Szef związku rugby Hawke’s Bay twierdzi, że „jest wiele mostów do naprawy”, w związku z konsekwencjami uroczystości po weekendowym zwycięstwie drużyny Magpies Ranfurly Shield nad Wellington.
Tarcza Ranfurley – rodzaj regionalnej drużyny rugby – została przypadkowo przecięta na pół po upadku na betonową podłogę. Incydent został ujawniony po opublikowaniu w mediach społecznościowych filmu przedstawiającego zepsuty Log o’ Wood.
Pojawiło się kolejne zdjęcie przedstawiające niezidentyfikowany biały proszek na tarczy, natomiast wczoraj po południu wyszło na jaw, że 24-letni zawodnik został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu po tym, jak w niedzielę rano samochód uderzył w płot w Napier.
Nowo odrestaurowany pancerz Ranfurly’ego został właśnie zaprezentowany w sierpniu i zastąpił stary pancerz po dziesięcioleciach użytkowania. Został zaprojektowany tak, aby był grubszy i cięższy niż jego poprzednik.
Guy Campbell powiedział dziś rano The Breakfast Newspaper, że związek „rozumie tę reakcję”, opisując incydent jako „głęboko zawstydzający” i „niszczycielski”.
„To bardzo dumne stowarzyszenie z dumną historią związaną z Tarczą na przestrzeni wielu lat. Ta społeczność powinna świętować fantastyczne zwycięstwo Srok w weekend – powinniśmy objąć to wydarzenie wraz z naszą społecznością. Zamiast tego musimy ograniczyć szkody ”, powiedział. „A przepraszanie jest tym, co musimy zrobić, ponieważ to nie jest wystarczająco dobre”.
Campbell powiedział, że rozmawiał z „wieloma” graczami, którzy byli „głęboko zaniepokojeni” incydentem i reakcją, która po nim nastąpiła.
Powtórzył, że pęknięcie tarczy było „prawdziwym wypadkiem”, ale stwierdził, że „inne drobne części, które rzekomo miały miejsce” były „po prostu okropne”.
„To bardzo brak szacunku. Nie okazaliśmy szacunku, na jaki tarcza zasługuje, i trudno to zaakceptować”.
Od tego czasu nowozelandzkie rugby wszczęło śledztwo, wspierane przez federację, w sprawie złamania tarczy, a także spekulacji na temat nieznanego białego proszku i akcesoriów widocznych w mediach społecznościowych.
„Będzie to kontynuowane, a ustalenia będą miały konsekwencje” – powiedział Campbell.
Powiedział, że wczoraj rano pracownik związku zawiózł tarczę do NZR w Wellington w celu naprawy, za którą związek zapłaci w całości, ponieważ „przynajmniej tyle możemy zrobić”.
„Prawdopodobnie najbardziej boli mnie brak szacunku dla Tarczy i jest to coś, w co wszyscy byliśmy zaangażowani – federacja – współczuję mojemu sztabowi, mojemu sztabowi trenerskiemu – ponieważ Tarcza również tutaj wiele dla nas znaczy .”
Campbell powiedział, że cała dobra wola zespołu wynikająca z apelu o huragan Gabriel i wysiłków związanych ze zbieraniem funduszy została utracona.
„To już przeszłość, więc musimy odbudować to zaufanie i zacząć od nowa.
„Mamy wiele mostów do naprawy, jest wiele osób, które zostały ranne i w 100% rozumiem tę reakcję”.