Polski nadawca (TVP) nie zaryzykował w tym roku i w 2013 roku przeszedł z kontrowersyjnej selekcji ogólnopolskiej do selekcji wewnętrznej. Po naradach nadawca zdecydował się pojechać z Luną na tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji i jej piosenkę „The Tower”.
Luna (prawdziwe nazwisko Alexandra Wilkomas) to warszawska piosenkarka i autorka tekstów, która kocha sztukę, astrologię i modę, a główną inspiracją jest Bjork. Biorąc pod uwagę jej skojarzenia z nocą, wybrała pseudonim sceniczny Luna, co po angielsku oznacza „księżyc”. Swoją pierwszą piosenkę wydał w 2018 roku i od tego czasu wydał kilka piosenek. Jest już gotowa na Eurowizję.
Spotkaliśmy się z piosenkarką na kilka godzin przed jej wyjściem na scenę w Madrycie na imprezie poprzedzającej „The Tower” i nie ukrywała, że jest napięta w harmonogramie Eurowizji:
– Ostatnie dni i tygodnie były dla mnie bardzo intensywne, ale nigdy w życiu nie byłam szczęśliwsza – mówi Luna.
– Energia, którą czerpię od ludzi i praca, którą mogę tutaj wykonywać, to tylko marzenie.
Eurowizja jest dla polskiej piosenkarki właśnie tym: marzeniem. Tak czy inaczej, nigdy nie wyobrażała sobie, że będzie to coś więcej niż konkurs śpiewu:
– Nigdy nie spodziewałam się takiej sytuacji… rodzina i wspólnota. Zawsze myślałem o Eurowizji jako o występie na wielkiej scenie, ale teraz to coś więcej. Wszyscy uczestniczymy w tej niesamowitej podróży i całym tym procesie razem.
Ona kontynuuje:
– Jestem ekstrawertykiem i uwielbiam otaczać się ludźmi dobrej energii, których łączy miłość do sztuki i muzyki, czuję się tu jak w domu.
Czy kiedykolwiek próbowałeś wystąpić na Eurowizji?
– NIE. Wierzę, że pewne rzeczy dzieją się we właściwym czasie i miejscu i dopiero w zeszłym roku pomyślałam, że powinnam to zrobić. Poczułem, że mogę to zrobić.
– Więc pomyślałem, że jeśli chcę pojechać na Eurowizję, to jest ten moment. To jest piosenka, to jest przesłanie. Za bardzo polegam na swoim instynkcie, więc teraz albo nigdy.
Proces selekcji
Jak wspomnieliśmy wcześniej, Luna została wybrana lokalnie przez polskiego nadawcę i wydaje się, że zmiana w polskim życiu politycznym nie ma z tym wiele wspólnego:
– Proces rozpoczął się bardzo późno, bo w Polsce zmienił się rząd, a wraz z nim ogólnokrajowa telewizja. Zaczęło się w styczniu, a miesiąc później otrzymaliśmy wyniki. „Byłam bardzo zaskoczona ich decyzją” – przyznaje.
Nie spodziewasz się, że nim będziesz?
– Szczerze mówiąc, nie. Napisałam „Wieżę” o tym, jak się czuję i jak czujemy się my, ludzie, jak się ukrywamy i czujemy za bardzo. Mamy tendencję do stawiania się w gorszej sytuacji niż jesteśmy i muszę powiedzieć, że byłem pesymistą, jeśli chodzi o myślenie o sobie i mojej muzyce.
– Rytm utworu jest bardzo pozytywny, ale nie można tego samego powiedzieć o jego tekście. Musi walczyć i znaleźć swoją drogę.
Ona kontynuuje:
– Zawsze byłem pewny siebie, jeśli chodzi o innych, ale nie o siebie. Myślę, że dlatego napisałem piosenkę o zwątpieniu w siebie i o tym, jak je przezwyciężyć i coś z tego zrobić.
Kiedy myślałem o sobie i mojej muzyce, byłem pesymistąLuna
Piosenka została wybrana do Eurowizji, a wiadomość była transmitowana na żywo w telewizji. Jej wytwórnia Universal Music dowiedziała się o tej wiadomości i podczas wywiadu postanowiła zaskoczyć Lunę:
– Myślałam, że to będzie typowy wywiad do porannego programu o mojej piosence, Eurowizji i o tym, jak siebie tam widzę, co chcę robić itd., ale dali mi kopertę z informacją, że wygrałam i wygrałam. Mały atak serca, śmieje się.
– To był szok, ale i wspaniała niespodzianka. Kto nie kocha niespodzianek?
Wyobraź sobie, że na kopercie widniał napis: „Przykro nam, nie udało się”.
Ona się śmieje:
– Byliby bardzo okrutni, gdyby to zrobili, wiem, że niektórzy są źli, ale nie sądzę, że tacy będą.
Zeszłoroczna polska selekcja zakończyła się „solowym” wyjazdem Blanki na Eurowizję, co spotkało się z ostrą krytyką polskich fanów, którzy oskarżyli TVP o fałszowanie wyników. W wywiadzie dla Eurovisionworld Blanka opowiedziała o znęcaniu się, którego doświadczyła, i powiedziała: „Żal mi tych prześladowców w przyszłym roku”.
Wydaje się, że w przypadku Luny było spokojniej:
– Reakcja była dobra. Robi mi się ciepło na sercu, gdy ludzie mówią mi, że piosenka pomogła im osiągnąć cel, wyjść ze złej sytuacji, pokonać depresję lub w jakikolwiek sposób pomóc im w znalezieniu innej pracy. Dzięki temu czuję, że mogę mieć pozytywny wpływ na życie ludzi i dlatego tworzę muzykę.
Eurowizja 2024
Eurowizja jest dosłownie tuż za rogiem, a Luna zaśpiewa „The Tower” w pierwszym półfinale, do którego może zakwalifikować się lub nie:
– Jestem trochę zdenerwowana – przyznaje.
– Ale kiedy już wszystko jest powiedziane i zrobione, staram się nie skupiać na tym, gdzie zajmę miejsce w rankingu… Jest tak wielu niesamowitych artystów i czuję, że wszyscy jesteśmy zwycięzcami. Naprawdę chcę tam wyjść i stworzyć niezapomniany występ, który podniesie na duchu publiczność i sprawi, że na kilka minut opuści swój świat.
Wspomniałeś o niezapomnianym występie… Co możesz powiedzieć na temat inscenizacji, którą zobaczymy na Eurowizji?
– To będzie bajka o odkrywaniu swoich mocy i walce o siebie poprzez szachowe motywy.
Jeśli zastanawiasz się, motyw szachowy jest istotnym elementem ruchu i pomaga w spełnieniu warunku na szachownicy. Motywów może być kilka: obraźliwe, wyniszczające, defensywne i szkodliwe.
Mój występ będzie bajką o odnajdywaniu swoich mocy i walce o siebie poprzez szachowe motywy.Luna
W teledysku do „The Tower” Luna gra w szachy i przyznaje, że jest to inspiracja do występów na żywo:
– Podążajmy za motywami z teledysku i kolorystyką. Polskich kolorów jest mnóstwo, np. biały i czerwony.
Luna informuje, że dołączy do niej trójka tancerzy i przez cały występ będzie dużo ruchu. Mówi też, że jest bardzo zadowolony ze współpracy z TVP:
– To było dobre doświadczenie, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Są naprawdę otwarci, gotowi podążać za niektórymi moimi pomysłami i marzeniami, więc jestem naprawdę szczęśliwy, ponieważ to prawie 100% dla mnie na Eurowizji.
Luna ma nadzieję, że w związku ze swoim nadchodzącym występem ludzie spędzą trzy minuty „na Księżycu” i nabiorą sił dzięki światłu i blaskowi. Miał też ostatnią wiadomość dla swoich fanów:
– Dzięki waszemu wsparciu, dzięki waszej energii możemy się wymieniać i rzeczywiście możemy czuć się potężni. To właśnie mi dajesz.
Luna wystąpi 7 maja w pierwszym półfinale Konkursu Piosenki Eurowizji 2024 ze swoim utworem „The Tower”.
„Student. Prawdopodobnie specjalista od kafeterii w kafeterii. Profesjonalista telewizyjny. Kuglarz. Profesjonalny specjalista od żywności. Typowy alkoholik.”