Starożytne „ślady duchów” zostały odkryte na południowym zachodzie Ameryki i mają duże znaczenie dla historii ludzkości w Ameryce Północnej.
Naukowcy odkryli ślady stóp sprzed prawie 23 000 lat w Parku Narodowym White Sands w Nowym Meksyku i dostarczają dowodów na to, że ludzie żyli na tym kontynencie dłużej niż wcześniej udowodniono.
Badanie rozpoczyna się śladami opublikowanymi w czwartek: „Pomimo obfitości badań archeologicznych w ciągu ostatniego stulecia, czas migracji ludzi do obu Ameryk jest wciąż daleki od rozwiązania”. w czasopiśmie naukowym.
Wyniki wskazują, że ludzie byli obecni w Ameryce Północnej około dwa tysiące lat temu. Wcześniej najstarsze znane ludzkie odciski stóp w Ameryce Północnej, znalezione w Kanadzie, pochodzą z około 13 000 lat temu.
Matthew Bennett, autor badań i ekspert od starożytnych odcisków stóp na Uniwersytecie w Bournemouth Powiedział CNN. „To pierwsza jednoznaczna lokalizacja i dobry punkt danych, który umieszcza ludzi na południowym zachodzie Ameryki wokół ostatniej pokrywy lodowej”.
Naukowcy donoszą, że skamieniałe odciski stóp zostały wykonane przez dzieci i nastolatki mieszkające na tym obszarze podczas szczytu ostatniej epoki lodowcowej lub ostatniej pokrywy lodowej. W tym czasie północna trzecia część Ameryki Północnej pokryta była pokrywami lodowymi, które dotarły do Nowego Jorku. Uważa się, że dzieci robiły to dla starszych, a także spędzały czas.
Autorzy badania odkryli, że oprócz życia w epoce lodowcowej, starożytni ludzie współistnieli również z ogromnymi stworzeniami, w tym gigantycznymi leniwcami naziemnymi i mamutami.
Pomimo zupełnie innych krajobrazów wtedy i teraz, powód, dla którego dzieci częściej opuszczają tory, a nie dorośli, będą znajomi dla współczesnych rodziców: dzieci zawsze wydają się dużo deptać.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”