WARSZAWA, 22 lipca (Reuters) – Ścięcie polskiej Puszczy Białowieskiej, ogrodzenia wzdłuż granicy z Białorusią w celu powstrzymania napływu migrantów, ogranicza ruch rysiów białowieskich i może doprowadzić do ich wyginięcia.
Zanim pod koniec czerwca ukończono budowę muru granicznego, w gęstym lesie, znajdującym się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO i Obszarze Specjalnej Ochrony Natura 2000, żyło około 40 chronionych polskim prawem rysi.
Nie jest jasne, ile rysi pozostało w Polsce po wybudowaniu bariery, ale według Instytutu Biologii Ssaków PAN, który monitoruje dzikie zwierzęta, populacja prawdopodobnie zostanie podzielona między dwie strony. .
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
„Ryś wykorzystywał tereny po obu stronach granicy, a tereny po obu stronach granicy działały jak jedna populacja. Teraz podzielenie lasu na dwa odrębne ekosystemy rozdzieli populacje tych zwierząt” – powiedział Rafas Kowalczyk. z instytutu.
„Separacja w oczywisty sposób wpłynie na możliwość reprodukcji, wpłynie na strukturę przestrzenną tych populacji, strukturę społeczną, migrację, przepływ genów i na dłuższą metę te rysie mogą wyginąć”.
Straż graniczna Polski powiedziała, że ogrodzenie nie stanowi bariery dla zwierząt, ponieważ w razie potrzeby istniały 24 bramki dla dużych zwierząt, przez które można było przejść, co pomogłoby w dalszej migracji, i zwrócił uwagę, że ogrodzenie z lat 80. zostało już wymienione po stronie białoruskiej . tryby pracy.
Kowalczyk powiedział, że jego badania pokazują, że ryś na Białorusi przechodzi przez ogrodzenia od 50 do 60 razy w roku bez przerwy.
W ubiegłym roku kraje europejskie oskarżyły Białoruś o wywołanie kryzysu migracyjnego przez przewożenie ludzi z Bliskiego Wschodu i zmuszanie ich do nielegalnego przekraczania jej granic do Polski i Litwy. Mińsk zaprzeczył zarzutom.
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
Reportaż Agnieszki Bikulickiej-Wilczewskiej, montaż Christina Than i Alison Williams
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.