Gwiazda siatkówki nie może uwierzyć, że zostanie matką dwójki dzieci. Zdjęcie/Michel Ketili
za pomocą Dzień Kobiet
Cóż, to nie był plan! Przytulona w swoim domu w Rotorua, gdy przemawia w Dzień Kobiet, Katrina Rohr, gwiazda 36-tygodniowego konkursu Srebrnych Paproci, nie może być szczęśliwsza, gdy z niecierpliwością oczekuje na przybycie swojej drugiej córki.
Ale chociaż posiadanie dwójki dzieci zawsze było marzeniem Roara i męża Joela – już rodziców 15-miesięcznej córki Lillibud – to czas, jak mówi Katrina z lekceważącymi markami, był „trochą niespodzianką”.
Skinęła głową. „Jesteśmy w szoku”. – Mieliśmy dużo problemów z urodzeniem Lily, więc założyliśmy, że za drugim razem będzie tak samo. Nie!
Roar, lat 35, początkowo miała trudności z zajściem w ciążę, po tym, jak powiedziano jej, że ma niską rezerwę jajeczek i ma problemy z owulacją.
„Zdecydowaliśmy, że po Netball World Cup 2019 chcemy mieć dzieci” – wyjaśnia. „I tak się nie stało. Skończyło się na tym, że poszliśmy do kliniki leczenia niepłodności, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Joel i ja przebadaliśmy się – to było bardzo interesujące – i próbowaliśmy dowiedzieć się, co się dzieje”.
Podczas gdy Brewer w końcu poczęła naturalnie i urodziła Lily w maju 2021 roku, zaczęła nabierać podejrzeń dopiero wtedy, gdy poczuła, że tym razem „nie czuje się dobrze”.
Wspomina: „Minęły dwa tygodnie od rozpoczęcia sezonu siatkówki… Zrobiłam test i nie mogłam w to uwierzyć. O cholera, znowu zaczynamy!”
„Byliśmy bardzo zszokowani, ale hej, tak miało być – i co za ogromne błogosławieństwo. Czujemy się tak szczęśliwi, ponieważ z Lily było tak ciężko, więc dużo mówiliśmy„ miałbyś rację ”z całym środkiem antykoncepcyjnym rzecz!”, mówi. ryk.
„Nie byłam gotowa na powrót do antykoncepcji po urodzeniu dziecka. Chciałam najpierw, aby moje ciało się polepszyło… ale uważaj na to!” Ona się śmieje.
Przygotowuje się teraz do roli matki dwójki dzieci poniżej drugiego roku życia – „Boże pomóż mi!” Roar lub Paul, jak czule nazywa się ją w kręgach siatkówki, wyczuwa każdą emocję w słońcu.
Było tak samo, jak wtedy, gdy wygodnie na sofie patrzyła, jak jej koleżanki Srebrne Paprocie zdobywają brązowy medal na tegorocznych Igrzyskach Wspólnoty Narodów w Birmingham.
„Naprawdę podobało mi się oglądanie tego – nie byłam zła, że mnie tam nie było” – przyznaje. „To znaczy, myślę, że czasami byłam trochę zazdrosna, zwłaszcza, gdy dziewczyny dostały medal! To takie wspaniałe uczucie, euforia wygrywania i bycia w drużynie, więc tęskniłem za tym. Ale naprawdę podobało mi się w domu. ”
To niewygodna prawda dla wszystkich zawodniczek, które muszą starać się o dzieci w szczytowych wydarzeniach lub, w przypadku słynnej legendy tenisa Sereny Williams, wcześniej przechodzą na emeryturę, aby zajść w ciążę.
Rohr zgadza się, mówiąc: „Tak, to obrzydliwe”. „Ale w ostatecznym rozrachunku sport to sport – nie możesz odkładać życia za pracę, wiesz?”
Mówi, że posiadanie dzieci zmienia wszystko dla wszystkich. „Ale tym razem jest dla mnie inaczej. Kiedy byłam w ciąży z Lily, cały czas chodziłam na siłownię, bo do tego byłam przyzwyczajona. Tym razem? Prawie wcale. przypuśćmy, że trochę z tego biegania za małym dzieckiem!”
A jeśli chodzi o Lilybud, to jest po co biegać. Lily jest pełna osobowości, oczkiem w głowie jej rodziców – a dumni rodzice nie mogą się doczekać, aż dwie siostry się zwiążą.
„To znaczy, prawdopodobnie będzie próbowała zamknąć oczy swojej nowej siostrze i wyrywać włosy przez pierwsze kilka tygodni, ale damy radę”, śmieje się Roar.
„Lily jest niesamowitym wolnym duchem. Naprawdę jest swoją własną osobą, co jest naprawdę fajne – wspaniale jest mieć dziecko z osobowością. To jest zabawne każdego dnia. Zawsze jest coś nowego. A dzieciak ma już fetysz butów. To jest coś gdzie indziej – gdziekolwiek widzisz Ma buty, musi nosić, bez względu na to, jak duże lub małe!”
Roar mówi, że Lily jest tym dzieciakiem, którego wszyscy chyba już znają – i chłopcze, czy ona zna siebie!
„Kiedy chodzę do miejsc, takich jak biblioteka lub grupa zabaw, wszystkie dzieci i dorośli o tym wiedzą – wszyscy będą krzyczeć: „Hej Lillipod! A ja na to: „Kim jesteś?!” Chichocze.
„Jest bardzo towarzyskim dzieckiem. Podchodzi do każdego i się przywita. Jest bardzo hałaśliwa. W tej chwili jej ulubioną rzeczą, poza butami, są monster trucki.
Po spędzeniu większości swojej kariery w siatkówce w Wellington, Roar i jej rodzina z radością dzwonią do domu w Rotorua, gdzie para niedawno zakończyła budowę swojego pierwszego domu – chociaż gwiazda sportu przyznaje, że już szuka czegoś większego.
Rozglądam się teraz i myślę: „Sypialnie są takie małe! Potrzebujemy dodatkowej szopy, żebym mógł mieć siłownię i postawić samochód w garażu, bo z dwójką dzieci i deszczem… „To twoje rzeczy, o których nigdy nie musiałeś myśleć, zanim miałeś dzieci. wiele rzeczy. – powiedziała, kręcąc głową.
Bycie ojcem zdecydowanie zmienia twoje spojrzenie na życie – a para zauważyła, jak bardzo zależy im teraz na swoim zdrowiu.
Przed dziećmi „miałbyś rację” we wszystkim – dosłownie! mówi Ryk. „Ale teraz to jest coś, o czym ciągle myślę. Stało się to poważnym problemem, co jest dla mnie trochę dziwne. Nigdy tak naprawdę nie myślałem o tylu rzeczach, które mogłyby pójść nie tak z moimi dziećmi – lub z nami”.
Dlatego Roar skorzystał z okazji, aby pomóc w podniesieniu świadomości na temat corocznego apelu Street Cancer Society – apelu, który został poważnie zakłócony przez COVID w ciągu ostatnich dwóch lat.
„Jeśli Joel lub ja zachorujemy w dzisiejszych czasach, idziemy i sprawdzamy go teraz, nie czekamy na niego tak, jak kiedyś”.
„Prawie zbyt trudno jest myśleć o swoim synu dorastającym bez ciebie. Właściwie nie mogę tego pojąć. Przeczytałem coś, co naprawdę mnie zadziwiło tego dnia: „Zrobiłbyś wszystko dla swoich dzieci – umrzesz za nie, ale będziesz dla nich zdrowy?” „
„Towarzystwo Onkologiczne wykonuje dużo dobrej pracy – i oczywiście nigdy tak naprawdę nie wiadomo, kiedy ty lub ktoś, kogo kochasz, będzie tego potrzebować”.
Chociaż może nie być w stanie sama wyjść na ulice w tym roku – noworodek ma przyjść kilka dni po Dniu Żonkila w piątek 26 sierpnia – będzie wspierać Roar z daleka, przygotowując się na przyjęcie swojej córeczki.
„Wciąż nie mogę uwierzyć, że to się stało” – uśmiecha się. — Ale pompowaliśmy. Dwa do dwóch? Chodźmy!
efekt kwiatu
Dzień Żonkila symbolizuje nadzieję dla wszystkich Nowozelandczyków dotkniętych rakiem. Rak się nie kończy – iz twoją pomocą Stowarzyszenie na rzecz Raka również się nie zatrzyma. Grupy Daffodil Day Street odbędą się w piątek 26 sierpnia. Aby dowiedzieć się więcej lub przekazać darowiznę już dziś, odwiedź daffodilday.org.nz.