Jason Dorday/Rzeczy
Producent, reżyser i scenarzysta telewizyjny John Hagen w swoim domu w Trzech Królach Auckland.
John Hagen jest producentem telewizyjnym, reżyserem i scenarzystą. Mieszka w odnowionym bungalowie z 1910 roku w dzielnicy Trzech Króli w Auckland z żoną Emmą i nastoletnim synem Finnem.
Johna Hagena: Mieszkamy tu od około trzech lat. Kiedy po raz pierwszy przybyliśmy, był w bardzo złym stanie. Ale cała część mieszkalna zwrócona jest na północ, a z okna przy korytarzu widać w oddali Sky Tower.
Podobała mi się też wysoka arkada. Jestem pewien, że wiele osób, patrząc na tę myśl „co za strata miejsca”, od razu pomyślałem o „galerii”.
Zacząłem kolekcjonować sztukę, kiedy pracowałem nad programami artystycznymi. Rozmowa o artystach fotografików i sztuce przez całą dobę sprawiła, że pomyślałem, że nie mogę mieć sztuki w swoim życiu.
Czytaj więcej:
* Ten projektant nigdy nie martwi się, czy rzeczy są „dopasowane”
* Nowy dom Grand Designs Builder z bombowca Stealth to galeria sztuki w dawnej hucie stali
* Restauranteur i MasterChef NZ sędzia Michael P Dearth znaleźli swoją idealną kuchnię?
Na początku kupowałem przedmioty, które uważałem za dobrą inwestycję na emeryturę. Ale oczywiście, kiedy nadejdzie ten czas, nie chcesz się z nimi rozstawać.
Salon był oczywistym miejscem, w którym można było umieścić sławnych bohaterów, takich jak Richard Killeen i Bruce Hunt.
Pochodzę z Wellington, a dzieło Bruce’a Hunta to tam południowe wybrzeże. Byłem tam w każdy weekend, kiedy uczyłem nurkowania. Więc kiedy przyjechałem do Auckland, naprawdę miło było zabrać ze sobą kawałek Wellingtona.
Moi rodzice przyjechali tu z Holandii w latach pięćdziesiątych. Ale urodziłem się i wychowałem w Wellington, to zabawne, ale nadal myślę, że jestem wysiedlonym Wellington, mimo że byłem w Auckland 17 lat temu. Nigdy nie potrzebowałem tutaj GPS, ponieważ pracowałem nad lokalizacją, lokalizacją i lokalizacją od około 10 lat. Fotografowaliśmy w całym mieście.
Pomogłem rozwinąć serię Mitre 10 Dream Home. Doskonale pamiętam podróż do naszych pierwszych zdjęć – spotkanie z jakimś zawodnikiem. To było bardzo ekscytujące być w pełnej fazie projektowania takiego pokazu.
Jednym z pierwszych filmów dokumentalnych, jakie zrealizowałem, był cykl Dzieło sztuki. Założeniem było, aby sam program był dziełem sztuki i dotyczył dzieła sztuki. Nakręciłem więc film Irony o rzeźbiarzu z tektury falistej, Jeffie Thompsonie.
Bardzo mi zależało na tym, żeby Don McGlachan grał dla niej muzykę. To było w czasach, kiedy miałeś budżet. Więc pomyślałem, dlaczego po prostu go nie zapytać, i tak zrobiłem. Był naprawdę chętny do używania dźwięków, które można wytworzyć za pomocą falistego żelaza, naprawdę kreatywny, tocząc kulkę po żelazku, przesuwając po niej kij. To był świetny pomysł.
Zaczynałem jako dyktafon w latach 80. i szkoliłem się w wiadomościach i sprawach bieżących. Wtedy sprzęt był duży i drogi. Mikrofon radiowy był wielkości małego radia tranzystorowego, więc ukrycie komuś mikrofonu było nie lada wyzwaniem.
Technologia umożliwia tworzenie nowych ofert. Teraz nastąpiły naprawdę pozytywne zmiany w sposobie, w jaki można opowiadać historie. Oznacza to również, że załogi są znacznie mniejsze. Mówię to niestety, ponieważ posiadanie kogoś, kto jest w 100% oddany jakości dźwięku, to dobra rzecz.
Ale nagranie audio również stało się wyraźniejsze. Weź pliki Poo, nad którymi teraz pracuję [on HeiHei]. To serial dla dzieci i jest zabawny, opowiada o różnych zwierzęcych kupach i pierdnięciach. To była moja kolej jako producent liniowy, ale musieliśmy też włożyć dużo wysiłku w dźwięk. Więc zaproponowałem, że to zrobię i zrobiłem to wszystko z konfiguracji w domu.
Mam miejsce do pracy w domu, ale poruszam się z laptopem. Emma prowadzi swój biznes kaligrafii również z domu, a czasami nawet pracujemy w nocy. Ale kiedy Finn jest tutaj, zawsze siadamy do jedzenia przy stole. Uwielbiam gotować – naprawdę wszelkiego rodzaju – a ostatnio opanowałem do perfekcji kurczaka po japońsku.
Kupiłem samochód na Trade Me. Był to w zasadzie samochód w pudłach. Umieściłem go w garażu, a potem mój przyjaciel Ken Savile, rejestrator dźwięku, powiedział, że pomoże mi go odbudować. Stało się więc rodzajem projektu.
Jesteśmy z Emmą małżeństwem od sześciu lat, nasz ślub dobiegł końca i do tego dochodzimy tego dnia.
Zawsze byłam zapaloną osobą na Trade Me. Mój syn powiedziałby, że Cash Converters to mój ulubiony sklep i może mieć rację. Umowa jest tym, czego szukamy. Jestem świetnym naprawiaczem. To świetne miejsca, w których można kupić sprzęt fotograficzny i inne rzeczy. Jestem też zapalonym fotografem.
Przyjemnie jest pracować w domu, a nie być zamkniętym w określonym miejscu.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.