Może tak: świetny personel, wstyd z powodu scenariusza klasy C, z którym są obarczeni

Może tak: świetny personel, wstyd z powodu scenariusza klasy C, z którym są obarczeni

Może tak (M, 95 min.) Reżyseria: Michael Jacobs ** ½

Od człowieka, który przyczynił się do powstania tak ukochanych seriali komediowych, jak Moi dwaj tatusiowie, Charles in Charge i Dinosaurs, przedstawiamy gwiazdorską adaptację jego teatralnego debiutu, który ma już ponad 45 lat.

Po zdobyciu pokłonu na południowej Florydzie w 1977 roku, Cheaters trafił na Broadway w 1978 roku, czyniąc 22-letniego Michaela Jacobsa jednym z najmłodszych twórców programu poświęconego nowojorskiej Great White Road.

Niestety, przerobiony i zmieniony tytuł Maybe I Will nigdy do końca nie przezwycięża niektórych starych pomysłów i teatralnych korzeni.

Wystarczyła chwila szaleństwa, by związek Michelle (Emma Roberts) i Alana (Luke Brassey) pogrążył się w chaosie. Marzenie tej pierwszej o zdobyciu bukietu ślubnego dla jej najlepszej przyjaciółki zostaje zrujnowane przez imponujący skok drugiej ze stołu (byłam kiedyś świadkiem czegoś podobnego, mogę zaświadczyć, że konsekwencje nie są przyjemne).

Dla Michelle lekkomyślne wybryki Alana są symbolem poczucia, że ​​ich związek zmierza donikąd. Pakując swoje rzeczy przed przeprowadzką do domu rodziców, ostrzega Alana, że ​​ma 24 godziny na podjęcie decyzji, czy się z nią ożenić. „Wszystko, co nie jest tak, jest nie”.

Richard Gere i William H. Macy ścierają się w Maybe I Do.

dostarczone

Richard Gere i William H. Macy ścierają się w Maybe I Do.

Nie mogąc zostać sam w mieszkaniu, Alan wycofuje się również do mamy i taty, prosząc o radę, co robić. Ale podczas gdy jego matka Monica (wampir Susan Sarandon) jest nieugięta, nie powinien ulegać żądaniom Michelle, ojciec Sam (William H. Macy) uważa, że ​​to wszystko brzmi romantycznie.

Monica odpowiada ponownie: „Myślę, że to wszystko brzmi jak science fiction”. Ale i te przez jakiś czas nie były do ​​końca zsynchronizowane.

Tymczasem rodzice Michelle Howard (Richard Gere) i Grace (Diane Keaton) próbują pocieszyć swoją córkę. Pewne, że wszystko ułoży się samo, proponują zaprosić Alana i jego seniorów na kolację – w końcu nigdy się nie spotkali przez wszystkie lata, od których się spotykają. Przekonani, że nie przetrwają, dzięki ich odmiennym osobowościom, jest to sytuacja, której Michelle i Alan zawsze starali się uniknąć.

READ  Daniel Craig otrzymuje gwiazdę w Hollywood Walk of Fame

dostarczone

Maybe I Do to adaptacja wielokrotnie nagradzanej sztuki Cheaters z 1977 roku w reżyserii Michaela Jacobsa.

Tak jak się obawiali, niezręczność zaczyna się w momencie, gdy dzwoni dzwonek do drzwi i zamyka Howarda, Monikę, Sama i Grace. Okazuje się, że spotykali się już wcześniej – niedawno – i to w bardziej prywatnych sytuacjach.

To, co następuje, jest nieco przewidywalną farsą, ponieważ para próbuje ukryć swoją pozamałżeńską randkę i ostatecznie wyrazić wzajemny żal i wzajemne oskarżenia w dążeniu do pojednania.

Chociaż Maybe I Do nie jest pozbawione swojego uroku (przede wszystkim smutnego Sama Macy’ego, który dostaje lwią część najlepszych kwestii), jego dramat nigdy nie przekonuje, a śmiech jest bardzo nieliczny.

Pomimo imponującego zespołu, film

dostarczone

Pomimo imponującej obsady, Maybe I Will nigdy nie pozbędzie się starych pomysłów i teatralnych korzeni.

Bardziej dojrzali widzowie odczują ulgę, widząc, jak Gere ponownie łączy się z obydwoma filmami „Szukając pana”. Goodbar i Zatańczymy? innych gwiazd, ale nigdy nie udaje mu się uczynić z jego postaci czegoś więcej niż jednowymiarowego przegranego, który od miesięcy próbuje wydostać się ze swojej „przygody na jedną noc”.

A kiedy Macy sugeruje walkę na pięści, nie jest to dobry pomysł na rywalizację Firth kontra Grant w Dzienniku Bridget Jones. Świetna obsada, szkoda materiału Woody’ego Allena klasy C, którym są obarczeni.

Maybe I Do Now jest wyświetlany w wybranych kinach w całym kraju.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *