Dean Williams / Rzeczy
Wybitny profesor z University of Canterbury, dr Stephen Ratofa, mówi, że interesujące będzie poznanie ostatecznych wyników wyborów powszechnych na Fidżi.
Rząd Fidżi na następne cztery lata zależy od króla, po jego ostatecznych wynikach Wybory ogólne Żadna partia nie pozostała z wyraźną większością.
bitwa między Franka BainimaramyPierwsza Partia Fidżi (FFP) i Sojusz Między Sojusz Ludowy i Związek Narodowy Dwie partie (PAP-NFP), z których każda po niedzielnym podliczeniu końcowym skończyła z 26 mandatami.
FFP zakończyła z wynikiem 42,5% głosów, podczas gdy połączone głosy PAP-NFP stanowiły 44,7%.
Partia może utworzyć rząd, jeśli zdobędzie 28 lub więcej mandatów w 52-osobowym parlamencie Fidżi.
Czytaj więcej:
* Wybory na Fidżi: Czas głosować na Franka Bainimarama Fidżi mówi najpierw Sitiveni Rabuka
* Ostateczne wyniki, Bainimarama zachowuje władzę na Fidżi
* Partia Bainimaramy prowadzi w wstępnych wynikach wyborów na Fidżi
Królotwórca, który ma władzę nad przyszłością Fidżi, oddaje ją w ręce Partii Socjaldemokratycznej (SODELPA), która zdobyła trzy mandaty, zdobywając 5,1% głosów.
Socjolog polityczny z University of Canterbury, dr Stephen Ratova, powiedział, że zarówno FFP, jak i PAP-NFP negocjują z SODELPA od sobotniego wieczoru w celu utworzenia koalicji.
Powiedział, że ewentualna koalicja Fiji First i SODELPA jest mało prawdopodobna.
„To będzie bardzo interesujące, ale jest bardzo prawdopodobne, że Sudila dołączy do innego sojuszu. To wciąż bardzo wczesne dni.
„Wczoraj wieczorem wszystkie główne partie próbowały trenować konie z SODELPA i wygląda na to, że może dojść do wielkiej koalicji, co oznacza, że partia Bainimaramy powinna być w opozycji w następnym rządzie”.
Sekretarz generalny Linitaci Doro powiedział, że w niedzielę są zaangażowani w drugą rundę negocjacji z obiema stronami.
Lider partii Bill Javoca uderzył w media po tym, jak biuro wyborcze Fidżi potwierdziło ostateczne wyniki wyborów w niedzielę.
Zaprzeczył zarzutom o podjęcie decyzji o zawiązaniu koalicji z jakąkolwiek partią.
Jafuka powiedział, że zgodnie z prawem wyborczym Fidżi partia ma 14 dni na podjęcie decyzji i rozumie powagę swojej decyzji.
Rozważyłby opcje i wybrałby partię, która najbardziej odpowiadała ich własnej polityce.
Javoca powiedział, że trzy kwestie niepodlegające negocjacjom to: sprawy tubylcze, w tym ziemia, anulowanie istniejącej dotacji trzeciej kategorii oraz konsulat Fidżi w Jerozolimie.
Bainimarama, który obalił rząd w zamachu stanu w 2006 roku, sprawuje władzę od 16 lat.
Ratova powiedziała, że dostosowali system polityczny tam, gdzie chcieli.
Dotyczy to bezpieczeństwa, rozwoju gospodarczego, sądownictwa, urzędników służby cywilnej, edukacji i wielu innych rzeczy.
„Są to część skarg, jeśli chodzi o to, jak niektóre z tych wymian zdenerwowały znaczną większość ludzi na Fidżi. Wyniki tych wyborów pokazują, że te skargi wychodzą na jaw.
„Ludzie chcą zmian, a te wybory są przełomowe, ludzie próbują zostawić przeszłość za sobą i oczekiwać czegoś lepszego w przyszłości”.