Na październikowym nocnym niebie widać nowo odkrytą kometę, rój meteorów i 4 planety

Nowo odkryta kometa zmierza w stronę Ziemi i powinna być widoczna z Nowego Jorku.

Kometa C/2023 A3 (Tuchinshan-ATLAS) zbliży się do Ziemi najbliżej Ziemi – w odległości zaledwie 70 milionów mil – 12 października. Jeśli się nie rozdzieli, łatwo będzie to zobaczyć na podstawie pięciu regionów administracyjnych.

„Komety to niezwykłe, fascynujące i piękne obiekty, na które warto patrzeć” – powiedziała Jackie Faherty, astrofizyk z Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej. „Proszę ludzi, aby uważali i nie robili nikomu zbyt wielkich nadziei, ponieważ komety mogą zniknąć, ponieważ kiedy zbliżą się do Słońca, mogą się rozpaść”.

Kometa Zouchenshan została po raz pierwszy dostrzeżona w Chinach w styczniu 2023 roku i wydaje się, że ma dwa ogony: jeden biały, a drugi niebieski. Najlepszy czas na obejrzenie go to tuż po zachodzie słońca. Wydaje się, że kometa znajduje się w rejonie gwiazdozbioru Wężownika, który przypomina człowieka niosącego węża.

„Kometa jest coraz bliżej” – powiedział Faherty. „Teraz ludzie oglądają to bez przerwy”.

Kometa kończy bardzo aktywny miesiąc dla miłośników astronomii, upływający pod znakiem rojów meteorów, czterech planet i jesiennych wschodów konstelacji.

Tuż przed dotarciem komety do Ziemi, 6 października rozpocznie się rój Draconidów, który osiągnie szczyt następnej nocy z prędkością około 10 meteorów na godzinę. Kosmiczne światła, które najlepiej oglądać wczesnym wieczorem. Będzie wydawało się, że promieniuje z konstelacji Draco i będzie trwać tylko pięć dni. Meteory będą podróżować ze spokojną – jak na meteory – 20,5 mil na sekundę.

Tymczasem rój meteorytów Orionidów osiągnie szczyt 21 października, a liczba meteorów będzie dwukrotnie większa niż 70 km/s. Kule ognia to pozostałość po Komecie Halleya. Meteoryty zaczęły pojawiać się pod koniec września ubiegłego roku i będą pojawiać się do 22 listopada.

Faherty zaleca obserwowanie gwiazd z podwyższonego pokładu lub wzdłuż rzeki Hudson lub East River – gdzie jest niewiele przeszkód – aby uzyskać najlepszy widok na spadające gwiazdy.

„Im wyżej wejdziesz, tym większa szansa, że ​​zobaczysz więcej nieba” – powiedział Faherty. „Musisz widzieć dużą część nieba, aby nie przegapić jasnego nieba”.

Wenus jest po Księżycu najjaśniejszym obiektem na nocnym niebie i najlepiej widać ją tuż po zachodzie słońca. 5 października Wenus pojawi się jako bardzo jasna kropka obok rosnącego sierpa Księżyca.

Jowisz, trzeci co do jasności obiekt niebieski, staje się widoczny około 21:30. Saturna można dostrzec także gołym okiem. Marsa trudniej jest dostrzec, ponieważ pojawia się później wieczorem, tuż przed północą. Pod koniec miesiąca czerwona planeta wzejdzie wcześnie, przed 23:00

„Październik to dobry miesiąc na obserwację planety” – powiedział Faherty.

W tym miesiącu nocne niebo rozświetlą także jesienne konstelacje. Jedną z najbardziej znanych z tych istot jest myśliwy Orion, którego lewa stopa mieści jedną z 10 najjaśniejszych gwiazd na niebie: Rigel, niebiesko-biały olbrzym.

Konstelacja Pegaza jest jedną z największych i ma cztery jasne gwiazdy tworzące kwadrat jej ciała – Merkab, Chet, Algenib i Alferatz. Jej najjaśniejsza gwiazda, Enev, znajduje się na nosie Pegaza.

„Wschód Pegaza na wschodnim niebie jest w rzeczywistości sygnałem, że nadeszła jesień” – powiedział Faherty.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *