostwach Świata w kolarstwie szosowym w środę.
Mistrzyni olimpijska i światowa, jedna z największych nazwisk w świecie Wollongong, na początku swojej podróży miała problem mechaniczny.
Jej krach przyćmił sztafetę mieszaną, gdzie Szwajcaria zdobyła złoto, Włochy srebro, a Australia brąz.
Van Vleuten zajęła drugie miejsce w serii tempowej holenderskich kobiet, zaledwie kilka metrów po zjechaniu ze stoku startowego, kiedy straciła kontrolę i mocno uderzyła w ziemię.
Holenderka była w szoku, a jej prawe kolano było poplamione krwią, gdy załoga ruszyła jej z pomocą.
Van Vleuten wyraźnie kulała, gdy oddalała się od miejsca wypadku.
Nie było jasne, czy Van Vleuten wystartuje w sobotę w wyścigu szosowym, ponieważ jest jedną z kandydatek. Nawet bez Van Vleutena silna holenderska grupa zdołała zająć piąte miejsce.
W sztafecie na 28,2-kilometrowym torze w każdej drużynie znalazły się trzy kobiety i trzech mężczyzn. Drużyna szwajcarska, będąca jednym z ostatnich startujących zespołów, osiągnęła czas 33 minut i 47,17 sekundy. Włochy straciły 2,92 sekundy.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.