Lekarze ostrzegają, że tajemnica stojąca za astronomicznym wzrostem zaburzeń neurologicznych, takich jak choroba Parkinsona i choroba Alzheimera, może być spowodowana ekspozycją na toksyny środowiskowe, które są wszechobecne, ale nie są dobrze poznane.
Na niedzielnej konferencji czołowi krajowi neurolodzy i neuronaukowcy podkreślą ostatnie wysiłki badawcze mające na celu wypełnienie ogromnej luki naukowej w zrozumieniu roli, jaką toksyny środowiskowe – zanieczyszczenie powietrza, pestycydy, cząstki plastiku, wieczne chemikalia i inne – odgrywają w coraz powszechniejszych chorobach. Rośnie jak demencja. i zaburzenia rozwojowe w dzieciństwie.
Ludzie mogą napotkać 80 000 lub więcej toksycznych chemikaliów podczas pracy, zabawy, snu i uczenia się – tak wiele, że jest prawie niemożliwe ilościowe określenie ich indywidualnego wpływu na osobę, nie mówiąc już o interakcji lub skumulowanym wpływie na układ nerwowy w ciągu całego życia.
Część kontaktu z toksynami środowiskowymi jest nieunikniona ze względu na rozpowszechnienie plastiku i zanieczyszczeń chemicznych, a także zgodnie z amerykańskim podejściem laissez-faire, ale narażenie jest nierównomierne.
W Stanach Zjednoczonych społeczności kolorowe, rdzenni mieszkańcy i rodziny o niskich dochodach są prawdopodobnie narażone na niezliczone zanieczyszczenia poprzez niebezpieczne domy, wodę, produkcję, miejsca pracy w rolnictwie oraz bliskość zanieczyszczonych dróg i obiektów przemysłowych, między innymi .
Skład genetyczny prawdopodobnie odgrywa rolę w narażeniu ludzi na patologiczne działanie różnych chemikaliów, ale badania wykazały wyższe wskaźniki zachorowań na raka i choroby układu oddechowego w społecznościach obciążonych środowiskiem.
Niewiele wiadomo na temat wpływu na zaburzenia mózgu i układu nerwowego, ale istnieje rosnący konsensus, że geny i starzenie się nie wyjaśniają w pełni gwałtownego wzrostu częstości występowania wcześniej rzadkich chorób, takich jak choroba Alzheimera, choroba Parkinsona i stwardnienie zanikowe boczne – choroba zwyrodnieniowa. Najprawdopodobniej weteranów i dzielnic z przemysłem ciężkim.
Neurolodzy i ich chirurgiczni odpowiednicy, neurochirurdzy, podkreślą lukę badawczą w: Doroczne spotkanie Amerykańskiego Towarzystwa Neurologicznego (ANA) W Chicago.
„Neuronauka jest około 15 lat za rakiem, więc musimy ogłosić alarm i zachęcić więcej osób do prowadzenia badań, ponieważ EPA [Environmental Protection Agency] „To wcale nas nie chroni” – powiedziała Frances Jensen, prezes ANA i szef neurologii na Uniwersytecie Pensylwanii.
Dziesiątki znanych niebezpiecznych toksyn, takich jak azbest, glifosat i formaldehyd, są nadal szeroko stosowane w rolnictwie, budownictwie, farmaceutykach i kosmetykach w Stanach Zjednoczonych, chociaż są one zakazane w innych krajach. wcześniej to Tydzień Opiekuna Raport informował o wysiłkach firm mających na celu wpłynięcie na Agencję Ochrony Środowiska i ukrycie możliwego związku między słynnym parakwatem a chorobą Parkinsona.
Jensen dodał: „To jak ciemna materia, jest tak wiele niewiadomych… To byłaby naprawdę epicka eksploracja z wykorzystaniem naszej najnowszej nauki”.
Neuroscience to dziedzina medycyny, która skupia się na zaburzeniach układu nerwowego – mózgu, rdzenia kręgowego oraz elementów neurosensorycznych, takich jak uszy, oczy i skóra. Neurolodzy leczą udar, stwardnienie rozsiane, migreny, chorobę Parkinsona, epilepsję i chorobę Alzheimera, a także dzieci z zaburzeniami neurorozwojowymi, takimi jak ADHD, autyzm i trudnościami w uczeniu się.
Mózg jest najbardziej złożonym i najważniejszym narządem w ciele – i potencjalnie najbardziej wrażliwym na toksyny środowiskowe, ale był w dużej mierze niedostępny dla naukowców, dopóki w ciągu ostatnich 20 lat nie opracowano złożonych technik obrazowania genetycznego i molekularnego.
W przyszłości badania mogą pomóc wyjaśnić, dlaczego ludzie mieszkający w dzielnicach o wysokim poziomie zanieczyszczenia powietrza zwiększają ryzyko udaru, a także zbadać powiązania między ekspozycją płodu a zaburzeniami neurorozwojowymi.
Nie chodzi tylko o pestycydy. Chemikalia PFAS są wszechobecne w środowisku, podobnie jak nanoplastiki. Istnieje bilion dolarów zapotrzebowania na nanomateriały, ale niepokojące jest to, jak mało wiemy o ich toksynach, powiedział Rick Woichick, dyrektor Narodowego Instytutu Środowiska Nauki o zdrowiu ”.